MWC w cieniu protestów Greenpeace’u

Na zeszłotygodniowych targach MWC (Mobile World Congress) można było nie tylko zapoznać się z najnowszymi propozycjami firm oferujących sprzęt elektroniczny, ale zobaczyć demonstracje organizowane przez Greenpeace, który występował w obronie środowiska naturalnego. A środowisko to jest ustawicznie zanieczyszczane między innymi przez producentów smartfonów.

Chodzi tu np. o firmę Samsung. Greenpeace zadał na MWC publicznie pytanie, co stanie się z milionami baterii znajdujących się w odebranych od użytkowników feralnych smartfonach Galaxy Note7. To między innymi z takimi hasłami wypisanymi na banerach demonstrowały na ulicach Barcelony w zeszłym tygodniu tysiące ludzi popierających działania Greenpeace’u.

Przypominamy - Samsung potwierdził w oficjalnym dokumencie wcześniejsze przypuszczenia, że smartfony przegrzewały się z powodu wadliwych baterii. Pojawiło się w nim zdanie mówiące, że przyczyną przegrzewania się smarfonów były “irregularly sized batteries” (baterie mające nieregularne wymiary). W baterii znajdują się elementy wykonane z polimeru, które pod wpływem ciepła rozszerzają się. W wadliwie wyprodukowanej baterii powstawały bardzo duże naprężenia w wyniku których potrafiła pęknąć, wybuchnąć i spowodować pożar.

Zobacz również:

  • Składane smartfony będą droższe, a zarazem tańsze
  • Recykling nowych technologii - jaki ma wpływ na środowisko?

Dlatego firma odebrała od użytkowników ponad 4 mln smartfonów Galaxy Note7 nie mówiąc o tym, co zamierza z nimi zrobić. Greenpeace w specjalnym oświadczenia (czytaj tutaj) żąda od firmy Samsung, aby powiedziała jakie ma plany odnośnie tych smartfonów. Chodzi o to, aby Samsung zobowiązał się zutylizować poszczególne elementy smartfonów – względnie odzyskać z nich różnego rodzaju rzadkie metale – aby nie trafiły one na wysypiska śmieci, zatruwając w ten sposób naturalne środowisko.

Greenpeace alarmuje, że według danych z 2014 roku tylko ok. 16% wszystkich wycofanych z użytku urządzeń elektronicznych poddanych jest recyclingowi. Donosi też, że w ciągu ostatnich 10 lat (a więc od momentu, gdy na rynku pojawił się pierwszy smartfon iPhone) do rąk użytkowników trafiło 7 mld telefonów i tyko nieliczne są dalej używane. Znakomita większość z nich została wyrzucona i zakończyła swój żywot być może w śmietniku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200