W ciągu zaledwie pięciu dni do amerykańskiego Biura Imigracyjnego dotarło niemal 125 tys. zgłoszeń od osób zainteresowanych otrzymaniem wizy pracowniczej H-1B. Przyjmowanie wniosków przerwano pod koniec pierwszego tygodnia kwietnia - powodem miało być zbyt duże zainteresowanie ze strony pracowników z całego świata. Warto dodać, że o tego typu wizę potencjalni pracownicy mogą występować tylko w porozumieniu z konkretnymi pracodawcami. W razie uzyskania wizy pracodawcy są obowiązani zatrudnić imigrantów na określonych prawem warunkach. W ten sposób odgórnie sprecyzowana jest m.in. wysokość minimalnego wynagrodzenia specjalisty pracującego w amerykańskiej firmie na mocy wizy H-1B. Wiza pozwala pracownikom na legalny pobyt i pracę zarobkową przez trzy lata, z możliwością przedłużenia o kolejne trzy.

Z oficjalnych informacji wynik, że ok. 65 tys. wiz otrzymają specjaliści zainteresowani podjęciem pracy u konkretnych pracodawców ze Stanów Zjednoczonych. Zdaniem analityków mowa tu przede wszystkim o specjalistach z branży wysokich technologii, którzy po uzyskaniu wizy mają zapewnione zatrudnienie m.in. w firmach z Doliny Krzemowej. Kolejne 20 tys. wiz zostanie udzielone absolwentom amerykańskich uczelni. Nadal przyjmowane są wnioski dla specjalistów zainteresowanych podjęciem pracy w amerykańskich instytucjach naukowych.

Cytowani przez agencję Reuters eksperci podkreślają, że rekrutacja dla osób zainteresowanych otrzymaniem wiz H-1B trwała tak krótko w 2008 roku, jeszcze przed pierwszą falą kryzysu ekonomicznego. Wówczas, w ciągu trwającej również pięć dni rekrutacji zgłoszono 163 tys. wniosków. Według analityków wzmożone zapotrzebowanie na specjalistów zza Oceanu świadczy o coraz lepszych nastrojach wśród amerykańskich przedsiębiorców. Zapotrzebowanie na wyspecjalizowane kadry ma być spowodowane dynamicznym rozwojem niektórych sektorów amerykańskiej gospodarki - w tym przede wszystkim sektora wysokich technologii.

W zeszłym roku udzielono 129 tys. wiz H-1B. Największa ich część została przyznana obywatelom Indii. Warto dodać, że w amerykańskim Kongresie trwają obecnie prace nad przygotowaniem założeń reformy prawa imigracyjnego. Jedna z propozycji zakłada m.in. uzależnienie ilościowych limitów wiz przyznawanych specjalistom od faktycznego zapotrzebowania zgłaszanego amerykańskich pracodawców. Obecnie limit ten jest ustalany odgórnie. Według krytyków obecnego prawa wizowego przyznawane na żądanie pracodawców wizy H-1B są sposobem na pozyskanie tańszej, wysokokwalifikowanej kadry.