Bojkot Windows NT

Najwięksi producenci rezygnują z dostarczania sprzętu związanego z Windows NT. Polskie przedstawicielstwa nie wiedzą, czy zmiany te obejmą również nasz rynek.

Najwięksi producenci rezygnują z dostarczania sprzętu związanego z Windows NT. Polskie przedstawicielstwa nie wiedzą, czy zmiany te obejmą również nasz rynek.

Jak podaje amerykański tygodnik Infoworld, firmy Compaq, Hewlett-Packard, IBM i Digital Eqiupment prawdopodobnie nie będą oferować własnego sprzętu komputerowego z procesorami Intela w powiązaniu z sieciowym systemem operacyjnym Microsoftu. Zamierzają one nadal dostarczać sterowniki i narzędzia, umożliwiające łatwą instalację Windows NT, ale zrezygnują ze świadczenia usług i wsparcia technicznego tego oprogramowania. Obowiązek zapewniania tego typu usług spadnie zatem na Microsoft i dystrybutorów systemu operacyjnego.

Mimo że na razie IBM i Compaq wstrzymały dostarczanie na rynek amerykański sprzętu z preinstalowanym systemem operacyjnym Windows NT, nadal trwają negocjacje między koncernami i Microsoftem, dotyczące zawarcia w przyszłości podobnych umów. Niektóre źródła podają jednak, że Eckhard Pfeiffer, prezes zarządu Compaq Computer, zażądał od Microsoftu opłat za instalację systemu operacyjnego na produkowanych przez koncern serwerach intelowskich.

Hewlett-Packard oferuje obecnie Windows NT wyłącznie w prekonfigurowanych zestawach, takich jak NetServer Web Master. W przyszłym roku koncern zamierza zrezygnować z dostarczania na rynek komputerów PC przeznaczonych dla dużych przedsiębiorstw z preinstalowanym Windows NT. Prawdopodobnie Hewlett-Packard będzie oferować sprzęt PC wyłącznie z biurkowym systemem Windows 95.

Krajowa niewiadoma

Przedstawiciele polskich oddziałów firm Compaq, Digital i IBM nie potrafili powiedzieć, czy polityka ich firm w stosunku do Windows NT zostanie wprowadzona również w Polsce, jednocześnie zapewniając, że w dalszym ciągu sprzedają komputery z Windows NT i oferują użytkownikom wsparcie techniczne. Źadne z przedstawicielstw nie potwierdziło, że ich korporacja planuje podjęcie takich kroków.

"Optimus zamierza konsekwentnie dostarczać swój sprzęt w powiązaniu z Windows NT na konkretne zamówienie klienta" - twierdzi Józefa Michalik, wiceprezes Optimus S.A. Józef Michalik uważa, iż w Polsce koszty wsparcia technicznego świadczone dużym klientom mogą być bardzo wysokie w związku z dużym przeskokiem technologicznym, jaki stanowi dla wielu użytkowników migracja do Windows NT, nowoczesnością systemu, co dodatkowo wymaga przeprowadzenia intensywnych szkoleń. Równie wysokie koszty mogą być ponoszone na migrację odziedziczonych aplikacji, nie przystosowanych do pracy w technologii graficznej, korzystającej z rozwiązań klient/serwer.

Kto zyska?

Według przedstawicieli amerykańskich koncernów, na decyzji o zaniechaniu preinstalacji NT zyskać mają przede wszystkim użytkownicy. Część producentów sprzętu uważa, iż klienci będą mogli wynegocjować znacznie lepsze umowy bezpośrednio z Microsoftem i lepiej dopasować konfigurację systemu do swych specyficznych wymagań. Analitycy rynku uważają, że producenci sprzętu nie chcą ponosić rosnących kosztów związanych ze wsparciem technicznym i obsługą Windows NT. Tymczasem wydziały informatyki dużych korporacji będą borykać się ze znacznie bardziej niż dotychczas skomplikowanym procesem sprzedaży systemu operacyjnego. Może to, ich zdaniem, wręcz spowolnić inwazję NT na rynek korporacyjny.

"Microsoft nigdy nie wspierał bezpośrednio klientów firm OEM w zakresie obsługi technicznej. Zawsze odsyłaliśmy ich do sprzedawcy. Od lat prowadziliśmy taką politykę" - twierdzi Pat Fox, główny menedżer ds. systemów biurkowych i biznesowych Microsoftu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200