W trakcie lutowych targów Mobile World Congress w Barcelonie odbył się kolejny już finał konkursu M2M Challenge. Jury złożone z branżowych ekspertów wybierało najlepsze rozwiązania M2M spośród ponad 250 zgłoszeń. Kto wygrał? Wybór może zaskakiwać.

Tytuł „M2M Innovator of the Year” zdobyła firma EveryCook, która zaprezentowała piekarnik połączony z internetową bazą danych. Urządzenie potrafi z niej wyciągnąć interesujące przepisy i przesłać je na smartfona, by domowy szef kuchni bez problemu poradził sobie z przygotowaniem nawet najbardziej wyszukanego dania.

Zobacz również:

• IDC CIO Summit – potencjał drzemiący w algorytmach
• Telegram chce, aby z jego usługi zaczął korzystać biznes
• 5G - rozwój jeszcze przed nami, 6G - tuż tuż, za rogiem

Nagrodzono także projekty w takich kategoriach, jak Mobilność, Ochrona Zdrowia, Energetyka i Bezpieczeństwo. Tu wygrywały między innymi rozwiązanie dla browarników pozwalające zdalnie monitorować zapasy piwa i jego temperaturę. Innym nagrodzonym była firma ID Guardian Ltd, która zaprezentowała pluszowego misia dla najmłodszych. Jest on jednocześnie urządzeniem monitorującym stan zdrowia dziecka, które przesyła zebrane dane do pediatry czy rodzica.

Można powiedzieć, że to trywialne pomysły, ale dobrze pokazują, jak szerokie zastosowanie będzie miała komunikacja M2M. Przedstawiciele firmy Cisco twierdzą wręcz, że internet wszechrzeczy rozpocznie największą przemianę w historii branży IT.

Pełzająca rewolucja

Czy rzeczywiście tak będzie? Pomimo optymizmu branżowych gigantów, udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, wcale nie jest proste.

Trzeba pamiętać, że już prawie dekadę temu mówiło się i pisało o rewolucji, którą przyniesie komunikacja M2M. W 2005 roku, na łamach internetowego wydania Computerworld opublikowaliśmy tekst „Maszyny wszystkich krajów łączcie się”. Pisaliśmy w nim między innymi, że „możliwości oferowane przez technologię M2M są praktycznie nieograniczone”. Wymienialiśmy przy tym dziesiątki usług, w których wykorzystywana będzie ta technologia. Tymczasem minęło prawie dziesięć lat, a na rozpoczęcie się rewolucji obejmującej cały świat wciąż czekamy.

Oczywiście od tej reguły są wyjątki. Można już wymienić tych, którzy w coraz większym stopniu starają się wykorzystywać potencjał M2M. Za przykład może posłużyć Barcelona, na którą powołuje się także wymienione przed chwilą Cisco. Hiszpanie wykorzystują już komunikację między maszynami do zarządzania wodociągami, przy gospodarowaniu odpadami, a także do zarządzania parkingami i komunikacją miejską. Na komunikację M2M postawiły już także Nicea i Singapur.