ATMosfera niepewności

Poszukiwania precyzyjnych odpowiedzi na pytania o teraźniejszość oraz przyszłość najważniejszych technologii sieciowych są w świetle coraz liczniejszych innowacji stale na czasie i stale ważne. Od tych odpowiedzi zależy przecież podejmowanie mniej lub bardziej trafnych decyzji inwestycyjnych.

Zmiany technologiczne są szczególnie ważne dla gremiów odpowiedzialnych za sieci: żadna instytucja czy organizacja nie może trwonić milionów złotych czy dolarów na zakup nowych, lecz mało wydajnych urządzeń sieciowych. Takie problemy napotyka się w sytuacjach planowania architektury sieciowej lub jej poszerzania. W efekcie zaczyna się widzieć potrzebę dysponowania w miarę skutecznymi środkami ułatwiającymi śledzenie rozwoju technologii i to dla środowisk zarówno sieci lokalnych, jak i rozległych.

ATM w sieciach lokalnych...

ATMosfera niepewności

Teoretyczne możliwości ATM

Środowisko sieciowe dobrze pamięta entuzjazm towarzyszący narodzinom technologii ATM (Asynchronous Transfer Mode). Jej zwolennicy przekonywali, że jest to jedyna technologia zdolna na trwałe zadomowić się zarówno w sieciach lokalnych, jak i rozległych. Najwięksi stronnicy ATM przepowiadali czasy, w których będzie można transportować głos, wideo i dane do każdego komputera. A jak to wygląda dzisiaj?

W sieciach WAN (Wide Area Network) ATM - mimo nieustannej rywalizacji z innymi technologiami sieciowymi - jakoś toruje sobie drogę. Za to jej pozycja w segmencie sieci lokalnych wygląda zgoła odmiennie. Ponadto rzuca się w oczy brak nowych kampusowych sieci szkieletowych ATM. Na ich miejsce coraz częściej rekomenduje się Fast Ethernet i Gigabit Ethernet LAN. Jak to uzasadnić?

ATM na poziomie komputerów typu desktop (ATM to the desktop) w rzeczywistości nie przekroczył nawet progu taniej wersji IBM ATM25. Przełączniki i karty sieciowe ATM w porównaniu z odpowiednimi urządzeniami dla Ethernetu i Fast Ethernetu są relatywnie drogie. Ponadto protokoły rozgłaszania (broadcasting) LAN, pokrewne IP, jak ARP (Address Resolution Protocol), wymagają komputerów i serwerów ATM do implementowania LANE (LAN Emulation) - rodzaju wirtualnej sieci lokalnej. Z kolei złożoność LANE nie odpowiada administratorom sieciowym przywykłym do prostoty Ethernetu. Również trasowanie MPOA (MultiProtocol Over ATM), które w istocie tworzy LANE, nie zdobyło zaufania administratorów wprawionych w tradycyjnym trasowaniu.

Jedynym obszarem względnego sukcesu ATM w środowisku budynek - kampus była do niedawna sieć szkieletowa (backbone). Dzisiaj zdecydowana większość punktów dużych przedsiębiorstw dysponuje rozwiniętą siecią szkieletową ATM, połączoną z siecią lokalną Ethernet lub Token Ring. Znaczna część przychodów dostawców oferujących produkty ATM dla przedsiębiorstw jest rezultatem rozbudowy powstałych wcześniej szkieletów sieci lokalnych w budynkach i kampusach, a nie nowo budowanych.

Ale w wielu przypadkach decyzje o implementowaniu szkieletu ATM podejmowano trzy, cztery lata temu. Wtedy technologia ATM była postrzegana jako alternatywa dla przeciwbieżnych pierścieni FDDI. Fast Ethernet dopiero się rodził, a Gigabit Ethernet był jeszcze przyszłością, nie wspominając już o wersji 10-gigabitowej. Co ważniejsze, przełączniki warstwy 3, czyli routery oparte na ASIC (Application Specific Integrated Circuit) - układach scalonych wykonywanych na zamówienie - nie były jeszcze wtedy dostępne. Natomiast wszystkie routery LAN były wówczas drogimi routerami programowalnymi, a więc o małej wydajności. W ten sposób maksyma „przełączaj kiedy możesz, trasuj kiedy musisz” stała się nawet powszechnie obowiązującą regułą, sprawiającą, że segment szkieletowych sieci ATM wydawał się bardzo atrakcyjny. Obraz ten uległ jednak zmianie i to niedawno, kiedy pojawiły się stosunkowo niedrogie przełączniki warstwy 3 oraz rdzenie Fast Ethernet i Gigabit Ethernet. Wraz z przełącznikami warstwy 3 zmieniła się też wspomniana reguła i dzisiaj brzmi już inaczej: „trasuj tam, gdzie to ma sens”.

Jedną z najczęściej wymienianych zalet ATM jest QoS (Quality of Service). Jeśli nawet instytucja migruje w stronę VoIP (Voice over IP), na przykład wymieniając PABX (Private Automatic Branch eXchange) i dodając telefonię Ethernet, to i tak ATM nie jest zalecany. Wszystko, co jest wymagane dla LAN QoS, to proste określenie priorytetu ruchu ethernetowego. Kryteria jakości usług ATM są zbyt złożone dla LAN.

Zdarza się, że przedsiębiorstwa zdążyły zainwestować w kampusowe sieci szkieletowe ATM, a menedżerowie sieciowi w obawie przed zakwestionowaniem ich kompetencji nie chcą tłumaczyć zarządowi, dlaczego można by było je zastąpić Ethernetem, to jednak wielu specjalistów zaleca unikanie ATM oraz implementowanie szkieletu ethernetowego. Jak więc widać, ATM nie jest rekomendowany nawet dla nowej instalacji lokalnej sieci kampusowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200