IBM zaprzecza spekulacjom, że przygotowuje się do masowych zwolnień pracowników

W Sieci pojawiły się ostatnio pogłoski o tym, że IBM zamierza w najbliższym czasie zredukować znacznie zatrudnienie i przymierza się do masowych zwolnień. I chociaż firma zaprzecza cały czas, że ma takie plany, to wielu analityków sądzi, że jest to tylko dobra mina do złej gry i firma rzeczywiście chce podreperować w ten sposób swoje finanse i opracowała już plan, po zrealizowaniu którego wielu jej pracowników będzie się musiało pożegnać z pracą.

IBM zatrudniał na całym świecie pod koniec 2013 r. (a więc jeszcze przed sprzedażą firmie Lenovo jego oddziału produkującego serwery x86) ponad 431 tys. osób, czyli o 21% więcej niż w 2006 roku, kiedy to w firmie pracowało prawie 356 tys. osób (z czego 124 500 w USA). Ocenia się (chociaż nie jest to potwierdzona informacja), że obecnie IBM zatrudnia w USA ok. 80 tys. osób.

Fala spekulacji o tym, że IBM przygotowuje masowe zwolnienia narosła po tym, gdy jeden z analityków napisał na witrynie Forbes, że firma przymierza się do zredukowania zatrudnienia aż o 26%. Oznacza to, że z pracą w IBM pożegnałoby się wtedy ok. 112 tys. osób.

Zobacz również:

W odpowiedzi na to doniesienie IBM napisał: „jeśli ktoś miałby sprawdzone informacje dotyczące naszej polityki w tym zakresie (lub poprosił nas o udostępnienie takowych), to wiedziałby, że wyasygnowaliśmy ostatnio dodatkowo 600 mln USD na płace dla pracowników. Oznacza to, że jeśli już nawet doszłoby do jakichkolwiek zwolnień, to dotyczyło by to co najwyżej kilku tysięcy osób, a więc ułamka tej liczby, jaką się podaje".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200