CD Projekt i Optimus teraz razem
- stockwatch.pl,
- 01.12.2009
Komentatorzy i analitycy nie bardzo wiedzą, co zrobić z tą transakcją, gdyż nie da się jej zaszufladkować. Zawodowcy z pierwszej linii, zajmujący się blue chipami, prawdopodobnie nawet jej nie zauważyli, natomiast reszta powtarza większe lub mniejsze fragmenty oficjalnych komunikatów, które mimo że brzmią prosto, są niezłą łamigłówką.
Najważniejsze jest jednak to, że transakcja to na razie wymiana papierków, z bardzo niewielkimi przepływami pieniężnymi, które do tego wyglądają jak ratowanie bieżącej działalności w sytuacji konieczności. Tak skonstruowana jest kilkustopniowa pożyczka. Z tej perspektywy, udziałowcy sprzedali firmę za grosze, mimo że oficjalnie podana jest kwota 63 mln zł. Tymczasem na koniec III kwartału wartość księgowa Optimusa wynosiła tylko 4,5 mln zł! Zawarcie transakcji jest dla udziałowców CD Projektu niewątpliwym osiągnięciem, bo wprowadziło ich to na rynek kapitałowy i to w towarzystwie jednego z bardziej znanych inwestorów, legitymującego całe przedsięwzięcie. Poszli mu też na duże ustępstwa, wpuszczając nowych współwłaścicieli na znaczny procent do firmy, którą budowali przez kilkanaście lat.
Od dawna jest jasne, że wyniki biznesowe firmy, tak jak i całej branży, są słabsze od oczekiwań. Na szczęście grupa ma nowe pomysły i myśli kategoriami rozwoju w skali światowej, co trzeba "tylko" sfinansować. Giełda lubi takie wyzwania, gdyż za dużym ryzykiem idzie możliwość dużego zarobku. Można się zatem spodziewać, że prędzej niż później będzie miała emisja akcji, z której to dopiero pojawi się kapitał na inwestycje. A im głośniejsze są to plany, tym więcej pieniędzy będzie chciała pozyskać.