Donald Trump idzie na wojnę z branżą IT?

Prezydencki dekret Donalda Trumpa wywołał burzę w amerykańskiej branży IT i został mocno skrytykowany prawie przez wszystkie firmy.

Prezydent Donald Trump informuje o wprowadzeniu dekretu na spotkaniu w ministerstwie obrony USA (DOD - Department Of Defense) 27 stycznia 2017. Źródło: Jette Carr/DOD.

Dekret prezydenta USA Donalda Trumpa o zablokowaniu wjazdu do USA lub możliwości imigracji dla obywateli z siedmiu muzułmańskich państw (Iran, Irak, Libia, Somalia, Sudan, Syria i Jemen) spotkał się z krytyką większości dużych amerykańskich korporacji z branży IT.

Organizacja Internet Association, należą do niej między innymi Google, Amazon, Facebook i Microsoft, wydała oświadczenie w którym zwraca uwagę, że ograniczenia imigracji lub wjazdu do USA stwarzają problemy dla wielu amerykańskich firm technologicznych, bo powodują, że niektórzy ich pracownicy mający zgodny z prawem status legalnego imigranta nie będą mogli powrócić do USA z podróży służbowych lub prywatnych.

Choć dekret nie ma dużych konsekwencji biznesowych, ale zaniepokojenie wywołuje obawa, że może być początkiem kolejnych, znacznie poważniejszych decyzji dotyczących modyfikacji zasad przyznawania wiz H-1B.

Starzy imigranci bronią młodych

Prezydencki dekret spowodował, że amerykańskie firmy musiały w trybie pilnym zacząć lokalizować i powiadamiać swoich pracowników dotkniętych sankcjami o występujących problemach i szukać metod ich rozwiązania.

„Mam własne doświadczenia jako imigrant i dyrektor CEO dużej korporacji, widzę, że możliwość zatrudniania imigrantów ma pozytywny wpływ nie tylko na rozwój tej firmy, ale również całego kraju oraz świata” napisał Satya Nadella, dyrektor CEO firmy Microsoft w serwisie LinkeIn.

Microsoft już zidentyfikował 76 pracowników, którzy mają amerykańskie wizy, a pochodzą z 7 objętych embargiem państw. Może ich być więcej, bo liczba ta nie uwzględnia posiadaczy Zielonej Karty uprawniającej do pobytu i pracy w USA.

Z kolei Mark Zukerberg przypomniał, że jego dziadkowie i babcie byli imigrantami z Niemiec, Austrii i Polski, a rodzice jego żony Chan Priscilla byli uchodźcami z Chin i Wietnamu.

„Apple nie istniał by bez imigracji, nie mówiąc już o wspaniałym rozwoju firmy i innowacjach, które wciąż wprowadza. Dlatego nie popieramy takiej polityki” napisał Tim Cook w emailu do pracowników opublikowanym później w serwisie Re/code. Przypomniał też, że współzałożyciel firmy Apple, Steve Jobs był synem syryjskiego imigranta, a wiele z największych firm IT działających w USA zostało założonych lub jest kierowanych przez ludzi, którzy należą do pierwszej lub drugiej generacji imigrantów.

Apple nie opublikował oficjalnego stanowiska dotyczącego przewidywanych skutków prezydenckiego dekretu, ani nie podjął jakichś konkretnych działań, jak to zrobiły niektóre inne firmy np. Google, Airbnb, Lyft lub Uber, które zdecydowały się na poważne dotacje finansowe na rzecz organizacji walczących o prawa człowieka i wspierających imigrantów lub uchodźców.

Google przekazał 4 mln USD organizacjom wspomagającym imigrantów: ACLU (American Civil Liberties Union) i UN Refugee Agency.

Na portalu BuzzFeed publikowany jest obszerny zbiór oświadczeń przedstawicieli znanych amerykańskich firm na temat dekretu Donalda Trumpa.

Kolejny dekret zmodyfikuje zasady przyznawania wiz H-1B

W amerykańskiej branży IT znacznie większe zaniepokojenie wywołują plany modyfikacji zasad przyznawania wiz w ramach programu H-1B ułatwiającego zatrudnianie zagranicznych, wykwalifikowanych pracowników, których braki występują na lokalnym rynku USA.

Jak donosi agencja Bloomberg, administracja Trumpa już przygotowuje kolejny dekret, który ma ograniczyć przyznawanie wiz H-1B wprowadzając zasadę pierwszeństwa w zatrudnianiu obywateli USA oraz wymaganie obowiązkowego wzrostu płac dla obcokrajowców by nie podkopywali oni poziomu wynagrodzeń w Ameryce.

Na razie nie jest jasne jakie szczegółowe zmiany programu ma wprowadzić nowy dekret, a informacje na jego temat są oparte na jego niepotwierdzonej, wstępnej wersji przygotowywanej przez urzędników prezydenckiej administracji. Obecnie przyznawanych jest rocznie ok. 85 tys. wiz H-1B.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200