Broadband dziś i jutro
- Andrzej Maciejewski,
- 27.11.2007
O zmiany zachodzące na polskim rynku broadbandowym zapytaliśmy szefów dostawców rozwiązań teleinformatycznych.
O zmiany zachodzące na polskim rynku broadbandowym zapytaliśmy szefów dostawców rozwiązań teleinformatycznych.
Paweł Malak powiedział, że przytaczane przez prezesa TP dane, iż tylko 30% sieci nadaje się do świadczenia usług szerokopasmowych, pokazują jak wolne jest tempo inwestycji. Zdaniem prezesa Ericssona, po stronie infrastruktury mobilnej tempo jest odpowiednie i przynosi zauważalne efekty. "Znacznie więcej pracy potrzeba po stronie infrastruktury stacjonarnej" - dodał przytaczając własne doświadczenia jako klienta szwedzkiego operatora (usługa 24 Mb/s) i polskiego (2 Mb/s).
Prezesi pytani o to, czy deregulacja sprzyja rozwojowi rynku szerokopasmowego w Polsce czy raczej hamuje inwestycje, uchylali się od jednoznacznej odpowiedzi. Lars Svensson zwrócił uwagę, że rynek telefonii komórkowej rozwija się już na zdrowych zasadach i efekty tego widać - nowe usługi, niższe ceny. "Rynkowi stacjonarnemu deregulacja sprzyja i jest mu bardzo potrzebna" - zaznaczył prezes Ericssona. Andrzej Dulka dodał, że ważne jest, aby działania regulatora sprzyjały rozwojowi rynku z korzyścią dla użytkowników. Wtedy przyjdzie czas na optymalne tempo inwestycji.
Ożywienie panelistów wzbudziły pytania o przyszłość technologii WiMAX, a to dlatego, że dwaj konkurenci Alcatel -Lucent i Ericsson reprezentują skrajnie inny punkt widzenia. Ericsson koncentruje się na broadbandzie mobilnym opartym na technologiach komórkowych 3G i HSPA. Alcatel-Lucent, który ogłosił realizację pierwszej mobilnej sieci WiMAX, wyraźnie stawia na tę technologię. W tym przypadku może liczyć na wsparcie Cisco, które niedawno przejęło jedngo z dostawców infrastruktury WiMAX. W niektórych krajach łączność dociera tylko do kilkunastu procent społeczeństwa. To tam Cisco widzi w WiMAX rozwiązanie problemu tzw. ostatniej mili.