Z Warszawy do Zakopanego w kilkanaście sekund

Destinations VR, firma zajmująca się technologiami wirtualnej rzeczywistości, przygotowała jedną z pierwszych na świecie aplikacji na Oculus Rift, dedykowanych branży turystycznej.

Zaprezentowana w ubiegłym tygodniu aplikacja powstała na zamówienie sieci hoteli Radisson. Przy pomocy „Experience Zakopane” można w ciągu kilkunastu sekund, niezbędnych na założenie okularów Oculus Rift i uruchomienie aplikacji, znaleźć się w zimowej stolicy Polski i poznać bezpośrednią okolicę oraz docelowy wystrój wnętrz aktualnie powstającego tam Radissona. Celem zrealizowanego projektu było stworzenie innowacyjnego narzędzia, mającego wspierać Radisson w działaniach marketingowych, takich jak prezentacje inwestorskie czy promocja oferty hotelu wśród potencjalnej klienteli.

Warto nadmienić, że pierwsze w Europie - i jedno z pierwszych na świecie - biznesowych zastosowań wirtualnej rzeczywistości zrealizowała warszawska firma Destinations VR. Firma korzysta przy tym ze swojego strategicznego partnerstwa z Facebookiem, który w marcu br. za ok. 2 mld dolarów przejął Oculus VR.

Zobacz również:

  • Apple się wygadało - Vision Pro będzie sprzedawany poza USA?

Zastosowania VR

Potencjał wirtualnej rzeczywistości jest jednak bardzo duży. Od omawianego wyżej hotelarstwa, poprzez turystykę, budownictwo czy - oczywiście - rozrywkę, a z pewnością i wiele innych dziedzin. Możliwość niemal realnego, pełnego doświadczenia i obserwacji docelowego wyglądu czy wypróbowania funkcjonalności dopiero projektowanych obiektów stwarza szerokie możliwości promocji dla wyżej wymienionych branż. Łatwo wyobrazić sobie również zastosowania szkoleniowe, np. dla wojska czy innych służb mundurowych. Aplikacje VR, takie jak „Experience Zakopane” czy „Volvo Reality” to dopiero początek.

Technologia wirtualnej rzeczywistości jest na początku drogi, szuka realnych zastosowań biznesowych. Nie jest też wolna od problemów, które będą musiały zostać pokonane, zanim VR trafi do powszechnego użytku. Przykład? Korzystanie z Oculusa powoduje uczucie podobne do choroby lokomocyjnej. Nie jest ono dotkliwe w przypadku aplikacji symulującej poruszanie się po hotelu, ale w przypadku wirtualnego rollercoastera - staje się sporym problemem. Aktualna, druga wersja okularów Oculus Rift i tak zredukowała skalę problemu w stosunku do wersji pierwszej. Testowany obecnie prototyp wersji trzeciej ma już rzekomo nie powodować zawrotów głowy.

Technologia VR

Moc obliczeniowa, niezbędna do sprawnego działania aplikacji VR na urządzeniach w rodzaju Oculus Rift jest bardzo wysoka, a sprzęt ją zapewniający - bardzo drogi. Przeniesienie niezbędnych zasobów do chmury obliczeniowej także na razie nie pomoże - łącza dostarczające usługę musiałyby mieć ogromną przepustowość.

Aplikacje na Oculus Rift wymagają dużych nakładów pracy, a jednocześnie zapewniają głębsze poczucie „zatopienia” w wirtualnym świecie niż choćby kartonowe pudełka Google Cardboard, zmieniające smartfony w sprzęt do VR. Choć to ostatnie rozwiązanie jest znacznie tańsze - dzięki czemu w najbliższym czasie może dominować - trudno sobie wyobrazić, że stanie się docelowym modelem funkcjonowania technologii VR.

Na upowszechnienie wirtualnej rzeczywistości przyjdzie więc zapewne jeszcze trochę poczekać. Ośrodek analityczny Gartner wskazuje, że wirtualna rzeczywistość osiągnie dojrzałość biznesową w przeciągu 5-10 lat.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200