Redfish zastąpi IPMI

Wiodący producenci sprzętu komputerowego opracowali nową specyfikację dla systemu zdalnego zarządzania serwerami pracującymi w centrach danych. Po zatwierdzeniu przez DMTF, stanie się ona otwartym standardem umożliwiającym kontrolowanie pracy serwerów nawet wtedy gdy system operacyjny nie funkcjonuje, a komputer jest wyłączony.

Redfish ma zastąpić starą specyfikację IPMI (Intelligent Platform Management Interface), która została opracowana w 1998 roku. Jest ona obecnie uznawana za przestarzałą, bo nie może obsługiwać wielu serwerów nowszej generacji.

Pierwsza wersja Redfish jest już gotowa. Opracowały ją cztery firmy: Dell, HP, Emerson Network Power i Intel. Wiadomo już, że organizacja DMTF (Distributed Management Task Force) zaakceptowała specyfikację i powoła w najbliższym czasie grupę roboczą, której zadaniem będzie opracowanie finalnej wersji rozwiązania i doprowadzenie do uznania technologii za obowiązujący standard. Wiele firm wyraża zadowolenie z takiego obrotu sprawy, gdyż Redfish zyska wtedy miano otwartego, dopracowanego w szczegółach standardu, a nie jeszcze jednego zamkniętego rozwiązania forsowanego przez wąskie grupy producentów sprzętu IT.

Zobacz również:

  • SMS vs RCS vs iMessage - jakie są najważniejsze różnice?

Warto przypomnieć, że serwer wspierający technologię zarządzania w trybie out of band jest zawsze wyposażony w specjalny kontroler, który odbiera i realizuje zdalne polecenia. Ważne jest to, że warstwa zarówno sprzętowa, jak i oprogramowanie serwera nie mają żadnego wpływu na pracę kontrolera. Jest on oddzielonym, autonomicznym elementem systemu. Specyfikacja Redfish definiuje komplet poleceń, które serwer powinien rozpoznawać i w odpowiedni sposób na nie reagować, a także format odpowiedzi wysyłanych przez sieć do zdalnej stacji, która kontroluje jego pracę.

Redfish różni się tym od IPMI, że zawiera dużo więcej poleceń i dzięki temu pozwala na kontrolowanie praktycznie wszystkich elementów serwera. Nowa specyfikacja wprowadza też bardziej zaawansowane mechanizmy bezpieczeństwa (wspiera np. bezpieczną komunikację HTTP). Kolejna różnica polega na tym, że w przypadku IMPI wszystkie polecenia są wysyłane jedno po drugim (i tak też są realizowane), podczas gdy Redfish zakłada, że instrukcje mogą być realizowane równolegle. Umożliwia to istotne zwiększenie szybkości działania systemu. Oprócz tego IPMI ma też tę dodatkową istotną wadę. Z czasem powstało wiele różnych implementacji, które często nie są zgodne, jak np. systemy HP ILO i Dell DRAC.

Redfish ma jeszcze jedną zaletę: to technologia, którą można wzbogacać o dodatkowe mechanizmy. Dostawcy serwerów będą mogli dodawać nowe polecenia, zachowując jednocześnie pełną zgodność w podstawowym obszarze. Pozwoli to na zapewnienie wstecznej zgodności, która nie będzie hamować rozwoju systemu. Redfish może służyć do kontrolowania nie tylko serwerów, ale również przełączników, modułów dystrybucji zasilania czy pamięci masowych.

Oficjalnie Redfish nie jest zgodny z IPMI, jednak ocenia się, że pierwszą generacją serwerów wspierających Redfish będzie można zarządzać zdalnie przy użyciu aplikacji IPMI. To ważne, ponieważ administratorzy serwerów będą wtedy mogli bez pośpiechu migrować do nowych rozwiązań wykorzystujących standard Redfish.

Panuje opinia, że specyfikacja Redfish powstała, przynajmniej po części, w odpowiedzi na inicjatywę OCP (Open Compute Project) firmy Facebook. Jednym z celów OCP jest bowiem opracowanie funkcji umożliwiających zdalne zarządzanie serwerami niezależnie od tego, kto jest ich producentem.

Oczekuje się, że wersja 1.0 specyfikacji Redfish będzie gotowa za kilka miesięcy. Może się zdarzyć, że jej nazwa ulegnie zmianie, jeśli okaże się, że słowo Redfish zostało już gdzieś wykorzystane w celach komercyjnych i zastrzeżone.

Grupa robocza DMTF obiecuje też, że udostępni kilka narzędzi do testowania rozwiązania oraz zestaw bibliotek, dzięki którym deweloperzy będą mogli wprowadzić tę technologię do popularnych języków programowania.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200