Altkom wychodzi poza Polskę

Altkom Software & Consulting ma oddziały we Francji i Wielkiej Brytanii. Specjalizuje się w tworzeniu oprogramowania na zamówienie dla firm ubezpieczeniowych.

Adam Lejman, dyrektor pionu Altkom Software & Consulting

Klienci z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych coraz częściej wybierają dostawców usług z takich krajów jak Polska. Są one im bliższe nie tylko kulturowo, ale także w sposobie prowadzenia projektów.

Ta część działalności Altkom Akademii, jednej z największych polskich firm szkoleniowych, powstała przy okazji. Dziś pion zatrudnia 200 osób, przynosi prawie 50% przychodów i szybko się rozwija. "Prowadząc szkolenia z tworzenia oprogramowania, często byliśmy proszeni o napisanie aplikacji. Okazywało się, że przyswojenie nowej wiedzy przez pracowników danej firmy trwa dłużej niż zebranie przez nas zespołu i napisanie kawałka kodu. W ten sposób w kilku miejscach w Altkomie powstały małe zespoły programistyczne" - mówi Adam Lejman, dyrektor pionu Altkom Software & Consulting. W 2000 r. postanowiono stworzyć osobny pion biznesowy, skoncentrowany na tworzeniu oprogramowania na zamówienie.

Początkowo Altkom tworzył oprogramowanie dla firm telekomunikacyjnych i z sektora finansowego. Później wyspecjalizował się w obsłudze rynku ubezpieczeniowego. Dziś 65-70% obrotów pionu Altkom S&C pochodzi od tego typu klientów. Są wśród nich m.in.: AXA, Aviva, Grupa PZU. Całość przychodów Altkom Software & Consulting to połowa obrotów Altkomu. Według nieoficjalnych szacunków, łączne przychody tej firmy to blisko 190 mln zł.

Altkom Software & Consulting wyspecjalizował się w tworzeniu oprogramowania wspierającego sprzedaż ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś firma prowadzi projekty w całej Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. "Mamy odpowiedni framework, czyli szkielet biznesowo-technologiczny pokrywający pełen zakres produktów dla tego typu klientów. W każdym kraju musimy rozwiązanie dostosowywać do innych standardów wymiany danych" - przyznaje Adam Lejman. W Europie każdy kraj ma własne rozwiązania, a na rynku amerykańskim obowiązuje standard bazujący na HIPPA, czyli Health Insurance Portability and Accountability Act.

Nowi klienci zagraniczni...

Dział Altkom Software & Consulting eksport zaczął od projektu dla oddziału dużej zachodniej firmy ubezpieczeniowej. "To, co zrobiliśmy, tak się spodobało, że otrzymaliśmy zlecenie z jej centrali" - opowiada Adam Lejman. "Bywały lata, że eksport usług stanowił 60-70% naszych przychodów. Dziś staramy się to równoważyć. Intensywniej zaczęliśmy pracować nad rynkiem krajowym, który ma podobny udział w naszych projektach co eksport".

Aby pozyskiwać zagranicznych klientów, Altkom S&C zdecydował się na utworzenie na początku 2012 r. oddziału we Francji. Od dziewięciu lat firma starała się prowadzić działania marketingowo-handlowe przez partnera. Teraz zatrudniono Francuza, który poszukuje nowych kontraktów. Altkom Software & Consulting stara się wyjść poza klientów z grup AXA i Credit Agricole. "To rynek trudny dla osób, które nie mówią po francusku. Zaczęliśmy szukać informatyków ze znajomością języka francuskiego. Ale trudno jest pozyskać takich pracowników. Większość naszych pracowników zna jednak świetnie angielski. Stąd decyzja o otwarciu w październiku oddziału w Wielkiej Brytanii" - mówi Adam Lejman.

Klienci z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych coraz częściej wybierają dostawców usług z takich krajów jak Polska. Są one im bliższe nie tylko kulturowo, ale także w sposobie prowadzenia projektów. "Dziś prawie każda firma hinduska może poszczycić się piątym poziomem certyfikacji CMI - Chartered Management Institute. Tymczasem nie wszystkie zachodnie korporacje są zorganizowane tak projektowo i z tego powodu często nie dostają tego, czego oczekują. Nie chcą też komunikować się poprzez procedury. Firmy wolą zorganizować warsztaty, poznać się, a później przejść do stworzenia produktu, opierając się na tak zdobytym doświadczeniu. Naszym zdaniem, takie podejście sprawdza się na rynkach europejskich" - wyjaśnia szef pionu Altkom S&C.

... i nowe ośrodki R&D w Polsce

Cała produkcja oprogramowania Alkom Software & Consulting odbywa się w Polsce. "W latach 2003-2004 wyjazd na miesiąc do klienta na Zachodzie był atrakcyjny. Był jednym z atutów przy wyborze pracodawcy. Dziś wiele osób woli pracować na miejscu. Miesięczne wyjazdy zaburzają im życie rodzinne albo wizyty na siłowni, z których nie chcą rezygnować. Dlatego nie stawiamy na pracę dla klientów zagranicznych, a w komunikacji z nimi często korzystamy z telekonferencji" - opowiada Lejman.

Dziś Altkom Software & Consulting ma trzy centra R&D: w Warszawie, Krakowie i Lublinie. To ostatnie powstało w tym roku. Lublin wybrano ze względu na umiejscowienie w tym mieście aż pięciu uczelni z kierunkami informatycznymi. Jest też w nim dużo łatwiej pozyskać specjalistów. Już co druga osoba ma odpowiednie umiejętności i zostaje zatrudniona.

Poza ekspansją geograficzną Altkom Software & Consulting myśli o klientach z innych branż niż sektor ubezpieczeniowy. Firma chce wejść na rynek bankowy, tym bardziej że prowadziła już projekty związane z bankassurance - sprzedaży ubezpieczeń w okienkach bankowych. Inne interesujące sektory to: telekomunikacja, energetyka i przemysł.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200