Poniedziałkowy Przegląd Prasy

Obrona przed atakami hakerów – najlepiej ich metodami... Aplikacja wykorzystująca możliwości IBM Watson zadba o nasze zdrowie... Na polskim rynku debiutuje nowy dystrybutor urządzeń IT... Apple ma kłopoty z syntetycznym szafirem... W przyszłym roku będzie już 3 mld internautów... Skandynawia czeka na polskich specjalistów ITC... Prywatność w sieci problemem dla rodziców...

COMPUTERWORLD

Atak najlepszą obroną przed hakerami

Włamywacze i testerzy penetracyjni stosują wiele tych samych narzędzi i technik. Osoby odpowiadające za bezpieczeństwo również mogą użyć ich do aktywnej ochrony – wykrywania słabości zabezpieczeń. Takie podejście do bezpieczeństwa może uchronić przed włamaniami i kradzieżą danych. Dziś trudniejszym zadaniem niż włamywanie się do systemów jest obrona przed takimi atakami. Z punktu widzenia atakującego wystarczy znaleźć jedną lukę, aby dostać się do środka. Wielowarstwowa ochrona i planowanie na wypadek porażki są koniecznością, aby zapewnić bezpieczeństwo danych. Warto zadać sobie pytanie, czy obrońcy mogą wykorzystać narzędzia ofensywne, żeby ułatwić sobie życie? Jak najbardziej. W środowisku korporacyjnym można użyć tych samych narzędzi i technik stosowanych w testach penetracyjnych w celu wyszukania luk, czy słabo zabezpieczonych danych i naprawić zidentyfikowane problem, zanim wykorzystują je włamywacze. Źródło: Narzędzia do pentestów – najlepszą obroną jest atak

Aplikacja oceni stan zdrowia i ostrzeże przed chorobami

Mobilna aplikacja pełniąca rolę instruktora fitness i doradcy w sprawach zdrowia, to propozycja firmy Pathway Genomics. Oprogramowanie zostało opracowane we współpracy z IBM Watson Group i ma się pojawić na rynku już w pierwszej połowie 2015 roku. Działająca w chmurze aplikacja w oparciu o informacje dotyczące historii zdrowia, analiz medycznych i struktury genetycznej użytkownika będzie oceniać stan jego zdrowia, wskazywać zagrożenia, przygotowywać indywidualne plany ćwiczeń, dobierać odpowiednią dietę, a także sugerować, jakie badania lekarskie warto wykonać. Jak twierdzą przedstawiciele Pathway Genomics, umożliwi tym samym skuteczne przeciwdziałanie chorobom i ogólną poprawę kondycji jej użytkowników. Aplikacja będzie początkowo działać na urządzeniach mobilnych iOS i Android. Wykorzystuje sztuczną inteligencję i zaawansowane mechanizmy analizy dużych zbiorów danych opracowane dla superkomputera IBM Watson. Dzięki temu będzie mogła odpowiadać na pytania zadawane w angielskim języku naturalnym i informować użytkownika, jaki sposób żywienia jest dla niego optymlna, czy jest podatny na nowotwory lub schorzenia serca lub jakie ćwiczenia lub sporty będą w jego przypadku najbardziej skuteczne. Aplikacja Pathway Panorama może uwzględniać również strukturę genetyczną jej użytkownika. Udostępnione przez użytkownika dane będą przechowywane w chmurze oraz odpowiednio zabezpieczonych serwerach Pathway Genomics. Źródło: IBM Watson w roli instruktora fitness

Zobacz również:

  • Grupa Medusa zwiększa aktywność ransomware

Nowy dystrybutor na rynku VAD

Eptimo to nowy konkurent dla już obecnych na polskim rynku dystrybutorów z wartością dodaną (VAD). Firma zamierza się skoncentrować na dystrybucji komplementarnych rozwiązań, umożliwiających przeprowadzenie całościowych inwestycji klientom końcowym. To podejście różni firmę od broadlinerów, oferujących bardzo szerokie portfolio produktów w każdej niemal kategorii sprzętu. Eptimo będzie więc oferować rozwiązania do budowy centrów danych, takie jak np. serwery, storage, systemy zasilania, czy urządzenia sieciowe. Inaugurując działalność, firma zaprezentowała dotychczas podpisane umowy dystrybucyjne, zawarte z takimi firmami jak ZTE, Legrand, Rhino, ZPAS, NEXAN, HGST czy Buffalo. Oferować będzie nie tylko sprzęt pozwalający zrealizować pełną inwestycję, ale i szkolenia z jego konfiguracji i instalacji. Centra szkoleniowe Eptimo mieścić będą się we Wrocławiu, Katowicach i Warszawie. Dostawcom firma zamierza proponować także wsparcie marketingowe oraz bezpośrednią integrację ich systemów ERP i CRM z własnym systemem B2B. Nowy dystrybutor ma już ok. 140 klientów, w tym wielu w zachodniej Europie: w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. Na razie Eptimo zamierza skoncentrować się na polskim rynku, choć około 40 proc. jego przychodów generują zagraniczni partnerzy. Źródło: Eptimo: nowy dystrybutor IT na polskim rynku

RZECZPOSPOLITA

Szafir kulą u nogi Apple

Jedna czwarta światowej produkcji szafirowego szkła jest kupowana przez Apple. Ale zakłady, w które koncern zainwestował miliard dolarów, ogłosiły właśnie bankructwo. Syntetyczny szafir wykorzystywany jest do budowy ekranu w modelach iPhone 6, 5s, iPadów mini 3, wyświetlacza Apple Watch. Montuje się go także w osłonach tylnej kamery w każdym modelu od iPhone’a 5 i iPodach Touch od piątej generacji. Oprócz wielu zalet (m.in. wyższa odporność na ścieranie i zarysowanie już cienkiej tafli, odporność na zginanie), dla masowego odbiorcy szafirowe szkło wciąż kojarzy się z elegancją, wytrzymałością, luksusem drogich zegarków oraz z czymś wyższej jakości. Apple przerabiające obecnie 25 proc. światowej produkcji szafirów i liczące na sprzedaż ponad 200 mln egzemplarzy urządzeń wykorzystujących szafirowe szkło w 2015 roku, miało dostać do dyspozycji nowoczesny zakład od GT AT zdolny do produkcji 30-krotnie wyższej niż konkurencja. Jednak na początku października producent szafirów złożył wniosek o bankructwo. Okazało się, że zlecenie od firmy Tima Cooka przerosło możliwości producenta. GT nie zajmował się wytwarzaniem szafirów na żądaną skalę wcześniej, pierwsze większe zlecenia oddawał z brakami, zatrudniał także pracowników, którzy nie mieli odpowiedniego doświadczenia. Inwestycja w nowe piece rozłożyła GT na łopatki. Marcowe zapowiedzi o możliwościach produkowania cylindrów tego materiału o wadze 262 kilogramów, dwukrotnie większych od produkowanych dotychczas, miało zapewnić 2600 pieców. Teraz to Apple interesuje się ich przejęciem, gdy dostawca stał się bankrutem. Na krótko przed ogłoszeniem bankructwa Apple miało dostać jedynie 10 proc. zamówionego materiału z inwestycji wartej miliard dolarów. Obecnie, półtora miesiąca po bankructwie, GT AT zamyka zakład w Arizonie w mieście Mesa oraz w Salem w stanie Massachusetts i bez odsetek musi zwrócić Apple zainwestowaną pierwotnie kwotę. Źródło: Szafirowy kłopot Apple'a

W 2015 roku w sieci będą 3 mld osób

Już w przyszłym roku na świcie będzie ponad 3 mld internautów, a za 3 lata prawie połowa mieszkańców świata będzie miała regularny dostęp do sieci - prognozuje amerykański eMarketer. Według jego szacunków na koniec tego roku z Internetu korzystać będzie na świecie 2,89 mld osób, czyli o 6,2 proc. więcej niż przed rokiem i 40,4 proc. wszystkich. W przyszłym roku internautów po raz pierwszy będzie ponad 3 miliardy (3,07 mld) i będą stanowić 42,4 proc. wszystkich ludzi, a w 2018 roku ich liczba zwiększy się do 3,6 mld, a z sieci będzie wtedy korzystać przynajmniej raz w miesiącu prawie połowa ludzkiej populacji (48,2 proc.). – Niedrogie telefony komórkowe i dostęp do mobilnego Internetu poszerzają dostęp do sieci w tych krajach, gdzie trudno jest go mieć przez stałe łącze z przyczyn infrastrukturalnych albo finansowych – komentuje Monica Peart, analityczka z eMarketera. Jak dodaje, choć na dojrzałych rynkach nasycenie dostępem do Internetu jest już bardzo wysokie, wciąż rosnąć będzie ono na takich rynkach, jak Indie czy Indonezja, gdzie między tym i 2018 rokiem dostęp do sieci będzie rósł z roku na rok w dwucyfrowym tempie. Krajem, w którym jest i będzie w kolejnych latach najwięcej internautów, są oczywiście Chiny. W tym roku z sieci korzysta tam 643,6 mln osób, a w 2018 roku będzie ich tam już 777 mln. Kolejne w zestawieniu są Stany Zjednoczone (246 mln internautów w 2014 roku i 274,1 mln prognozowane na 2018 rok) oraz Indie (215,6 mln internautów na koniec tego roku ich liczba wzrośnie do 346,6 mln w 2018 r.). Polska z liczba internautów szacowaną na koniec tego roku na 22,9 mln znalazła się w globalnym rankingu na 24 miejscu. Źródło: 3 miliardy internautów

Specjaliści ITC z Polski potrzebni w Skandynawii

Polscy specjaliści z branży teleinformatycznej (ITC) są poszukiwani w Skandynawii. Propozycje dla Polaków ma przed wszystkim Norwegia. - Polscy przedsiębiorcy wykazują rosnącą aktywność w branżach związanych z nowoczesnymi technologiami i jednocześnie chętnie korzystają z doświadczeń krajów skandynawskich, które odnoszą olbrzymie sukcesy na tym rynku - mówi Agnieszka Kowalcze kierująca Skandynawsko-Polską Izbą Gospodarczą (SPCC). Aleksandra F. Eriksen, prezes firmy Polish Connection podkreśla, że na przykład Norwegia, która wyraźnie odczuwa brak specjalistów, a jednocześnie obroty w tej dziedzinie wynoszą około 160 miliardów koron norweskich, stanowi istne eldorado dla polskich firm zainteresowanych branżą ICT. A ta branża jest trzecim co do wielkości sektorem norweskiej gospodarki, o łącznej wartości 79 mld koron norweskich. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników rośnie tu w tempie 4 proc. rocznie. Źródło: Wikingowie liczą na Polaków

GAZETA PRAWNA

Prywatność w Internecie – problem także dla rodziców

Młodzi internauci spotykają się ze sprzecznymi oczekiwaniami: w szkole i w domu byli uczeni: mów prawdę, nie kłam, bądź uczciwy i autentyczny. Teraz są uczeni: nie podawaj prawdy o sobie, chroń swoją tożsamość i prywatność w sieci. Te oczekiwania i nakazy trudno pogodzić - dlatego dzieci i nastolatkowie w kwestii bezpieczeństwa w sieci mają prawo czuć się zdezorientowani. I nie ma na to idealnych recept - uważa psycholog, doktor Aleksandra Piotrowska. Podkreśla, że trzeba starać się uczyć dzieci reagowania odpowiedniego do konkretnych sytuacji - w miarę towarzysząc im w wirtualnym świecie. Według badań przeprowadzonych we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka - młodzi internauci podają prawdziwe informacje o sobie, ale też co piąty z nich publikuje zdjęcia i inne treści w portalach społecznościowych jako dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Aleksandra Piotrowska zaznacza, że warto przypominać dzieciom o tym, że w sieci mogą podlegać manipulacjom łatwiej niż w świecie realnym, ponieważ nie mają możliwości zweryfikowania tego co podaje im wirtualny rozmówca. Badania przeprowadzone przez Wyższą Szkołę Nauk Społecznych Pedagogium we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka wykazały, że uczniowie gimnazjów i szkółponadgimnazjalnych spędzają aktywnie w sieci średnio 3 godziny i 40 minut dziennie. Ponad 40 procent młodych ludzi przez całą dobę jest online. Źródło: Jak uczyć dzieci dbania o prywatność w Internecie?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200