Jak informatyka zmieniała polską gospodarkę

Chociaż komputery stosowano już w latach 60., dopiero ostatnie 25 lat ukształtowało gospodarkę w dużej mierze opartą na rozwiązaniach informatycznych.

Jeszcze 25 lat temu w wielu firmach stosowano papierowe rozliczenia, stałe łącze internetowe było rzadkością, a o firmowych aplikacjach w telefonie nikt nie myślał. Intensywny rozwój informatyki w naszym kraju zbiegł się w czasie z transformacją ustrojową, co ułatwiło budowanie tego sektora od podstaw w nowej rzeczywistości gospodarczej i politycznej. To właśnie w latach 90. ubiegłego wieku zaczynał się kształtować nasz rynek IT. W tym czasie powstawało wiele dużych polskich firm informatycznych (m.in.: Prokom Software, Computerland, JTT, Optimus, Comarch), ale też pojawili się na naszym rynku globalni dostawcy (tacy jak: HP, IBM, Digital, Microsoft, Oracle, ICL).

W 1994 r. na Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych (GPW) weszła pierwsza polska firma IT, Optimus. W kolejnych latach w jej ślady poszły następne spółki: ComputerLand, Prokom Software, Telekomunikacja Polska, Apexim, Comarch, Macrosoft (obecnie Macrologic), Simple, Softbank, Ster-Projekt.

Narodziny Internetu

Rok 1990 jest ważną cezurą dla rozwoju polskiego rynku IT także dlatego, że może stanowić umowną datę powstania w naszym kraju internetu. W 1990 r. Polska została przyjęta do EARN (European Academic Research Network), będącego częścią sieci Bitnet (w latach 90. nastąpił gwałtowny rozwój internetu, który praktycznie wchłonął wszystkie zasoby Bitnetu). 28 listopada 1990 r. ruszyło internetowe połączenie z Wrocławiem, pierwszym miastem spoza Warszawy. Okres ten był początkiem dostępu do światowej sieci internet, choć jeszcze w warunkach akademickich.

23 sierpnia 1991 r. wysłany został z Polski za granicę (do Hamburga) pierwszy e-mail. Pod koniec roku liczba osób korzystających z internetu sięgnęła 2000.

Internet stał się stałym i nieodłącznym elementem prowadzenia biznesu. Według danych GUS w 2015 r. dostęp do internetu posiadało 92,7% przedsiębiorstw, a rozwój sieci szerokopasmowych oraz nowych technologii zasadniczo zmienił strukturę dostępu. Dziś w Polsce nie brakuje firm, które korzystają z technologii na światowym poziomie.

ERP i analityka biznesowa

Bardzo wiele rodzimych firm od lat 90. produkowało oprogramowanie dla przedsiębiorstw Najczęściej były to „pudełkowe” rozwiązania, które niewiele miały wspólnego ze zintegrowanym systemem do zarządzania. Według danych firmy analitycznej DIS w 1996 r. istniało ponad 300 rożnych systemów wspomagających zarządzanie, jednak tylko 36 z nich było wielomodułowymi pakietami spełniającymi kryteria MRPII.

Nowoczesne systemy ERP i CRM

88% dużych i 58% średnich firm korzysta ze zintegrowanych nowoczesnych narzędzi ERP i CRM.

Duże znaczenie dla rozwoju IT w biznesie oraz rozwoju oprogramowania ERP miało otwarcie w 1995 r. polskiego oddziału firmy SAP i lokalizacja systemu SAP ERP (wtedy znanego jako SAP R/3). Ten system, który już był przetłumaczony i dostosowany do polskiego prawa, otworzył drogę do wykorzystania światowych standardów zarządzania wielu lokalnym firmom w naszym kraju.

Podejmowanie trafnych decyzji bez wsparcia systemów analitycznych jest trudne. Polskie przedsiębiorstwa wcześnie zrozumiały tę potrzebę – wiele wdrożeń systemów ERP przeprowadzono tuż po roku 2000, uzupełniono o hurtownię danych oraz oprogramowanie BI. Efekty od razu zauważyła firma meblarska Kler, w której wdrożenie hurtowni danych ponad sześć lat temu wprowadziło nową jakość zarządzania. Porównanie działań marketingowych z zamówieniami i sprzedażą pokazało dobitnie, że wystarczy promocja obejmująca trzy czy cztery najważniejsze produkty, a nie całą ofertę, aby osiągnąć sprzedaż na podobnym poziomie. Bez systemu BI taka analiza byłaby trudna i pracochłonna. Obecnie oprogramowanie klasy BI jest standardem w wielu firmach, a systemy ERP są narzędziem codziennej pracy.

Pożegnanie e-maili i faksów

Przykładem przedsiębiorstwa, w którym nowoczesne technologie umożliwiły radykalną zmianę działania i daleko idące usprawnienia, jest Operator Logistyczny Paliw Płynnych. Zamiast przesyłania dokumentów za pomocą poczty elektronicznej i zleceń telefonicznych w firmie wdrożono pełną automatyzację, z wykorzystaniem interfejsu B2B. Obecnie zamówienie złożone przez dużego klienta (Orlen i Lotos generują ponad trzy czwarte ogółu obrotu OLPP) od razu trafia do systemu, założone zostaje zlecenie, które będzie zrealizowane. Mniejsi klienci korzystają z usług OLPP przez portal eDyspozycja, który został zintegrowany z oprogramowaniem SAP 6.0.

Chmura w Polsce

Z usług chmury obliczeniowej korzysta prawie co czwarta duża firma w Polsce.

Wdrożenie nowego modelu przyniosło radykalne usprawnienie komunikacji. W poprzednim modelu 45% zleceń przysyłano pocztą elektroniczną, co piąte przychodziło faksem, mniej niż jedna trzecia pochodziła z interfejsu B2B, a zlecenia przez portal stanowiły nieznaczny margines. Obecnie aż 70% zleceń przychodzi przez interfejs wymiany dokumentów wprost z systemów kluczowych klientów, 20% pochodzi z portalu, a zgłoszenia pocztą elektroniczną i faksem są incydentalne, uruchamiane jedynie w przypadku awarii po stronie klienta.

Wprowadzenie elektronicznej obsługi usprawniło obsługę cystern, które odbierają paliwo. Możliwa jest ich identyfikacja. Kierowcy korzystają z multimedialnych kiosków, po wybraniu właściwych opcji związanych z pojazdem dokumenty są wystawiane automatycznie na podstawie dostępnych w systemie informacji. Dzięki zgromadzeniu w jednym miejscu kompletu danych oraz uproszczeniu procedury tworzenia dokumentów czas obsługi jednej cysterny ograniczono z ponad 40 do 26–28 minut.

Elektroniczne dokumenty i magazyn na sterydach

Produkcja w dużej skali oznacza konieczność wdrożenia elektronicznej wymiany dokumentów, sprawnego zarządzania magazynem z automatyzacją typowych czynności oraz odpowiedniego wykorzystania powierzchni i wykonywania prac załadunkowych. W firmie Can-Pack wprowadzono system elektronicznej wymiany dokumentów. Cały proces produkcji, zakupów, obsługi magazynów, sprzedaży i transportu jest obsługiwany przez system SAP (pracuje tu moduł magazynowy WMS, dostosowany pod kątem potrzeb firmy).

Obecnie system automatycznie generuje dokumenty takie jak zlecenie, usprawniono również proces załadunku towaru na ciężarówki. Na każdym wózku widłowym pracuje terminal z modułem sieci bezprzewodowej, połączony z systemem SAP. Oprogramowanie wskazuje pracownikom kolejne etapy załadunku, na każdym kroku odbywa się weryfikacja kodów kreskowych. Magazyn działa w modelu blokowym z czterema warstwami palet, przy czym najpierw wysyłane są najstarsze z nich.

Dodatkowym ograniczeniem są wymagania klientów, by produkcję z kilku dni przechowywać razem. Magazyn jest zoptymalizowany, wprowadzono nową strategię rozmieszczania towarów i podział na sektory, których wielkość i rozmieszczenie są dopasowane do specyfiki produkcji w danym zakładzie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200