COMPUTERWORLD

Cała prawda o „wadach” dysków SSD

Popyt na dyski SSD stale rośnie, ale na ich temat wciąż krąży dużo mitów dyskredytujących ich zastosowania. Zarzuca się im m.in., że są drogie, nie chronią należycie danych, często się psują i generalnie nie są zbyt trwałe. Użytkownicy patrzą najczęściej tylko na cenę, a dysk SSD o pojemności np. 500 GB jest droższy od dysku twardego, ale trzeba pamiętać, że z reguły będzie on pracować wielokrotnie szybciej. Jeśli jeden dysk SSD potrafi zastąpić 40 dysków HDD (żeby było jasne - biorąc pod uwagę wydajność), czy trzeba dalej udowadniać, że pogląd, iż pamięci SSD są drogie jest fałszywy? Wiele produkowanych obecnie dysków SSD potrafi też szyfrować dane oraz oferuje zaawansowane opcje bezpieczeństwa, takie jak zintegrowany z nimi sprzęt, który obsługuje 256-bitową technologię szyfrowania AES, uznawaną obecnie za wzorcowe rozwiązanie w tym obszarze. Taki system szyfrowania danych jest dużo bezpieczniejszy od tego, jak jest stosowany w pecetach, w których zdanie to wykonuje oprogramowanie. A więc pogląd, że dyski SSD są mało bezpieczne, należy odłożyć do lamusa. Wszystkie badania dowodzą też, że produkowane obecnie SSD psują się dużo rzadziej od dysków twardych. Nie zawierają przecież ruchomych części, są więc dużo bardziej odporne na wszelkiego rodzaju wstrząsy czy upadki. Niektóre dyski SSD są też tak zaprojektowane, aby użytkownik mógł zapisywać na nich dane (we wszystkich komórkach) każdego dnia 10 razy, a żywotność takiego dysku wynosi co najmniej pięć. A nikt przecież nie będzie przez pięć lat, dzień w dzień, 10-krotnie zapisywać dysk nowymi danymi. W sumie producenci zapewniają, że przez pięć lat można będzie można zapisać na dysku SSD ponad 1,8 PB danych. To powinno wystarczyć nawet najbardziej wymagającym użytkownikom. Źródło: Obalamy mity o dyskach SSD

IBM obiecuje lepszą ochronę danych w sieci

Skuteczniejszą ochronę prywatności w sieci ma zapewnić Identity Mixer firmy IBM. Rozwiązanie kierowane jest do deweloperów, a jego działanie oparte jest o algorytm kryptograficzny, pozwalający chronić dane użytkowników Internetu, takie jak data urodzenia, adres domowy czy numer karty kredytowej. Jest to rozwiązanie pozwalające na dokonywanie transakcji w sieci czy korzystania z usług online bez konieczności dzielenia się swoimi danymi. Technologia IBM Identity Mixer pozwala na szyfrowanie danych użytkownika, takich jak wiek, narodowość czy adres w sposób, który umożliwia przekazywanie dostawcom serwisów online tylko tych danych, które są całkowicie niezbędne do korzystania z ich usług. W przypadku aplikacji Identity Mixer (która może być używana w elektronicznych portfelach,) za zgodność tożsamości użytkownika odpowiada zaufana strona trzecia, która potwierdza, że użytkownik jest tym, za kogo się podaje. Rozwiązanie jest dostępne w modelu cloud, co oznacza, że można z niego korzystać zarówno na komputerze, jak i na urządzeniach mobilnych. Źródło: Identity Mixer gwarantuje bezpieczne transakcje e-commerce

Zobacz również:

• IBM podpisało z armią amerykańską intratny kontrakt

RZECZPOSPOLITA

Wybieramy tańsze smartfony

Według IDC Worldwide Quarterly Mobile Phone Tracker sprzedaż smartfonów na świecie 2014 roku wyniosła 1,3 mld sztuk, co stanowi wzrost o 26,3 proc. w porównaniu z rokiem 2013. Trend wzrostowy prawdopodobnie utrzyma się – według prognoz w roku 2015 1,4 mld smartfonów znajdzie nabywców. Tymczasem średnia cena takiego urządzenia będzie spadała - w 2014 roku wyniosła 297 dol., a - zgodnie z prognozami - do 2018 roku ma spaść do 241 dol. 40 proc. sprzedaży telefonów przypada już na sieci handlowe a nie operatorów telekomunikacyjnych, dotąd zdecydowanie dominujących na rynku. Chodzi nie tylko o specjalistyczne sieci ze sprzętem elektronicznym, ale także sieci hipermarketów czy dyskontów. W ich ofercie można znaleźć wiele nawet niszowych marek, które nie narzekają jednak na brak powodzenia właśnie z powodu niższych cen niż w przypadku modeli uznanych marek jak Apple czy Samsung. Źródło: Smartfony tanieją

iPhone bije rekordy sprzedaży

W ostatnim kwartale ubiegłego roku klientów znalazło aż 74,5 mln iPhone'ów, o 46 proc. więcej niż przed rokiem w tym samym okresie. Przychody ze sprzedaży tych smartfonów wzrosły rok do roku o 57 proc. i sięgnęły 51,2 mld dol. To przedświąteczne wyniki najlepsze w historii oraz rezultaty znacznie lepsze od tych, jakich oczekiwali od analitycy. Według Marketwatch.com spodziewali się sprzedaży iPhone'ów na poziomie 66,5 mln sztuk. Znacznie słabiej niż iPhone'y i sprzedaż komputerów wypadły tablety. W zamkniętym w grudniu kwartale sprzedało się 21,4 mln iPadów, o 18 proc. mniej niż rok wcześniej, co dało koncernowi niecałe 9 mld dol. przychodów, czyli o ponad jedną piątą mniej niż rok wcześniej. Wpływy ze sprzedaży Mac-ów wzrosły rok dom roku o 9 proc. (do 6,9 mld dol.), a sprzedało się ich 5,5 mln sztuk – o 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Źródło: Apple sprzedał najwięcej iPhone'ów w historii

PULS BIZNESU

YouTube zbyt popularny?

Ilość materiału wideo, który jest wprowadzany przez użytkowników do serwisu YouTube jest tak duża, że nie jest on w stanie go filtrować, poinformowało Google. Verity Harding z Google powiedziała, że każdej minuty na YouTube wprowadzane jest ok. 300 godzin materiału wideo. To powoduje, że serwis nie jest w stanie sprawdzać, czy nie są to materiały np. powiązane z działalnością terrorystyczną. - Wstępne oglądanie tych materiałów wideo zanim zostaną wprowadzone do serwisu byłoby tym samym, co sprawdzanie treści rozmowy telefonicznej przed jej odbyciem – powiedziała przedstawicielka Google, właściciela YouTube. Źródło: Youtube nie jest w stanie filtrować treści

Sony znów zwalnia

Sony znów zapowiedziało zwolnienie tysiąca pracowników w związku z długofalową strategią polityki odnośnie smartfonów, informuje “Financial Times”. We wrześniu koncern poinformował już o zwolnieniu 1000 osób, czyli wówczas około 15 proc. zatrudnionych, ze swojego biznesu mobilnego w Chinach. Tym razem redukcja etatów będzie dotyczyła głównie Azji i Europy. Sony spodziewa się rocznej sprzedaży swoich smartfonów na poziomie 41 mln, wobec prognozy na poziomie 50 mln sztuk. Źródło: Sony zwolni kolejny 1000

Apple Watch zadebiutuje wiosną

Długo oczekiwany Apple Watch zadebiutuje wiosną i jego podstawowa wersja ma kosztować 349 USD. Nie są natomiast znane ceny pozostałych wersji. Gadżet jest pierwszym zupełnie nowym produktem koncernu od czasu przejęcia sterów przez prezesa Tima Cooka. Bloomberg podaje, że prezes Cook nie zdradził też szczegółów dotyczących żywotności baterii umieszczonej w gadżecie, a to gorący temat w ostatnich dniach. W sieci pojawiły się informacje, że zegarek wytrzymuje bez ładowania tylko 2,5-4 godzin w przypadku najbardziej aktywnego korzystania. Pasywni użytkownicy mogą liczyć, że bateria wytrzyma nawet kilka dni. Źródło: Zegarek Apple trafi do klientów w kwietniu