Boeing Black wspiera technologię, która chroni dane zapisane w pamięci urządzenia w specyficzny, można powiedzieć radykalny sposób. I tak jeśli nieuprawniona do tego osoba próbuje dostać się do wnętrza urządzenia (rozmontowując jego obudowę), smartfon uruchamia procedurę polegającą na usunięciu z pamięci wszystkich danych oraz aplikacji, tak iż urządzenie jest co prawda dalej sprawne, ale mówiąc kolokwialnie jest w stu procentach wyczyszczone.

Smartfon wspiera też inne funkcjonalności gwarantujące danym bezpieczeństwo: szyfruje dane (rozwiązanie sprzętowe) oraz oferuje opcję „secure boot” (bezpieczny rozruch). Jak informuje Boeing, jest przy tym zgodny z większością systemów używanych do zarządzania mobilnymi urządzeniami i ma budowę modularną, dzięki czemu można go rozbudowywać, instalując dodatkowe moduły (np. czujniki czy układ obsługujący łączność satelitarną).

Jeśli chodzi o warstwę sprzętową urządzenia, to nie wyróżnia się ona niczym nadzwyczajnym (ekran o przekątnej 4,3 cala, 540x960 pikseli i dwurdzeniowy procesor ARM Cortex-A9 taktowany zegarem 1,2 GHz). Boeing Black jest o 50% cięższy od smartfona iPhone 5S i jest dwa razy grubszy (13 mm). Jest wyposażony w klawiaturę typu touchscreen, dwa gniazda na karty SIM i może obsługiwać połączenia LTE, WCDMA i GSM.

Boeing Black ma już na rynku kilku konkurentów. Można tu wymienić takie rozwiązania, jak smartfon Sectera Edge zaprojektowany przez firmę General Dynamics (oparty na oprogramowaniu BlackBerry) czy produkt firmy Motorola noszący nazwę AME 2000.