Parlament Europejski chce pierwszego czytania dyrektywy patentowej

Zapowiadane na dziś posiedzenie prezydium Parlamentu Europejskiego zatwierdziło wniosek Komisji Prawnej PE o wszczęcie od nowa uchwalania dyrektywy patentowej i skieruje go do Komisji Europejskiej. Teraz decyzja zależy od KE, która może lecz nie musi się do niego przychylić.

- Pierwsze czytanie stwarzałoby najdogodniejsze warunki do zmiany dyrektywy - uważa Włodzimierz Marciński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Informatyzacji. Chodzi o to, aby nakłonić i Komisję Europejską i Radę UE do wspólnej otwartej dyskusji nad projektem - dodaje.

Natomiast według informacji na jakie w swoich doniesieniach powoływał się PAP, Komisja najprawdopodobniej zadecyduje o przekazaniu projektu dyrektywy w obecnej postaci pod obrady Rady ds. konkurencyjności planowanej na 7 marca. Eurodeputowany Jerzy Buzek, wyraża nadzieję, że Komisja Prawna, uwzględni jednakże dotychczas nieuwzględnione poprawki do ustawy o wniesienie których wcześniej postulował Parlament Europejski.

Rozmowa z inicjatorem akcji Thank You, Poland !

Aktualizacja: 17 lutego 2005 17:34

Minister odpowiada koncernom

Na stronach Ministerstwa Nauki i Informatyzacji została opublikowana odpowiedź resortu na styczniowy list Alcatela, Ericssona, Nokii, Philipsa oraz Siemensa, w którym szefowie koncernów przekonywali, że sprzeciw polskiego rządu w sprawie przyjęcia przez Radę proponowanej dyrektywy Komisji Europejskiej dotyczącej patentowania wynalazków realizowanych komputerowo (European Commission Directive on the Patentability of Computer Implemented Inventions) stanowi zagrożenie dla ich działalności związanej z badaniami i rozwojem na terenie Europy oraz niepotrzebnie stwarza poczucie niepewności prawnej i ekonomicznej.

"Apelujemy do Rządu RP o poparcie i zaakceptowanie obecnego projektu zgody politycznej dotyczącej patentowania wynalazków realizowanych komputerowo. Umożliwi to polskiemu i europejskiemu przemysłowi oparcie się na stabilnych przepisach prawnych chroniących prawa własności intelektualnej, co ma podstawowe znaczenie dla dalszej działalności badawczo-rozwojowej" - pisali szefowie pięciu spółek w liście datowanym na 20 stycznia. Całe pismo jest dostępne na stronie MNII.

W odpowiedzi podsekretarz stanu Włodzimierz Marciński napisał m.in. "(...) dyrektywa porusza kwestie bezpośrednio związane z oprogramowaniem komputerowym, podstawowym narzędziem wykorzystywanym na co dzień przez setki tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw oraz miliony niezależnych wytwórców systemów informatycznych. Wprowadzenie i usankcjonowanie prawne programów komputerowych, części programów, funkcji programowych, bądź pomysłów na wykorzystanie oprogramowania komputerowego jako rozwiązań niepodlegających procedurom patentowania leży w interesie tych środowisk i grup zawodowych. Aktualny tekst projektowanej dyrektywy tej pewności nie daje."

"Pragnę jeszcze raz podkreślić, że rząd polski popiera zgodę polityczną dotyczącą zdolności patentowej wynalazków realizowanych z wykorzystaniem komputera - sygnalizuje jednakże potrzebę wyeliminowania z niej elementów umożliwiających niejednoznaczną jej interpretację. Apeluję zatem do wszystkich aktywnych uczestników i decydentów debaty toczącej się wokół projektu wspomnianej dyrektywy o podjęcie dalszych działań prowadzących do uzyskania konstruktywnego, europejskiego kompromisu." - podsumowuje Włodzimierz Marciński. Odpowiedź polskiego rządu jest dostępna także na stronie resortu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200