COMPUTERWORLD

Hakerzy grożą kinomanom

Hakerzy, którzy zaatakowali wcześniej firmę Sony opublikowali komunikat w którym zapowiadają, że będą atakować kina, które zdecydują się wyświetlać film "The Interview". Film ma wejść na ekrany kin pod koniec grudnia. To komedia opowiadająca o tym, jak grupa osób inspirowanych przez celebrytów udaje się z tajną misją do Korei Północnej, celem zabicia jej przywódcy (ukochanego wodza – bo tak jest on oficjalnie przedstawiany w mediach tego kraju - Kim Dzong Una). Istnieje podejrzenie, że za atak na firmę Sony odpowiadają hakerzy działający w Północnej Korei, a tym razem nie chcą dopuścić do wyświetlania filmu o ich “ukochanym przywódcy”. W opublikowanym przez hakerów komunikacie można przeczytać, że nie dopuszczą do tego, aby film wszedł na afisze i pokażą, jaki gorzki los może spotkać tych wszystkich, którzy obracają terror w humor. Sprawę bada już FBI, które jak dotąd nie komentuje całego zdarzenia. Źródło: Hakerzy grożą atakiem na kina wyświetlające film "The Interview"

Wspólny system chmurowy Microsoft i Comparex

Microsoft we współpracy z firmą Comparex proponuje usługę Comparex Hybrid Cloud Appliance. To gotowy do pracy, skonfigurowany system chmurowy on-premise, który stanowi pomost do platformy Microsoft Azure. Rozwiązanie opiera się na komponentach sprzętowych uwzględniających redundancję, dostarczanych przez Dell oraz oprogramowaniu Microsoft, wzbogaconym o autorskie narzędzia Comparex. System jest dedykowany dla dużych i średnich firm sektora finansowego, telekomunikacyjnego i przemysłowego. Fundamentem rozwiązania jest środowisko chmury prywatnej, oferujące możliwość rozbudowy wybranych elementów do chmury publicznej. Komponenty sprzętowe systemu, to: dwa węzły obliczeniowe (48 procesorów wirtualnych 2,2 GHz, 256 GB RAM, 600 GB wewnętrzne HDD 10k RPM), współdzielona przestrzeń dyskowa (400 GB SSD, 2,4 TB HDD RAW Storage), dedykowana infrastruktura sieciowa (48x 1Gbit port) oraz Hybrid Storage Appliance (StorSimple, pojemność szacunkowa 50 TB). Częścią rozwiązania Comparex Hybrid Cloud Appliance jest m.in. pakiet Microsoft System Center 2012 R2 odpowiadający za szereg funkcjonalności administracyjnych – od monitoringu, przez zarządzanie wirtualizacją i zmianą w środowisku, po mechanizmy przywracania awaryjnego oraz tworzenie usług na podstawie zdefiniowanych wzorców. Źródło: Microsoft i Comparex oferują chmurę on-premise

Zobacz również:

• Apple ostrzega użytkowników w 92 krajach. Uwaga na ataki szpiegowskie
• Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI

Dell proponuje firmom MSP punkty dostępowe

Dell wprowadził do oferty punkty dostępowe pracujące zgodnie ze standardem 802.11ac, należące do nowej linii SonicPoint AC. Są to urządzenia przeznaczone dla małych i średnich firm, oferujące szereg funkcjonalności, które są najczęściej dostępne w punktach dostępowych klasy „enterprise”. Dell oferuje np. model SonicPoint ACe, w którym instaluje dwa układy radiowe oraz sześć zewnętrznych, wymiennych anten. Urządzenie można zasilać używając standardowego adaptera AC lub wykorzystując technologię 802.3at, czyli za pośrednictwem okablowania UTP (po zainstalowaniu w nim modułu noszącego nazwę PoE Injector). Model SonicPoint ACi zawiera również dwa radia, ale jest wyposażony w niewymienne, wewnętrzne anteny. Źródło: Punkty dostępowe dla MSP

RZECZPOSPOLITA

Chińska wyszukiwarka inwestuje w Uber

Baidu potwierdziło, że kupiło pakiet akcji spółki Uber. Największa chińska wyszukiwarka nie podała jednak żadnych więcej szczegółów operacji. Według agencji Bloomberg, jej wartość mogła wynieść 600 mln dol. Uber to spółka która dzięki aplikacji mobilnej łączy osoby szukające taniego przewozu z kierowcami, którzy mają wolne miejsce w pojeździe. Znakiem rozpoznawczym samochodów współpracujących z Uberem są wąsy umieszczane na pojeździe. Transakcja oznacza również, że Uber dzięki współpracy z największą lokalną wyszukiwarką może skutecznie zawalczyć o klientów w Chinach. Źródło: Starcie chińskich koncernów

Google zgarnia największą część rynku reklamy w Internecie

Według eMarketera przychody z cyfrowych reklam na całym świecie sięgną w tym roku 146,42 mld dol. – o ponad jedną piątą więcej niż w 2013 roku. - Google i Facebook pozostają na swoich pozycjach najlepiej sprzedających się w światowym Internecie firm – konstatują analitycy eMarketera. Google zagarnie 31,1 proc. rynku (w 2013 roku było to 31,55 proc.), a kolejny w zestawieniu Facebook: 7,75 proc. (przy 5,75 proc. rok wcześniej). – Nowością w tegorocznym zestawieniu są szacunki przychodów dla chińskich firm Baidu i Alibaba, do których trafia – odpowiednio: 4,68 proc. oraz 4,66 proc. rynku, co oznacza że znajdują się na trzecim i czwartym miejscu – podaje eMarketer. Udziały obu tych firm znacząco wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy Alibaba (platforma e-handlowa) miał 3,98 proc. rynku, a Baidu (chińska wyszukiwarka internetowa) 3,74 proc. Pierwszą piątkę cyfrowych gigantów zamyka Microsoft z 2,72 proc. udziału w rynku. eMarketer policzył też wielkość samego rynku reklamy mobilnej na świecie i oszacował jej tegoroczną wartość. Według tej prognozy na cyfrową reklamę w komórkach powędruje w tym roku 40,2 mld dol. – to ponad dwa razy więcej niż w 2013 r. Tu także liderem jest Google z udziałem na poziomie 40,5 proc. (ale także jest to niższy udział niż rok wcześniej, kiedy sięgał 46,6 proc.). Kolejny jest Facebook i jego wpływy stanowiące 18,4 proc. wszystkich globalnie wydawanych na promocję w komórkach, a następne są – podobnie jak przy podliczeniach całego rynku: Alibaba i Baidu, za którymi w pierwszej piątce plasuje się Twitter z udziałem na poziomie 2,6 proc. Źródło: Jedna trzecia cyfrowej reklamy dla Google

PULS BIZNESU

Polaroid liczy na użytkowników Facebooka i Twittera

Producent popularnych przed laty aparatów fotograficznych chce połączyć nostalgię za przeszłością z nowoczesnymi mediami społecznościowymi. Polaroid Socialmatic to aparat fotograficzny z systemem operacyjnym Android - użytkownicy mogą robić zdjęcia i umieszczać je na Facebooku, Instagramie czy Twitterze. Aparat może jednak także wydrukować fotografię samodzielnie, w podobny sposób jak dawne aparaty tej firmy. Gadżet nie jest tani, bo kosztuje w USA 300 USD w pakiecie z małą paczką papieru do drukowania. Źródło: Polaroid chce zarobić w erze social media

Drukarka zdjęć ze smartfona

Francuski start-up o nazwie Prynt zapowiada drukarkę zdjęć podłączaną do smartfona. Drukarka to niewielka nakładka o kształcie i rozmiarze większości używanych dziś smartfonów, zarówno tych od Apple, jak i Samsunga. Telefon podłącza się do niej za pomocą specjalnego portu i współdziałającej z nim aplikacji. Wybrane zdjęcia drukuje w 30 sekund na jednym z 10 załadowanych do niej arkuszy papieru ciepłoczułego. Prynt pierwsze egzemplarze produktu będzie sprzedawać na Kickstarterze w cenie 99 USD każdy plus 1 USD za 3 pierwsze arkusze papieru do drukowania. Źródło: Zdjęcia wydrukujesz smartfonem

Chińczycy sprzedają coraz więcej smartfonów

W trzecim kwartale 2014 r. w pierwszej piątce największych dostawców smartfonów na świecie były aż trzy chińskie firmy, podaje firma badawcza Gartner. Mocno osłabła pozycja koncernu Samsung, największego producenta telefonów na świecie. W analogicznym okresie poprzedniego roku firma sprzedała ponad 80 mln smartfonów, natomiast w tym 73 mln. Tym samym udział Koreańczyków w rynku spadł z 32,1 proc. do 24,4 proc. Coraz większy kawałek smartfonowego tortu ma natomiast Apple, którego udziały w rynku w ostatnim kwartale wzrosły z 12,1 do 12,7 proc. Trzecie miejsce na liście zajmuje Huawei, a na kolejnych są Xiaomi i Lenovo. Chińskie firmy ostro walczą między sobą o podium, bo każda z nich sprzedała ponad 15 mln urządzeń. Źródło: Trzy chińskie firmy doganiają smartfonową czołówkę