55 mil bezpiecznej żeglugi

W zespole portów Szczecin–Świnoujście Konkurencja powstaje system zarządzania ruchem statków.

W zespole portów Szczecin–Świnoujście Konkurencja powstaje system zarządzania ruchem statków.

W 1998 r. zacznie działać system zarządzania ruchem statków (Vessel Traffic Management System - VTMS), będący częścią większego projektu Systemu Kontroli Pomorską Informacją Portową (PHICS). Obecnie nadzór nad statkami, które płyną 55 mil torem wodnym ze Szczecina na redę portu w Świnoujściu, prowadzą piloci, wspomagani jedynie własnym doświadczeniem i obrazem z radaru pokładowego. Armatorzy tracą pieniądze na nieprzewidzianych postojach na redzie lub przy kei, spowodowanych brakiem informacji o stanie magazynów portowych lub koordynacji czasu prac służb celnych z wejściem statku do portu. Nowy system zlikwiduje te niedogodności.

Koncepcja szczecińskiego VTMS opiera się na sieci stacji radarowych, z których informacje łączem światłowodowym będą spływały do 2 centrów kontroli w Szczecinie i Świnoujściu. Zainstalowany tam system ekspercki będzie wizualizował ruch statków na podstawie danych radarowych i pomiarów siły wiatru, temperatury, ciśnienia i poziomu wody z systemu monitoringu, skorelowanych z danymi o tonażu statku, kącie znoszenia i powierzchni bocznej nawiewu. Na koniec system przygotuje informację dla kontrolera, ile potrzeba dla statku holowników i z jaką prędkością ma płynąć, aby stać jak najkrócej przy kei. W niebezpiecznych miejscach zostaną zainstalowane kamery przemysłowe, które przekażą obraz na stanowisko kontroli. Kontroler będzie ostrzegał przez radio kapitana statku o możliwościach kolizji, które przepowie system.

Aby skuteczniej zarządzać ruchem statków, zostanie stworzona od nowa mapa numeryczna toru wodnego w układzie odniesienia WGS 84. W niedalekiej przyszłości, zgodnie z wymogami światowej żeglugi, każdy statek będzie wyposażony w transponder, przekazujący do VTMS swoją pozycję z pomiaru DGPS. Toteż Urząd Morski w Szczecinie zamierza rozbudować stacje referencyjne dla tego systemu.

W założeniach twórców PHICS każda firma uczestnicząca w międzynarodowej wymianie towarów i usług drogą morską będzie miała dostęp do informacji z systemu, np. przedsiębiorstwa transportowe będą wiedziały z kilkugodzinnym wyprzedzeniem, że statek z cytrusami będzie potrzebował więcej samochodów.

Konkurencja nie śpi

Poważnym zagrożeniem dla zespołu portów Szczecin–Świnoujście jest rozbudowywany port w Rostocku. Oba porty są doskonałym zapleczem dla Berlina, lecz ze Szczecina do niego jest 2,5 razy bliżej. Toteż strona polska prowadzi rozmowy z rządem niemieckim, aby ruch tranzytowy przechodził przez istniejący kanał Odra–Szprewa, który wymagałby tylko niezbyt kosztownego remontu. Jednak Niemcy planują przekopanie od Szprewy tzw. równoległej Odry, który to kanał miałby ujście po niemieckiej stronie Zalewu Szczecińskiego. W konsekwencji statki omijałyby Szczecin. Aby tak się nie stało, poza rozmowami na szczeblu rządowym, musiały przyjść decyzje o poprawie bezpieczeństwa ruchu i zarządzania, czyli wdrożeniu VTMS. Dzięki temu jest także szansa, że statki wielkich koncernów, które teraz sprzeciwiają się transportowi swoich towarów do portów bez VTMS, będą docierały do Świnoujścia czy Szczecina.

”W morskiej nomenklaturze Szczecin to port dystrybucji drugiego stopnia” – mówi Dariusz Wojcieszek, koordynator VTMS w Urzędzie Morskim. - ”Porty pierwszego stopnia, np. Rotterdam, Amsterdam, Hamburg, przyjmują ładunki transoceaniczne, gdzie są przeładowywane na mniejsze statki lub inne środki transportu. Szczecin, Gdańsk pełnią rolę portów, skąd towar trafia bezpośrednio do konsumenta, skąd jest najbliżej do sklepów” – konkluduje Dariusz Wojcieszek.

Informatyka nie wystarczy

Po kilkuletnich przygotowaniach Urząd Morski w Szczecinie ogłosił na początku br. przetarg na wdrożenie PHICS zgodnie z procedurami Banku Światowego. Bardzo wysokie wadium – 500 tys. USD – oraz brak doświadczeń w tego typu pracach polskich firm spowodowało, że w przetargu wzięło udział wyłącznie 6 wielkich zachodnich koncernów, w tym amerykański Lockheed Martin Corporation i niemiecki Atlas Electronics. Zleceniodawca zastrzegł sobie, że większą część prac zrealizują polscy podwykonawcy. Urząd Morski przekazał niedawno Bankowi Światowemu do akceptacji projekt przygotowany przez jedną z firm. Niebawem jej nazwa i wartość kontraktu zostaną odtajnione.

Według Dariusza Wojcieszka, bessa w żegludze morskiej jest właśnie świetnym okresem dla inwestycji w infrastrukturę portów i poprawę zarządzania. Jak on sam mówi: „Z kalkulacji potwierdzonych przez ekspertów wewnętrzna stopa zwrotu inwestycji wynosi 24%”. Jednak dla osób zaangażowanych w budowę systemu, start VTMS w 1998 r. to dopiero początek drogi. Dalej muszą pójść przemyślane działania w celu stworzenia w ciągu najbliższych kilku lat silnego makroregionu, którego osią będzie spławna przez cały rok Odra, a bramą zespół portów Szczecin–Świnoujście.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200