Microsoft pomaga firmom walczyć z aplikacjami PUA
- Janusz Chustecki,
- 01.12.2015, godz. 08:10
Microsoft wydaje walkę szkodliwym czy też po prostu zbędnym i niechcianym aplikacjom PUA (Potentially Unwanted Application), które zagrażają centrom danych względnie spowalniają ich pracę, i wprowadza do swoich produktów anti-malware klasy “enterprise” narzędzia wykrywające i usuwające takie aplikacje.
Narzędzia takie pojawiły się już w takich rozwiązaniach, jak System Center Endpoint Protection (SCEP) i Forefront Endpoint Protection (FEP). To opcja, którą administratorzy systemów IT mogą w każdej chwili włączyć. Nie muszą przy tym zaprzątać sobie głowę nowym narzędziem, gdyż nowe sygnatury PUA będą automatycznie dołączane do kolejnych uaktualnień SCEP i FEP.
Programy PUA są szkodliwe również z tego powodu, iż uruchamiają często bez wiedzy użytkownika systemu IT inne aplikacje, obniżając w najlepszym przypadku wydajność centrum danych (np. poprze wyświetlanie niechcianych reklamy czy uruchamianie zbędnych procesów), a w najgorszym zagrażając jego bezpieczeństwu. Ręczne usuwanie takich aplikacji jest żmudne i nakłada na informatyków sprawujących [pieczę nad systemem IT dodatkowe obowiązki.
Zobacz również:
Administratorzy systemów IT mogą wdrażać różne polityki PUA poprzez odpowiednie konfigurowanie ustawień Group Policy. MIcrosoft radzi, aby przed włączeniem opcji PUA każda firma zrobiła kwerendę i zdefiniowała, jakie programy należy bezwzględnie usuwać z systemu IT. Powinna też poinformować pracowników o takim przedsięwzięciu, tak aby nie byli zaskoczeni.