Analitycy IDC obniżyli swoje prognozy dotyczące udziału w rynku laptopów z ekranami dotykowymi. Z dotychczasowych 17–18% zmniejszono je do 10–15% na koniec br.

To złe wieści dla Microsoftu, który w znacznej mierze oparł swój najnowszy system operacyjny właśnie na interfejsie dotykowym. Klienci nie garną się do kupowania urządzeń z takimi ekranami, bo są one zbyt drogie. Okazuje się również, że interfejs dotykowy w laptopie nie jest cechą, za którą konsumenci byliby skłonni dopłacać.

„Urządzenia z ekranami dotykowymi przeważnie mieszczą się na półce cenowej 699–799 USD. To kilkaset dolarów więcej, czasami nawet dwa razy tyle, ile laptopy bez ekranów dotykowych. (…) Dotyk nie robi też specjalnego wrażenia na większości użytkowników. Na rynku nie ma zbyt wielu aplikacji wymagających sterowania dotykiem, które ludzie absolutnie muszą mieć” – mówił Bob O’Donnell, analityk z IDC.