Powstaje europejski samochód napędzany wodorem

Jedna z europejskich firm zapowiedziała samochód napędzany ogniwami wodorowymi, który składa się z zaledwie 18 ruchomych części i może na jednym baku przejechać ok. 450 kilometrów. Samochód jest już gotowy i jeżdzi po publicznych drogach, gdzie jest intensywnie testowany.

Pojazd nosi nazwę Rasa i jest dziełem firmy Riversimple Movement, która pozyskała na ten cel od rządu Walii grant w wysokości 2 mln funtów. Karoseria jest wykonana z włókna węglowego, dlatego dwudrzwiowy samochód typu hatchback waży zaledwie 45 kilogramów. Nie jest to błyskawica, gdyż maksymalna szybkość z jaką może się poruszać nie przekracza 100 kilometrów na godzinę. Po europejskich drogach jeździ obecie 20 samochodów Rasa. Producent zapowiada, że testy samochodu potrwają co najmniej rok, a jego produkcja może ruszyć pod koniec 2017 roku, tak iż w sprzedaży może się pojawić na początku 2018 roku.

Firma na razie nie ujawnia, ile samochód będzie kosztować.

Pojazd ma być sprzedawany w modelu noszącym nazwę "sale of service". To model podobny do leasingu. Właściciel pojazdu będzie miał prawo przejechać w każdym miesiącu ograniczoną, ustaloną przez producenta ilość kilometrów, uiszczając za to stałą opłatę. W ramach tej opłaty producent samochodu będzie go tankować oraz serwisować – czyli dokonywać okresowych przeglądów, naprawiać usterki, jak również płacić za ubezpieczenie pojazdu.

Zobacz również:

  • Arm oferuje sektorowi motoryzacyjnemu nową gamę produktów
Powstaje europejski samochód napędzany wodorem

Rasa - dwudrzwiowy samochód typu hatchback

Paliwo – czyli wodór - trafia do ogniwa mającego moc 8,5 kW, co odpowiada 11 koniom mechanicznym. Ogniwo produkuje prąd elektryczny, który jest doprowadzany do czterech silników napędzających koła pojazdu. Jedynym produktem wydalanym przez samochód na zewnątrz jest woda, a więc jest to w pełnym tego słowa znaczenia pojazd przyjazny środowisku.

Ciekawe jest to, że energia kinetyczna wytwarzana przez pojazd podczas hamowania jest odzyskiwana i wykorzystywana do ładowania banku kondensatorów, które wchodzą do akcji w momencie startowania samochodu. W baku zainstalowanym w samochodzie mieści się 1,5 litra wodoru, co wystarcza na przejechanie 450 kilometrów.

Powstaje europejski samochód napędzany wodorem

Rasa

Samochody napędzane wodorem wolno, ale systematycznie podbijają rynek. Prym wiodą tu Japończycy. I tak np. Hyundai, największy południowokoreański dostawca samochodów, wprowadził dwa lata temu do oferty swój pierwszy samochód wyposażony w ogniwa wodorowe.

To samochód noszący nazwę Tucson Fuel Cell SUV (więcej pisaliśmy o tym samochodzie tutaj. Pojazdy tego typu (znane jako FCV, od słów Fuel-Cell Vehicle) mają ogromną zaletę, polegającą na tym, że w ogniwo wodorowe może być wyposażony zarówno bardzo mały samochód osobowy, jak i duży autobus.

Pojazdy wyposażone w silniki elektryczne zasilane z baterii sprawdzają się lepiej w samochodach osobowych, a w przypadku ciężarówek czy autobusów nie zdają egzaminu. Głównie dlatego, że trzeba w nich instalować zbyt wiele dużych i ciężkich baterii. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Powstaje europejski samochód napędzany wodorem

Rasa od środka

Honda ma również duże dokonania w tym obszarze. Firma zapowiedziała np. niedawno nowy model samochodu napędzanego wodorem, który będzie w stanie przejechać ok. 700 km, a tankowanie zbiornika z wodorem nie potrwa dłużej niż 3 minuty.

Krótki czas tankowania jest jedną z zalet samochodów napędzanych wodorem. Proszę bowiem pamiętać, ze proces ładowania akumulatorów znajdujących się w standardowych samochodach elektrycznych (takich jak Electric Vehicle firmy Tesla) trwa co najmniej pół godziny. Więcej o samochodach elektrycznych – zarówno standardowych, jak i napędzanych wodorem – pisaliśmy niedawno tutaj.

Naukowcy z EFPL (Ecole Polytechnique Federale de Lausanne) postanowili ładować szybciej akumulatory instalowane w elektrycznych samochodach i chcą wyposażać stacje elektryczne w system dysponujący odpowiednio dużym zapasem mocy, czyli w magazyn energii. Zbudowana przez nich eksperymentalna stacja doładowywania baterii ma moc 4,5 MW i jest w stanie doładować baterię samochodu w czasie nie przekraczającym 15 minut. Stacja zawiera bufor przechowujący energię elektryczną (mający postać zestawu akumulatorów) oraz w automatykę, która w momencie rozpoczęcia doładowywania baterii samochodów odłącza stację od zasilającej ją sieci.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200