Wirtualnie, szybciej, pewniej
- 06.11.2013
Wirtualizacja serwerowa całkowicie zmieniła działanie firmowego IT, ale za szybkim i elastycznym zarządzaniem serwerami nie nadąża sieć. Pomogą sieci definiowane programowo.
Maszyny i ich sieć
Dzisiejsze systemy i aplikacje składają się z kilku maszyn wirtualnych, które muszą się ze sobą komunikować. Ze względu na bezpieczeństwo każda z aplikacji zazwyczaj ma własną podsieć IP, ponadto korzysta z osobnych zasobów SAN. Jeśli taką aplikację trzeba przenieść między centrami przetwarzania danych, razem z nią muszą przejść także ustawienia sieciowe. O ile przenoszenie maszyn jest obecne w narzędziach wirtualizacyjnych już od dawna, z siecią bywały problemy. Niekiedy ograniczenia związane np. z bezpieczeństwem były tak radykalne, że wymuszały zestawienie na stałe maszyn wirtualnych z odpowiadającymi im fizycznymi interfejsami na serwerze. Takie ograniczenia skutkują niską elastycznością środowiska, a co za tym idzie – całego IT.
Zobacz również:
Konfiguracja podąży za maszyną
W aplikacjach większość ruchu odbywa się między poszczególnymi maszynami. Oznacza to, że w typowej konfiguracji, w której każdy z serwerów fizycznych łączy się z innym przez przełącznik sieciowy, cały ten ruch musi przechodzić przez interfejs Ethernet każdego z serwerów fizycznych hostujących maszyny. Ruch ten może stanowić nawet 75% ogółu pakietów. Sprawa się znacznie komplikuje, gdy obie maszyny znajdą się w różnych podsieciach, co występuje w przypadku konfiguracji z użyciem klastra geograficznego. Dzieje się tak dlatego, że konfiguracja sieci, włącznie z routerami, musi być dostosowana do zmian, które występują razem z przenoszeniem maszyn wirtualnych między fizycznymi hostami. Przeniesienie funkcjonalności związanej z inteligentnym przełącznikiem sieciowym oraz routerem do hypervisora sprawia, że większość ruchu może pozostać w obrębie wirtualizowanych interfejsów sieciowych, a konfiguracja maszyn może towarzyszyć maszynie wirtualnej niezależnie od lokalizacji. Dzięki takiej technologii można wyeliminować bardzo wiele połączeń, które dotąd musiały przechodzić przez różne przełączniki sieciowe.
Krzysztof Waszkiewicz, Senior System Engineer w firmie VMware Poland, mówi: „W wielu organizacjach nadal spotykamy taką konfigurację środowiska, gdzie wszystko przełączane jest automatycznie, ale sieć trzeba rekonfigurować ręcznie. Przykładem może być konfiguracja z dwoma centrami przetwarzania danych przy obsłudze IT przez zewnętrznego dostawcę. Technologia NSX sprawi, że konfiguracja sieci będzie mogła podążać za maszynami wirtualnymi”.