Pomiary po ustawie

Z Wojciechem Lubczyńskim, dyrektorem projektu Smart Grid w Polskich Sieciach Elektroenergetycznych, i Janem Bogolubowem, prezesem zarządu Zarządcy Rozliczeń, rozmawia Przemysław Gamdzyk:

To najpierw miał być NOP, ale nazwa się zmieniła...

Wojciech Lubczyński: Tak, bo mogła wywołać różne skojarzenia i dlatego mamy teraz Operatora Informacji Pomiarowej, czyli OIP-a.

OIP będzie zlokalizowany w ramach PSE?

W.L.: Tak, to wynika także ze szczególnej pozycji firmy PSE na rynku energetycznym i jej zadań. W rzeczywistości realizacją zadań zajmować się będzie spółka Zarządca Rozliczeń, będąca spółką zależną PSE.

Zobacz również:

  • AI zmienia światowe aglomeracje
  • 5G to nie tylko smartfony - jakie technologie skorzystają?
  • Energetyczna transformacja w Energa-Operator S.A.

Czym teraz zajmuje się ten podmiot?

Jan Bogolubow: Rozliczaniem kontraktów długoterminowych, czyli sprawami bardzo ważnymi dla energetyki, a wynikającymi z zaszłości historycznych. Pełnienie roli OIP-a to dla spółki nowa rzecz, nowe zadania, nowe wyzwania, ale i nowe szanse.

Czemu chcemy budować OIP-a?

W.L.: Podstawowymi celami jest zwiększenie konkurencji na rynku energii elektrycznej, stworzenie warunków do poprawy efektywności energetycznej oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Utworzenie OIP-a jest nierozerwalnie związane z wdrożeniem w skali kraju inteligentnego opomiarowania, czyli liczników zdalnego pomiaru z możliwością dwukierunkowej wymiany danych. Należy pamiętać, że struktura rynku zakładająca istnienie z jednej strony wielu OSD (w tym pięciu dużych), a z drugiej strony wielu sprzedawców prowadzi do wniosku, że najłatwiej zrealizować wymianę danych pomiarowych na potrzeby zmiany sprzedawcy nie poprzez ustalenie zasad wymiany na zasadzie każdy sprzedawca z każdym OSD, lecz przez utworzenie jednego centralnego punktu wymiany tych danych, z jednoznacznie określonym interfejsem w stronę wszystkich OSD i z podobnym interfejsem do wszystkich sprzedawców. Stąd wniosek, że potrzebny jest jednolity standard wymiany danych. Musi być jedno centralne repozytorium, bo liczba podmiotów uczestniczących w rynku energii będzie rosnąć. Należy się też spodziewać, że pojawi się zupełnie nowy rynek podmiotów, które będą zarządzać energią w imieniu swoich klientów.

Podwaliny systemu OIP powstały w ramach "Studium wykonalności" opracowanego na zlecenie URE przez DGA i Instytut Sobieskiego. To było w 2008 r. W roku 2010 i 2011 firma HP zrealizowała na zlecenie PSE pracę pt. "Zbudowanie i uzgodnienie modelu rynku opomiarowania i stosowania mechanizmów zarządzania popytem wraz z opracowaniem modeli biznesowych". W ramach tej pracy przeprowadzono analizę kosztów i korzyści wdrożenia w Polsce inteligentnego opomiarowania oraz zdefiniowano rolę Operatora Informacji Pomiarowych na rynku energii elektrycznej. Koncepcja ta uzyskała akceptację Prezesa URE wyrażoną Stanowiskiem z dnia 9 maja 2012 r. W latach 2010-2012 prowadzone też były szerokie konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi środowiskami. W Ministerstwie Gospodarki powstał Zespół Doradczy ds. wprowadzenia inteligentnych sieci w Polsce.

Konsekwencje wprowadzania inteligentnych sieci i uwalniania rynku będą daleko idące. Z punktu widzenia Operatora Systemu Przesyłowego istotny jest efekt obniżenia szczytowego zapotrzebowania na moc w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym. Konieczność zapewnienia odpowiednich rezerw w systemie w okresie w sumie krótkotrwałego szczytowego obciążenia systemu to konieczność utrzymania źródeł wytwórczych na potrzeby zapewnienia odpowiedniej mocy podczas tego szczytu. Z przeprowadzonych analiz wynika, że zapotrzebowanie na moc w wymiarze 1000 MW maksymalnego zapotrzebowania występuje tylko przez kilkanaście godzin w ciągu roku. Obniżenie tego szczytowego zapotrzebowania to duże pole do optymalizacji i duży potencjał oszczędności.

Czy w krajach, gdzie wcześniej uwolniono rynek energii dla odbiorców indywidualnych, rzeczywiście dużo się zmieniło?

W.L.: Tak. Na przykład w Wielkiej Brytanii ok. 1 mln odbiorców zmieniało co kwartał sprzedawcę prądu. Tak na marginesie, w Wielkiej Brytanii trwa proces wdrożenia analogicznego rozwiązania, jakie jest planowane w Polsce. Tam rolę OIP-a będzie pełnił tzw. DCC (Data Comms Company). Zresztą temat centralizacji gromadzenia danych pomiarowych jest obecnie szeroko dyskutowany w Europie, a niektóre kraje wdrożyły już takie rozwiązania, np. Dania. Oczekuje się, że wdrożenie inteligentnego opomiarowania i Operatora Informacji Pomiarowych w istotny sposób przyczynią się do poprawy konkurencyjności rynku. Problemem występującym w większości krajów, które zaangażowały się w inteligentne opomiarowanie, jest niska świadomość odbiorców, w jaki sposób wykorzystać nowe możliwości, które daje nowa technologia. Ewidentnie brakuje w kraju jakiegoś forum czy organizacji, która mogłaby reprezentować i edukować klientów indywidualnych.

U nas ciągle do końca nie jest wszystko ustalone. Rozumiem, że czekamy na zmiany w prawie, ale dlaczego to tak długo trwa?

W.L.: Procesy legislacyjne biegną swoim rytmem. Tzw. duży trójpak energetyczny to trudna i duża regulacja prawna, z której wynikają zadania i warunki działania dla różnorodnych uczestników tego rynku. Skomplikowany i żmudny jest sam proces legislacyjny, a sprawy nie ułatwia zainteresowanie tematem różnych środowisk i lobbystów. W Parlamencie jest dyskutowany projekt poselski tzw. mały trójpak, który ma na celu wprowadzenie zmian szybką ścieżką w związku z koniecznością pilnego wywiązania się z zobowiązań wynikających z dyrektyw III pakietu liberalizacyjnego.

Rozumiem, że jeszcze trochę musimy poczekać. Jak to może wyglądać od strony technologii, czy to będzie równie skomplikowane?

J.B.: OIP będzie przetwarzać dane wyłącznie elektronicznie, ale nie zakładamy pełnego dostępu online i na bieżąco do wszystkich danych pomiarowych w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Zapewne powstanie jedno centralne repozytorium i odpowiedni system IT, pozwalający na przetwarzanie danych pomiarowych. OIP będzie właścicielem aplikacji - resztę będzie można realizować w formule outsourcingu. Zakres realizacji usług w tej formule nie jest obecnie przesądzony. Centralna baza będzie zbierać dane z ok. 16 mln punktów pomiarowych, ale nie będzie to wyzwanie nie do osiągnięcia. Oczywiście, clue stanowić będzie przygotowanie odpowiedniej aplikacji i umiejętne przetwarzanie danych. Systemu i działających w jego ramach mechanizmów dopiero będziemy się wszyscy uczyć, kluczową sprawą będzie przebudowa procesów biznesowych u uczestników rynku.

Rozumiem, że systemy bankowe bywają bardziej skomplikowane. A jakie zasoby ludzkie może angażować OIP?

J.B.: Na tym etapie trudno jeszcze na to precyzyjnie odpowiedzieć. Ale szacuje się, że będzie to ok. 40 osób.

Prezes URE wydał w ub. r. stanowisko w sprawie Operatora Informacji Pomiarowej. Jest ono dostępne pod adresem:

http://www.ure.gov.pl/portal/pl/424/4638/Stanowisko_Regulatora_w_sprawie_Operatora_Informacji_Pomiarowej.html

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200