Postępowanie zostanie zainicjowane z inicjatywy Margrethe Vestager, Komisarz ds. Konkurencji i będzie jedną z 15 inicjatyw mających na celu uczynienie z IE jednego, wspólnego rynku cyfrowych „dóbr”.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej podejrzewają, że umowy dystrybucyjne zawierane przed producentów/dostawców usług oraz ich partnerów handlowych zawierają zapisy zakazujące sprzedawcom dostarczania towarów klientom z innych krajów UE. Nowe postępowanie ma zbadać, jak rozpowszechnione są takie zakazy i jak wpływają one na konkurencję na rynkach UE oraz pozycję konsumentów. „Jeśli okaże się, że mamy do czynienia z działaniami ograniczającymi konkurencję, nie zawahamy się przed podjęciem zdecydowanych działań, przewidzianych przez europejskie prawo antymonopolowe” – zapowiedziała Margrethe Vestager.

Zobacz również:

• Duża zmiana - Apple zezwala na tworzenie emulatorów gier
• Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią

W związku z postępowaniem producenci, hurtownicy i operatorzy serwisów e-commerce działający na rynku europejskim mogą spodziewać się w najbliższych tygodniach zapytań od KE dot. zasad ich funkcjonowania oraz relacji z kontrahentami. Wstępne wyniki działań komisji poznać mamy na początku 2016.

Wiadomo, że jednym z priorytetowych celów europejskich urzędników jest ułatwienie klientom dokonywania zakupów online w różnych krajach UE oraz zagwarantowanie im odpowiedniego wysokiego ochrony w zakresie obsługi transakcji (bezpieczeństwa płatności, dostępu do gwarancji itp.). Ma to zwiększyć ich zaufanie do zakupów w Internecie i zachęcić ich do korzystania z oferty również sklepów z innych krajów. KE chce również zaproponować rozwiązania, które obniżą koszty dostaw towaru (często uważane za jeden z głównych czynników hamujących popularyzowanie się zakupów online).

“Nieuzasadnione geo-blokowanie dostępu do usług e-commerce musi się skończyć. Niektórzy sprzedawcy blokują klientom z określonych krajów możliwość korzystania ze swoich usług, inni domyślnie przekierowują ich do lokalnej wersji sklepu, w której obowiązują inne ceny. Do końca roku chcemy mieć gotowe propozycje przepisów zwalczających takie nieuczciwe praktyki” – napisano w oświadczeniu p. Komisarz.

KE zamierza również zreformować zasady opodatkowania VAT – po to, by zredukować do minimum utrudnienia związane z obsługą transakcji zawieranych za granicą. Warto dodać, że Komisja zamierza objąć swoim postępowaniem nie tylko sklepy, ale również platformy internetowe takie jak np. serwisy z aplikacjami (app store’y), media społecznościowe czy wyszukiwarki.

Zdaniem analityków, Unia weźmie pod lupę przede wszystkich największych graczy na europejskim rynku e-commerce, czyli np. Google’a, Amazona czy Apple. Analizowane będą polityki cenowe, zasady postępowania z klientami, ew. naruszenia zasad uczciwej konkurencji czy transparentność funkcjonowania mechanizmów wyszukiwania informacji. Jest więc wysoce prawdopodobne, że postępowanie zazębi się z wcześniejszymi działaniami KE mającymi na celu wyjaśnienie, czy Google nie nadużywa swojej dominującej pozycji na rynku usług internetowych.

Nowa “cyfrowa strategia” KE ma za zadanie stworzyć podstawy pod formowanie się „cyfrowej ekonomii” w Europie – czyli środowiska, w którym firmy z sektora IT/e-commerca będą miały sprzyjające, stabilne warunki do rozwoju i konkurowania. Z tymi planami powiązana jest również zapowiadana od dawna reforma praw autorskich – do końca bieżącego roku Komisja chce zaproponować działania, które ujednolicą prawa autorskie w całej UE i pozwolą na łatwiejszą dystrybucję materiałów chronionych takimi prawami w krajach unii. Chodzi m.in. o to, by zapewnić osobom kupującym online filmy czy muzykę dostęp do tych materiałów z dowolnego kraju (a nie tylko tego, w którym je zakupiono).

Wszystkie te plany powinny skonkretyzować się pod koniec przyszłego roku – do ich przeforsowania niezbędne będzie wsparcie Parlamentu Europejskiego oraz Rady UE.