Ani słowa o Javie

Do Polski po raz pierwszy przyjechał z roboczą wizytą prezes firmy Microsoft Bill Gates. Podczas 24-godzinnego pobytu w naszym kraju Gates spotkał się z największymi klientami Microsoftu w Polsce i dziennikarzami oraz uczestniczył w konferencji dla programistów.

Do Polski po raz pierwszy przyjechał z roboczą wizytą prezes firmy Microsoft Bill Gates. Podczas 24-godzinnego pobytu w naszym kraju Gates spotkał się z największymi klientami Microsoftu w Polsce i dziennikarzami oraz uczestniczył w konferencji dla programistów.

Spotkanie prezesa Microsoftu z polską publicznością rozpoczęło się w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki. Nie cieszyło się ono tak wielkim zainteresowaniem jak zorganizowana w tym samym czasie przez Centrum Promocji Informatyki konferencja dla programistów. Bill Gates na konferencji tej wystąpił nieco później.

Na wszystkich prezentacjach prezes Microsoftu podkreślał rolę, jaką pełni obecnie i pełnić będzie w przyszłości sieć Internet. Zapewniał on także, że Microsoft jest w pełni przygotowany na rewolucję internetową i jeszcze w tym roku dostarczy tzw. Service Pack dla systemu operacyjnego Windows 95, zawierający między innymi udoskonalone narzędzia umożliwiające dostęp do sieci Internet. Bill Gates, zapytany o przyszłość komputerów osobistych, nie miał żadnych wątpliwości, że zwyciężą one w zapowiadanej walce z terminalami. "Każdy użytkownik woli mieć na swoim biurku komputer wyposażony w dysk twardy i dużą ilość pamięci, a już wkrótce nie będzie to stanowiło żadnego problemu gdyż ceny tych komponentów bardzo szybko maleją". "Kiedyś Larry Elison mówił, że X-terminale zniszczą PC-ty - wtedy sprzedaż komputerów osobistych stanowiła zaledwie 6 procent obecnej wartości obrotów na tym rynku. Nie wierzę, że PC-ty umrą".

Gates nie wierzy także w ideę wypożyczania oprogramowania przez sieć propagowaną przez twórców języka Java. Uważają oni, że już w najbliższym czasie aby zredagować list nie będziemy wcale musieli kupować zaawansowanego edytora tekstów, lecz będziemy ściągać przez sieć prosty program, który pozwoli nam szybko wykonać to zadanie. Potem taki będziemy odsyłali także przez sieć.

"Profesjonalni użytkownicy zawsze będą potrzebować profesjonalnych edytorów tekstów. Każdy chce mieć jak najlepszy edytor i dlatego nie wierzę by wielu ludzie przerzuciła się z Worda na edytor ściągnięty z sieci. Wystarczy tylko porównać nasze wyniki sprzedaży zaawansowanego Office'a i prostego pakietu Works. Zdecydowana większość kupuje profesjonalny pakiet" - argumentował prezes Microsoftu. Wszystko wskazuje więc na to, że już wkrótce wszyscy użytkownicy PC-tów i Internetu używać będą oprogramowania firmy Microsoft. Znakomicie pasuje to do teorii Internetu głoszonej przez Billa Gatesa. Uważa on, że już wkrótce każdy będzie chciał publikować własne informacje w Internecie, oglądać filmy poprzez Internet, robić zakupy i odbywać wirtualne podróże.

Według informacji prezesa Microsoftu jego firma pracuje obecnie nad produktami, które mają realizować te zadania. Gates nie precyzował jednak jak zamierza osiągnąć swój cel podboju Internetu i zdecydowanie unikał odpowiedzi na pytania dotyczące coraz popularniejszych obecnie języków Java i JavaScript wykorzystywanych przez programistów tworzących internetowe oprogramowanie dostępne poprzez World Wide Web. Widać, że jak na razie Microsoft nie ma dla nich żadnej alternatywy. Nie udzielił także odpowiedzi na pytanie dotyczące produktu konkurencyjnego dla Lotus Notes. Zapowiadany jako pogromca Notes Microsoft Exchange dotąd nie pojawił się na rynku, a Microsoft oficjalnie przyznał się do błędu próbując pozycjonować ten produkt jako konkurenta Notes. "Exchange jest produktem innej kategorii, ale jego niewątpliwymi zaletami jest znakomita komunikacja ze światem zewnętrznym i integracja z aplikacjami pakietu Office" - powiedział na konferencji prasowej prezes Microsoftu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200