500 milionów za pięć dwunasta

Dopiero w tym roku powołano w TP SA zespół zajmujący się rozwiązaniem problemu roku 2000.

Dopiero w tym roku powołano w TP SA zespół zajmujący się rozwiązaniem problemu roku 2000.

Według najnowszych szacunków przedstawicieli pionu informatyki Telekomunikacji Polskiej SA (TP SA), na dostosowanie systemów do poprawnego odczytywania daty po 31 grudnia 1999 r. operator ten wyda ok. 500 mln zł. Tym samym jest to największy tego typu projekt w Polsce. Gigantyczna suma zostanie przeznaczona na ocenę zagrożenia i zabezpieczenie systemów informatycznych i komutacyjnych (m.in. wymianę starych central telefonicznych).

Zdążyć w ciągu roku

W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 1998 r. firma przeznaczyła na ten cel tylko 5,3 mln zł. Większość z 500 mln zł przeznaczonych na rozwiązanie problemu milenium zostanie wydatkowana dopiero w przyszłym roku. Nad całością zadań związanych z zabezpieczeniem TP SA przed wpływem problemu roku 2000 czuwa specjalnie powołane Biuro AD 2000. Wprawdzie prace w poszczególnych okręgach TP SA, zmierzające do przygotowania systemów komputerowych do wkroczenia w nowe stulecie, prowadzone są już od 1996 r., jednak dopiero w tym roku uruchomiono kompleksowy proces oceny potencjalnego zagrożenia, dotyczący całej firmy.

Nie sposób ocenić, czy nie jest już za późno, by TP SA zdążyła całkowicie zabezpieczyć się przed negatywnym wpływem roku 2000. Przedstawiciele spółki stwierdzili wręcz, że systemy informatyczne, pracujące w Telekomunikacji Polskiej, będą dostosowywane do wymogów zapisywania daty w postaci czterech cyfr zgodnie z ustalonymi priorytetami. Jako pierwsze (według założeń - do końca 1999 r.) zostaną wymienione wszystkie systemy billingowe, które nie są odporne na problem roku 2000. Jednocześnie mają być prowadzone prace w innych dziedzinach.

Niepełne szacunki

Oprócz systemów billingowych najbardziej narażone na ten problem są aplikacje finansowo-księgowe, pracujące w poszczególnych okręgach firmy, jak również oprogramowanie do kontroli danych o zrealizowanych połączeniach. Wymieniona będzie prawdopodobnie także znaczna część z 20 tys. komputerów osobistych i terminali oraz ponad 600 różnego typu serwerów pracujących w TP SA.

Jeszcze przed kilkoma tygodniami, w momencie publikowania prospektu emisyjnego przedstawiciele firmy nie byli w stanie oszacować kosztów, które trzeba przeznaczyć na ten cel.

Nadal kierownictwo Telekomunikacji Polskiej SA tłumaczy, że w związku z tym, iż prace nad problemem roku 2000 są na wstępnym etapie, podawana teraz suma 500 mln zł może jeszcze wzrosnąć. Związane to będzie z podejmowaniem kolejnych działań w zakresie inwentaryzacji systemów informatycznych i oceny ich wrażliwości na problem roku 2000.

Telekomunikacja Polska SA zatrudniła doradcę wspomagającego spółkę w pracach z tym związanych. Ma on wskazać sposoby zabezpieczenia systemów informatycznych i określić możliwość usunięcia zagrożeń.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200