Komputery z Windows 7 pozostaną na rynku dłużej?

Przed kilkoma dniami Microsoft umieścił na swojej stronie informację, z której wynikało, że producenci komputerów PC będą mogli sprzedawać je z systemem Windows 7 tylko do końca października 2014 r. Teraz – po fali krytyki - koncern wycofuje się z tych planów.

Informacja o planowanym wstrzymaniu sprzedaży Windows 7 w wersji OEM pojawiła się wraz z ogłoszeniem końca sprzedaży tego OS-u w wersji pudełkowej. Formalnie nastąpiło to z końcem października bieżącego roku (choć niewykluczone, że część sklepów będzie je oferowała jeszcze przez jakiś czas – wyprzedając zapasy).

To dość standardowe postępowanie koncernu z Redmond, który zwykł kończyć sprzedaż wersji box Windows w rok po tym, jak na rynek trafiło następne wydanie tego systemu, zaś wersji OEM – w dwa lata od premiery następcy. W przypadku Windows 7 oznaczałoby to, że producenci komputerów nie będą mogli instalować na nich tego systemu od listopada 2014.

Zobacz również:

  • Asystent AI Copilot wkroczył do platformy Azure SQL Database

Mimo to doniesienia o planowanym wycofaniu Windows 7 z oferty wzbudziły spore kontrowersje – głównie dlatego, że następca, Windows 8, wciąż przez wiele osób uważany jest za nie do końca udany produkt. Dodatkowym powodem jest fakt, że wiele firm planuje migrację do "siódemki" – dlatego zniknięcie tego OS-u z rynku poważnie skomplikowałoby ich plany.

Microsoft najwyraźniej wsłuchał się w te głosy – koncern poinformował właśnie, że rezygnuje ze sztywno ustalonej daty zakończenia sprzedaży wersji OEM. Zamiast tego firma zamierza na bieżąco analizować sytuację i podjąć decyzję o tym, kiedy Windows 7 zniknie z rynku w późniejszym terminie. Zdaniem wielu analityków, może on być dość odległy – jeśli Microsoft chce zachować silną pozycję na rynku OS-ów, w jego interesie będzie jak najdłuższe oferowanie Windows 7 (tym bardziej, że system ten będzie oficjalnie wspierany do 2020 r.).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200