Jak wiadomo Qumak podpisał swego czasu z KZGW umowę na budowę Informatycznego Systemu Osłony Kraju (ISOK). Jednak kilka tygodni temu KZGW wypowiedział umowę tuż przez rozpoczęciem ostatniego etapu budowy ISO (twierdząc iż zleceniobiorca nie realizuje inwestycji w należyty sposób), zlecają jednocześnie dokończenie prac firmie GIS Partner. Qumak złożył w odpowiedzi wniosek o upadłość firmy GISPartner, twierdząc że nie będzie w stanie dokończyć budowy systemu ISOK ze względu na trapiące ją kłopoty finansowe.

Zarząd spółki GISPartner twierdzi w wydanym oświadczeniu, że aktualne ataki pod jej adresem wiążą się bezpośrednio z podjętą przez KZGW decyzją o odstąpieniu od realizacji przez Qumak Projektu ISOK, w zakresie Etapu V i potencjalnymi problemami Qumak z tym związanymi. Według spółki GISPartner problemy te przede wszystkim: ryzyko wykluczania Qumak z przyszłych postępowań przetargowych (na podstawie art. 24 ust. 2a prawa zamówień publicznych), zapowiadane przez rzecznika prasowego KZGW naliczenie kar umownych oraz brak dalszych, planowanych przez Qumak przychodów z tego projektu.

I dalej GISPartner argumentuje: zgodnie z kontraktem KZGW i Qumak kary umowne w związku z odstąpieniem od umowy przez Zamawiającego mogłyby potencjalnie wynosić nawet 30 % wynagrodzenia netto za wykonanie całego Kontraktu, tj. ponad 15 mln zł. Tłumaczy to nerwową reakcję Qumak, ponieważ może podważać przekazywane w ostatnich raportach komunikaty, zgodnie z którymi projekt ISOK nie będzie miał negatywnego wpływu na wynik finansowy.

Jednocześnie GISPartner wskazuje, że do odstąpienia od umowy z Qumak przez KZGW doszło w czerwcu 2016 roku, a więc blisko pół roku po tym jak Qumak wyłączył GISPartner z prac nad Projektem ISOK. Do odbioru prac GISPartner przez Qumak w listopadzie i grudniu 2015 r. (w zakresie wersji pilotażowej Systemu) doszło w trybie umownym, który jednoznacznie wskazuje, że występujące opóźnienia w wykonaniu Systemu ISOK nie wynikają z winy GISPartner.

Dlatego wobec wysuwania pod jej adresem przez Qumak tak poważnych zarzutów, spółce GISPartner nie pozostaje nic innego, jak zapowiada, że przedsięwziąć stosowne kroki prawne.