Nie przyzwyczajaj się zbytnio do usług chmurowych

Za pięć lat chmury będą wyglądały zupełnie inaczej niż rozwiązania z którymi mamy do czynienia obecnie, uważa Urs Hölzle z firmy Google.

Chmury to obecnie najszybciej rozwijające się środowisko IT, a tempa ich popularyzacji może pozazdrościć każdy inny sektor IT. Dlatego Urs Hölzle, jeden ze współtwórców rozwiązania Google Cloud Platform, uważa, że nie należy zbytnio się przyzwyczajać do oferowanych obecnie usług chmurowych i zdać sobie sprawę, że za pięć lat rynek ten zmieni się nie do poznania.

Urs Hölzle podaje taki przykład: przypomnijmy sobie jak wyglądał „inteligentny” telefon w 2006 roku, a więc wtedy gdy o urządzeniu iPhone nikt jeszcze nie słyszał. A teraz porównajmy ten telefon z dostępnymi obecnie na rynku smartfonami. Chmury znajdują się obecnie w podobnej sytuacji. Szybko ewoluują i za kilka lat będą w niewielkim stopniu przypominać dostępne obecnie usługi.

Zobacz również:

  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24

Można sobie zadać pytanie, w jakich obszarach nastąpią największe zmiany. Na pewno postęp będzie dotyczyć tak ważnej cechy każdej chmury, jak bezpieczeństwo. Obecnie użytkownicy często boją się chmur słusznie lub niesłusznie podejrzewając, że nie zapewniają one wystarczającego poziomu zabezpieczeń. Wkrótce to się zmieni. Za kilka lat będą wybierać chmury właśnie dlatego, że będą to najbezpieczniejsze środowiska IT, uważa Urs Hölzle.

Już obecnie Google, Amazon i Microsoft mają wyjątkowo bezpieczne chmury. Jednak za każdym razem, gdy użytkownik uruchamia w jednej z tych chmur aplikację, jej bezpieczeństwo zależy również od tego, jak została ona w danej chmurze skonfigurowana. AWS nazywa tę sytuację „współużytkowanym modelem bezpieczeństwa” (shared security model). Oznacza to, że to nie tylko dostawca usługi musi czuwać nad tym, by była odpowiednio zabezpieczona, ale również użytkownik musi baczyć, aby uruchamianą w chmurze aplikacją zarządzać w sposób gwarantujący jej bezpieczeństwo.

Czasami dostawcy chmur współpracują chcąc w ten sposób zachęcić użytkowników do korzystania ze swoich usług. I tak np. Cisco i Microsoft opracowały na początku tego roku nową platformę Cisco Cloud Architecture for the Microsoft Cloud Platform, która integruje Windows Azure Pack z Cisco Application Centric Infrastructure (Cisco ACI).

Platforma udostępnia funkcje pozwalające tworzyć chmury hybrydowe współpracujące zarówno z systemami Cisco Intercloud jak i Microsoft Azure. Pozwala dostawcom usług chmurowych IaaS rozszerzyć ofertę o rozwiązania PaaS i SaaS i oferować użytkownikom pełny zakres usług.

Urs Hölzle uważa, że w przyszłości chmury będą jednymi z najbardziej bezpiecznych środowisk obliczeniowych. Taka bezpieczna chmura będzie miała do dyspozycji niezawodnie działający i odporny na wszelkiego rodzaju ataki system DNS. Wszystkie wchodzące do niej i wychodzące z niej dane będą zawsze szyfrowane, a nad jej bezpieczeństwem będą czuwać nowe wyspecjalizowane narzędzia, nad którymi deweloperzy zaczynają dopiero pracować.

A obecnie, bardzo wiele środowisk IT funkcjonuje w taki sposób, że firmy chcąc nie chcąc muszą dostosowywać swoje polityki do oferowanych przez te środowiska mechanizmów ochrony danych.

Oprócz tego w przyszłości wszystkie chmury obliczeniowe będą pracować w oparciu o ogólnie akceptowane standardy. Dlatego będzie je można np. testować i oceniać używając takiego samego zestawu narzędzi niezależnych od usługodawcy.

Trzeba też zauważyć, że w ostatnich latach chmury przeszły dużą metamorfozę. Minęło przecież zaledwie kilka lat od momentu, gdy firmy Amazon i Microsoft zaczęły wprowadzać, do chmur świadczących usługi IaaS, funkcje uznawane obecnie za standard. Chodzi np. o tworzenie maszyn wirtualnych w trybie on-demand (na żądanie) czy opcje pozwalające przechowywać w chmurach dużą liczbę danych. Warto też wspomnieć o cenach usług chmurowych, które są obecnie na tyle niskie, że mogą z nich korzystać również bardzo małe firmy.

Ponieważ praktycznie wszystkie chmury oferują obecnie podobne rozwiązania w takich obszarach jak VM (wirtualne maszyny) czy wirtualne dyski, ich dostawcy koncentrują się na innych technologiach. Są to na przykład aplikacje Big Data, bazy danych NoSQL czy technologie z grupy „machine learning” (systemy uczenia maszynowego).

Wszystkie te nowe technologie i rozwiązania, które są obecnie dopiero w początkowej fazie rozwoju, spowodują, że rynek usług chmurowych za kilka lat zmieni się nie do poznania.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200