Branża finansowa już dawno odkryła pożytki płynące z technologii i odważnie sięga po nowe rozwiązania, które dziś mają już ogromny wpływ na to, jak świadczy usługi. Bank Pekao SA w latach 2009-2010 wdrożył platformę MIS, która mówiąc językiem technicznym, była olbrzymią maszyną do produkcji zaawansowanych danych. Następnym naturalnym krokiem było wdrożenie narzędzia dzięki któremu dane mogły zostać wykorzystane do pracy na wszystkich poziomach zarządzania – od prezesa do doradcy klienta. Aby to było możliwe musiały one zostać odpowiednio przetworzone i pokazane. – „Potrzebowaliśmy platformy, która pozwoli na prezentację szerokiemu gronu – 12 tys. użytkownikom - w sposób czytelny i przejrzysty wyników ich pracy. Przy czym każda z grup użytkowników potrzebowała różnych funkcjonalności.

Funkcjonalności dostarczone do doradcy klienta, dyrektorów oddziałów, analityków w regionie zrealizowane zostały w różnych technologiach zgrabnie spiętych w jeden panel użytkownika. Wśród dostawców wpadł nam w oko Microsoft.” – wspomina Maciej Bober, Dyrektor Zarządzający Departamentem Informacji Zarządczej.

Zobacz również:

• AI w walce z przestępstwami finansowymi
• Kredyt gotówkowy – co warto nim wiedzieć?
• 5 praktycznych powodów, dla których warto wdrożyć Zero Trust

W ocenie ofert istotne były nie tylko istniejące funkcjonalności, ale też to, jak narzędzie będzie można rozwijać w przyszłości. Ze względu na skalę wdrożenia duże znaczenia miało również to, czy dostawca licencjonuje rozwiązanie według liczby procesorów, czyli mocy obliczeniowej, czy według liczby użytkowników. Przy tej skali rozwiązania na krótkiej liście finalistów znalazły się wyłącznie firmy, które oferowały pierwsze podejście do ceny. Atutem przemawiającym za rozwiązaniem Microsoftu była również integracja narzędzia z bardzo dobrze znanym użytkownikom pakietem Office. Dyrektor Maciej Bober mówi, że Microsoft ujął go, bo potrafił jasno komunikować jak będzie wyglądać funkcjonalność narzędzia w najbliższej przyszłości, oraz faktycznie dotrzymywać słowa w realizacji tych wizji – czasem nawet wyprzedzać oczekiwania klienta.

Dostawca dość szybko poradził sobie z problemem autoryzacji danych w dużej, hierarchicznej organizacji i dzięki dopisaniu nowych fragmentów kodu dane finansowe i dane klientów są autoryzowane do tych jednostek, których dotyczą.

Jedna wersja prawdy

W fazie pilotażowej wdrożenia z niektórych nowych funkcjonalności mogli korzystać wyłącznie pracownicy centrali banku i wybrani użytkownicy w oddziałach. Następnie, w fazie skalowania dostosowano moc narzędzia do docelowej wielkości czyli tak aby mogło ono być używane w całej sieci sprzedaży. Zwieńczeniem tych prac było udostępnienie systemu około 12 tys. użytkownikom. Dyrektor Maciej Bober przyznaje, że to był nerwowy moment, ponieważ skalowanie oraz test były wykonywane przy pewnych założeniach teoretycznych, które jednego dnia miały zostać zweryfikowane „na twardo”. Uruchomienie produkcyjne systemu udało się w stu procentach. System bezpiecznie obsługuje użytkowników nawet w dniach najbardziej wzmożonego wykorzystania czyli tuż po publikacji wyników miesięcznych. Także użytkownicy odczuli, że nowe narzędzie BI przyspiesza i ułatwia im pracę. Chętnie korzystają z kolejnych aktualizacji a podczas szkoleń w „Akademii MIS” dopytują się o nowe funkcjonalności. Pojawiło się ssanie na informację, jednak zarządzający systemem starają się dbać, żeby pracownicy otrzymywali informacje, których naprawdę potrzebują, w sposób jasny, przejrzysty i dostosowany do charakterystyki ich pracy. Przykładowo doradca klienta powinien mieć dostęp do informacji, które ułatwiają mu pracę oraz pozwalają na uwolnienie pewnej inicjatywy w działaniu jednak nie powinien tracić czasu na zaawansowaną analizę danych. Takimi zadaniami zajmują się komórki specjalistyczne. Dzięki systemowi BI pracownicy lepiej rozumieją postawione przed nimi cele oraz analityczne składowe wykonania tych celów. Większa świadomość powiązania własnego działania z realizacją celu podnosi motywację w działaniu.

Wśród najważniejszych efektów wdrożenia nowego narzędzia dyrektor Maciej Bober wymienia możliwość skutecznej realizacji strategii „jednej wersji prawdy”. Posługiwanie się przez wszystkich jedną wersją informacji zarządczej (dane finansowe, statystyczne i wskaźnikowe) oszczędza zasoby związane z przygotowaniem danych i raportów oraz pozwala sięgać po dane wg tych samych definicji z poziomu różnych stanowisk i na potrzeby różnych procesów. Wizja dalszego rozwoju systemu jest związana z pogłębianiem integracji pomiędzy systemem MIS BI a procesami operacyjnymi, które może wspierać.