AT&T oferuje 6 mln USD za NCR

Największa na świecie firma telekomunikacyjna, American Telephone and Tele-graph, postanowiła kupić firmę komputerowa NCR.

Największa na świecie firma telekomunikacyjna, American Telephone and Tele-graph, postanowiła kupić firmę komputerowa NCR.

AT&T od siedmiu lat próbuje przekształcić się w firmę teleko-munikacyjno-komputerową, oferującą całościowe usługi informacyjne. Ponieważ pomimo dużych inwestycji próby samodzielnego wejścia na rynek komputerowy nie bardzo się udawały, w 1985 r. AT&T kupiła 25% udziałów włoskiej firmy Olivetti. Niestety, tu także nie szło najlepiej i w roku 1989 AT&T sprzedała swój udział.

Obecnie AT&T skupia się na systemach sieciowych oraz produktach używających systemu UNIX, który jest własnością firmy. Wydaje się jednak, że bez głębokiej znajomości branży oraz szybko zmieniającego się rynku nie da się przebić nawet z dobrymi produktami. Straty działu komputerowego za rok 1990 wynoszą 200 mln

USD, pzy obrotach wynoszących ok 1,5 mld USD. NCR, będący piątą co do wielkości rocznego obrotu (w 1989 r. 7,5 mld USD) amerykańską firmą komputerową (IBM - 63,4 mld USD obrotu rocznego w 1989 r., DEC -12,9, HP - 11,9, UNISYS - 10,1), zastąpiłby kulejący dział komputerowy AT&T, ale przede wszystkim mógłby wnieść do wspólnych operacji cały swój potencjał, m.in. rozwiniętą sieć sprzedaży w Europie.

NCR to firma założona w zeszłym stuleciu, która zdobyła pozycję jako dostawca kas sklepowych. Dziś panuje nad podobnym sektorem rynku - jej specjalnością są systemy komputerowe dla banków, handlu, hotelarstwa i obsługi turystycznej. Dziedziny te wymagają przesyłania wielkich ilości danych, a więc propozycja AT&T wydaje się dość rozsądna. Dodatkowo NCR systematycznie wprowadza do swojej oferty systemy unixowe, a więc zgodność produktów komputerowych byłaby zapewniona.

Co prawda obroty firmy nie rosły w ciągu ostatnich trzech lat, głównie z powodu zlekceważenia dynamicznych rynków: PC i lapto-pów, jednak NCR nie miał kłopotów, które ostatnio dotknęły większość firm komputerowych. W ciągu trzech pierwszych kwartałów 1990 r. firma miała 4,39 mld USD obrotu i zarobiła 258 mln USD.

Poważne negocjacje rozpoczęły się 15 listopada 1990 r. Pozycje obu stron były jednoznaczne: ze strony AT&T mocny zamiar kupna, ze strony NCR zdecydowana odmowa. Ponieważ do pierwszych dni grudnia wszystkie propozycje pokojowego połączenia były kategorycznie odrzucane, AT&T zapowiedział, że przeznaczy 6 mld USD na wykup akcji NCR bez pytania firmy o zgodę. Przygotował już nawet w tym celu odpowiednie linie kredytowe. AT&T proponuje 90 USD za każdą akcję, NCR żąda 125 USD.Ostateczny termin ugody upływa w pierwszej połowie stycznia 1991 r.

Jeśli chodzi o stronę finansową, to transakcja nie przekracza możliwości AT&T. Jej obroty w roku 1989 wyniosły 36,1 mld USD, a zysk 2,7 mld USD. Specjaliści giełdowi uważają, że niezależnie od ostatecznego sposobu dokonania transkcji do połączenia firm jednak dojdzie. Po ewentualnej fuzji NCR będzie działał jako samodzielny oddział, który wchłonie dotychczasową komputerową działalność AT&T i powinien osiągać 7,5 mld USD rocznego obrotu.

Oceny motywacji są dość jednomyślne: klasyczna, wyłącznie komputerowa, informatyka-podobnie jak i klasyczna telekomunikacja -przestają istnieć. Obie zbliżają się do siebie i zaczynają splatać w jedną całość. Zdaniem AT&T w dwudziestym pierwszym wieku szansę na sukces mają firmy obsługujące samodzielnie wszystkie potrzeby informacyjne: zbieranie danych, ich przesyłanie, przetwarzanie i udostępnianie. Nie jest zresztą tajemnicą, że gigant komputerowy, czyli IBM, ogromną wagę przywiązuje do rynku systemów przesyłania danych. Choć na razie podstawowe interesy obu potentatów-łącznościowego i komputerowego -jeszcze nie kolidują, to do walki może dojść już wkrótce.

Pozostaje jeszcze jedno pytanie: jakie są perspektywy mającej powstać nowej firmy. Bo choć nikt nie kwestionuje coraz silniejszego splatania się świata komputerów z łącznością, to wiele firm, które próbowały budować na tych związkach, srodze się zawiodło. Miedzy innymi IBM, kanadyjski Northern Telecom czy szwedzki LM Ericsson. Także brytyjska firma telekomunikacyjna STC, która w połowie lat osiemdziesiątych kupiła ICL, nie zintegrowała się z komputerami i ostatnio sprzedała ICL firmie Fujitsu.Jakie będą losy kolejnej próby - przyszłość pokaże.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200