Najpierw sieć, potem licznik
- Emil Różański,
- 24.09.2014
W Europie coraz częściej wskazuje się, że instalacja inteligentnych liczników powinna być poprzedzona budową inteligentnej sieci energetycznej – wynika z raportu firmy doradczej PwC oraz ING Banku Śląskiego.
Eksperci firmy doradczej PwC oraz ING Banku Śląskiego przygotowali raport „5 mitów polskiej elektroenergetyki 2014”, w którym zajęli się pięcioma potocznymi opiniami na temat sektora elektroenergetycznego. Dotyczą one najważniejszych zagadnień związanych z funkcjonowaniem branży, które mają wpływ na kształt rynku i decyzje jego najważniejszych graczy. Jeden z analizowanych mitów dotyczy inteligentnych liczników oraz inteligentnych sieci.
Inteligencja tylko dla dużych odbiorców?
Już wkrótce w Polsce będzie zainstalowanych około miliona inteligentnych liczników. Perspektywy rozwoju sieci smart grid w naszym kraju i przykłady wdrożeń w Europie to główne tematy raportu.
Zobacz również:
Rynek niemiecki jest specyficzny. Po pierwsze, dużą część kosztów stanowi tzw. multi utility controller – MUC, który ma zapewnić komunikację pomiędzy urządzeniami pomiarowymi różnych mediów. Po drugie, cel 80% liczników inteligentnych uda się osiągnąć dopiero ok. roku 2026–2027. Jednak wyniki tej analizy zostały zinterpretowane jako deklaracja realizmu w ocenie wdrożeń inteligentnego opomiarowania.
W tym samym okresie w Austrii odbiorcy otrzymali możliwość odmowy zgody na instalację inteligentnego licznika z powodów związanych z ochroną danych osobowych. Natomiast Wielka Brytania, która jest jednym z pionierów w tworzeniu architektury inteligentnego rynku, przesunęła rozpoczęcie etapu pełnego wdrożenia o rok.
Od czego zacząć
Zdaniem twórców raportu nie ma wątpliwości, że instalacja inteligentnych liczników wraz z funkcjonalnością dwukierunkowej komunikacji może przynieść korzyści związane z reakcją odbiorców, takie jak większa świadomość energetyczna i możliwość zarządzania reakcją strony popytowej, a głosy sceptyczne nie oznaczają, że projekty wdrożeń inteligentnych zostaną zawieszone.
W przekonaniu autorów dwie grupy argumentów każą się jednak ponownie zastanowić, czy inteligentna energetyka powinna zaczynać się od obowiązku instalacji nowych liczników u 80% odbiorców końcowych.