Cyfryzacja sektora publicznego wciąż do nadrobienia

Z jednej strony powszechnie panuje opinia, że instytucje sektora publicznego są znacznie opóźnione w korzystaniu z najnowszych technologii, z drugiej strony w tym sektorze zrealizowano ciekawe wdrożenia. Jak to jest naprawdę? Przedstawiamy wyniki badania pt. „Dojrzałość technologiczna sektora publicznego” zrealizowanego we współpracy z EMC i Fundacją IT Leader Club Polska.

W sektorze finansowym, mediów oraz telekomunikacyjnym nowoczesne technologie, takie jak: wirtualizacja, chmura obliczeniowa i systemy zapewniające ciągłość działania, są podstawowymi elementami infrastruktury. Inwestycje w te technologie prowadzono od lat, gdyż przynoszą one istotne korzyści biznesowe. W sektorze publicznym obserwujemy znaczące – liczone w latach – opóźnienie we wdrażaniu tych technologii. Nie oznacza to, że wirtualizacji lub oprogramowania w modelu chmurowym w ogóle nie ma. Po prostu najnowsze technologie jeszcze nie znalazły swojej drogi do sektora publicznego.

Wirtualizacja i… niewiele więcej

Zaledwie 13% instytucji ma wdrożoną wirtualizację w znaczącym stopniu (ponad 81%), ale nadal dotyczy ona serwerów fizycznych. Aplikacje takie jak ERP czy CRM są wirtualizowane bardzo rzadko, podobnie systemy zapasowe i instalacje disaster recovery. Podstawową przyczyną prawdopodobnie są problemy budżetowe. Pokrewną technologią do wirtualizacji jest wysoka dostępność. Zazwyczaj rozwiązania wirtualizacyjne są budowane w taki sposób, by jednocześnie zapewnić wysoką dostępność hostowanym tam aplikacjom. Niestety, w sektorze publicznym aplikacje rzadko są obejmowane taką ochroną – zaledwie 18% zwirtualizowanych aplikacji działa w systemach wysokiej dostępności. Jest to niepokojące, gdyż w praktyce oznacza, że sektor publiczny nie ma rozwiązań, które w biznesie są standardem.

Deklarowaną przez respondentów przyczyną braku wdrożeń rozwiązań wysokiej dostępności są niedostatki budżetowe. Co druga ankietowana instytucja deklaruje, że brak dostępnych funduszy jest najważniejszą przeszkodą we wdrażaniu rozwiązań wysokiej dostępności.

Nie chronimy aplikacji

Organizacje publiczne nadal uważają, że dostępność przynajmniej części IT nie przekłada się bezpośrednio na usługi danej instytucji – aż 21% badanych nie widzi potrzeby wdrażania rozwiązań wysokiej dostępności, a 12% nie wirtualizowało aplikacji, które miałyby krytyczne znaczenie. Prawdopodobnie prowadzone tam usługi nie stawiają przed IT tak wysokich wymagań jak w biznesie i pojawiające się okresowo przerwy w pracy różnych systemów nie dają powodu do zmartwień dyrektorom i naczelnikom.

Rzadkość w sektorze publicznym, standard w biznesie

W sektorze publicznym zaledwie 18% zwirtualizowanych aplikacji działa w systemach wysokiej dostępności. Jest to niepokojące, gdyż w praktyce oznacza, że sektor publiczny nie ma rozwiązań, które w biznesie są standardem.

Czy to się przyda?

Przykładem zaawansowanych technologii, z których biznes korzysta od dekady, są hurtownie danych, niedawno uzupełnione przez rozwiązania klasy Big Data. W sektorze publicznym aż 74% respondentów uważa, że podobne rozwiązania nie niosą dostatecznej wartości dla instytucji, by uzasadnić wdrożenie. Zaledwie 12% jest zdania, że występuje tu bariera ściśle budżetowa. Brak zainteresowania systemami do zaawansowanej analizy informacji oznacza, że w sektorze publicznym decyzje wspierane nowoczesnymi rozwiązaniami IT bazującymi na rzeczywistych danych podejmowane są bardzo rzadko. Prawdopodobnie instytucja jest świadoma swoich niedostatków organizacyjnych i nie podejmuje decyzji o wdrożeniu rozwiązania, z którego nie skorzysta.

---

Pełną wersję raportu „Dojrzałość technologiczna sektora publicznego” można pobrać bezpłatnie w serwisie www.Computerworld.pl

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200