Szef Samsunga pozostaje na wolności

Południowokoreański sąd Seoul Central District Court odrzucił wczoraj prośbę prokuratury o tymczasowe aresztowanie szefa Samsunga, który jest oskarżany o przyjęcie łapówki i udział w korupcyjnym skandalu. Jay Y. Lee pozostanie tym samym do momentu rozpoczęcia procesu na wolności.

Oskarżenia są bardzo poważne o czym świadczy fakt, że w sprawę zamieszane były prawdopodobnie osoby z najbliższego otoczenia prezydenta Korei Południowej, pani Park Geun-hye. W grudniu zeszłego roku w parlamencie Południowo Koreańskim miało miejsce głosowanie mające związek z tą sprawą, które doprowadziło do impeachmentu prezydenta (usunięcie z urzędu).

Jay Y. Lee jest jednym z najbogatszych Koreańczyków. Jego majątek szacuje się na 10 mld USD. Oficjalnie Jay Y. Lee jest wiceprezesem Samsunga, ale faktycznie stoi na czele korporacji od 2014 roku, to jest od momentu w którym jego ojciec Lee Kun-hee (syn założyciela korporacji) zachorował i nie bierze czynnego udziału w zarządzaniu firmą.

Zobacz również:

  • Samsung otwiera szampana - sprzedał więcej smartfonów od Apple
  • Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200