Pięć trendów rozwoju ERP

Oprogramowanie ERP nie podlega szybkim zmianom. Jednak w ostatnich latach ukształtowały się siły, które mogą w sposób fundamentalny zmienić ten obszar. Nachodzące zmiany podążają w różnych kierunkach.

W stwierdzeniu, że mobilność to bardzo silny trend, nie ma nic odkrywczego. Okazuje się, że ma on również wpływ na systemy ERP. Kadra kierownicza, jak również pracownicy, oczekują dostępu do informacji w czasie rzeczywistym, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują. Do tego dochodzi konieczność obsłużenia pełnego wachlarzu urządzeń przenośnych. Producenci oprogramowania zaczynają wprowadzać sposoby bezpiecznego dostępu do swoich systemów, co dodatkowo napędza zainteresowanie zdalną pracą. W nadchodzących miesiącach, zdaniem ekspertów, będziemy świadkami szybkiej popularyzacji wśród firm mobilnych rozwiązań ERP. Co istotne, posłużą one nie tylko do przeglądania raportów, ale także do realizowania procesów biznesowych.

Konsumeryzacja

Specjaliści z branży wskazują, że również trend konsumeryzacji ma wpływ na aplikacje zaplecza. To powoduje, że tradycyjnie autonomiczne systemy ERP zostaną zastąpione technologią, która jest elastyczna, powiązana z innymi systemami i urządzeniami mobilnymi oraz wyposażona w funkcje znane z portali społecznościowych. Jest to ten sam kierunek zmian, który niedawno dotknął systemy front office. W rezultacie pracownicy obsługujący klientów, jak i ci pracujący na zapleczu organizacji, będą bardziej powiązani z klientami. Mając jeden spójny widok z różnych punktów styku klienta z firmą, organizacje będą w stanie zapewnić mu lepszą obsługę i podejmować bardziej świadome decyzje biznesowe, przekładające się na wzrost przychodów.

Zobacz również:

  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24
  • Google ostrzega przed monopolem Microsoftu w chmurze
  • Trendy i wyzwania dla przedsiębiorców w 2024 roku – ekspercka analiza Comarch

Dwuwarstwowy ERP

Przedsiębiorstwa próbują budować systemy ERP obejmujące wszystkie aspekty ich działalności. Jednak szereg spektakularnych, kosztownych porażek sprawił, że stopniowo myśli się o zmianie tej strategii i wdrażaniu dwuwarstwowych systemów.

Przykładowo, w warstwie pierwszej, podstawowej można używać oprogramowania Oracle i SAP, natomiast innych systemów w warstwie drugiej. Drugą warstwę z reguły wykorzystuje się do przyszłych zastosowań, jak mobilne ERP. Niektórzy dostawcy działają w obu obszarach i oferują swoje systemy zarówno dla warstwy pierwszej, jak i drugiej. W 2014 roku obserwujemy coraz więcej takich wdrożeń. Firmy, które zainwestowały w rozbudowane rozwiązania ERP skłaniają się częściej ku elastycznym i łatwiejszym do wdrożenia systemom. Są to rozwiązania, które można stosunkowo łatwo uruchomić, np. w oddziale czy spółce zależnej, bez konieczności modyfikowania instalacji SAP i Oracle pracujących w głównej siedzibie. Ruch w tym kierunku wspierają globalni integratorzy systemów, jak Capgemini, Acceture czy Deloitte.

Chmura zdobywa grunt

Od pewnego czasu rozwiązania chmurowe konsekwentnie zyskują na popularności wśród użytkowników biznesowych. Wiele firm wciąż bardzo niechętnie podchodzi do pomysłu przeniesienia jednego z najważniejszych systemów biznesowych do środowiska typu cloud. Widać jednak, że te uprzedzenia stopniowo zanikają, co jest skutkiem lepiej widocznych korzyści z chmury. Po pierwsze, system ERP jako usługa SaaS umożliwia firmom skoncentrowanie się na procesach biznesowych, Po drugie, dane są przechowywane w chmurze, co ułatwia współpracę z całym łańcuchem dostawców i zwiększanie efektywności projektów produkcyjnych.

Tradycyjni potentaci na rynku ERP, jak Oracle, SAP czy Microsoft, również dostrzegli popularność chmury i uznali, że muszą szybko włączyć ją do swoje oferty, co przyniosło nie zawsze dobre skutki. Jednocześnie na rynku pojawili się nowi gracze, przekonujący, że tylko oni oferują „prawdziwą” chmurę. W efekcie klienci mogą czuć się zdezorientowani, które rozwiązania faktycznie są chmurowe, a które nie. Niezależnie od tego zamieszania, w ten segment będą wchodzić kolejni dostawcy i konkurencja się nasili. Dlatego klienci powinni starannie oceniać rozwiązania poszczególnych producentów, uwzględniając w szczególności kryteria i standardy specyficzne dla poszczególnych branż.

Prawie jak Facebook

Serwisy społecznościowe są na topie i ktoś uznał, że znane z nich mechanizmy sprawdzą się w systemach ERP. Pomysł szybko podchwycili producenci, dodając z dużym rozgłosem do swoich rozwiązań rozszerzenia “społecznościowe”. Część ekspertów z branży podważa jednak korzyści, jakie mają przynosić te dodatki użytkownikom systemów ERP. Pod koniec 2014 r. powinniśmy już znać odpowiedź – albo ten pomysł odejdzie na dalszy plan albo zyska szerokie uznanie. Przekonamy się, czy rzeczywiście systemy ERP potrzebują funkcji typowych dla mediów społecznościowych.

Bezpośrednia komunikacja

Tradycyjne systemy ERP dla średniej wielkości przedsiębiorstw wymagają stosowania tzw. pośrednika, który przekazuje komunikację między bazą danych a użytkownikami. To ma się zmienić. Na rynku powinny zadebiutować nowe, niedrogie technologie przeznaczone dla tej wielkości podmiotów, za sprawą których będzie można zrezygnować, np. z kodów kreskowych, i wdrożyć bezpośrednią komunikację między maszyną a systemem ERP w celu wprowadzania danych.

Rozważania budżetowe

Eksperci zwracają również uwagę na kwestie budżetowe, który stają się coraz istotniejsze. Z reguły istotnym składnikiem wdrożenia systemu ERP jest jego dostosowanie do specyficznych potrzeb klienta. Najbardziej jaskrawym przykładem tego zjawiska jest branża produkcyjna. Średni koszt wdrożenia systemu ERP wynosi z uwzględnieniem wszystkich firm prawie 10 milionów dolarów, podaje firma badawcza Panorama Consulting (dane zebrane od 200 firm z całego świata). Jednocześnie średnia dla branży produkcyjnej wynosi aż 11,4 miliona dolarów. Podstawową przyczyną tej różnicy jest wysokie skomplikowanie procesów produkcyjnych, co wiążę się z koniecznością wprowadzenia wielu poprawek w oprogramowaniu. Jedynie 6 procent pozostałych firm wprowadza podobną liczbę zmian, jaka jest wymagana w branży produkcyjnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200