Najwyższy czas na Ethernet 10 Gb/s

Sieci Ethernet 10 Gb/s funkcjonują od lat (technologia zyskała miano standardu w 2002 roku), ale wiele małych i nawet średnich firm bazuje nadal na standardowych, gigabitowych sieciach LAN. Na początku była to bardzo droga technologia, na którą mogły sobie pozwolić tylko największe firmy i duże korporacje, jednak z czasem zarówno karty sieciowe, jak i okablowanie miedziane oraz światłowody (jak i przełączniki) zdolne transmitować dane z taką szybkością staniały na tyle, że na wdrożenia takie mogły sobie pozwolić również firmy z sektora MŚP.

Jednak nawet dzisiaj wiele firm z tego sektora eksploatuje dalej sieci gigabitowe. Tymczasem sieci Ethernet 10 Gb/s mają wiele zalet (i to niekoniecznie związanych z faktem, że pracują tak szybko), że warto przechodzić na tę technologię. Przechodzenie na sieci Ethernet 10 Gb/s opłaca się przede wszystkim dlatego, że mogą one również z powodzeniem obsługiwać systemy pamięci masowych. Wcześniej, w dobie sieci gigabitowych, było to co prawda też możliwe, ale nie za bardzo się one do tego nadawały z dwóch powodów. Po pierwsze, pracowały po prostu za wolno, a po drugie dawały zbyt dużo błędów, aby sprostać wymaganiom stawianym przez pamięci masowe.

Obecnie przeciwwskazań tych nie ma. Po pierwsze, mamy już do dyspozycji Ethernet 10 Gb/s) i po drugie, dzięki standardom CCE sieci Ethernet pracują równie niezawodnie jak sieci Fiber Channel. Do tego dochodzą dopracowane protokoły, takie jak FCoIP, FCoE czy iSCSI, zaprojektowane specjalnie z myślą o obsługiwaniu systemów pamięci masowych.

Dlatego mając do dyspozycji Ethernet 10 Gb/s, standardy FCoIP, FCoE, iSCSI oraz CEE, firmy mogą zrezygnować z budowania oddzielnego środowiska obsługującego systemy pamięci masowej (czyli sieć SAN) i wykonać upgrade, przechodząc z technologii Ethernet 1 Gb/s na technologię Ethernet 10 Gb/s. Jest to konieczne jeszcze z jednego powodu. Ilość danych przechowywanych przez pamięci masowe oraz transmitowanych przez internet rośnie lawinowo. I tak np. ocenia się, że ogólnoświatowy ruch IP wzrośnie do 2016 do niewyobrażalnej wręcz wielkości 110 eksabajtów.

Najwyższy czas na Ethernet 10 Gb/s

Ethernet 10 Gb/s obsługujący pamięci masowe

Jest jeszcze jeden ważny argument. Obecnie nawet firmy średniej wielkości wdrażają aplikacje chmurowe oraz narzędzia analityczne Big Data. To też przemawia za Ethernetem 10 Gb/s. Do tego dochodzi również wirtualizacja zasobów. Administratorzy często konsolidują kilka czy kilkanaście serwerów w ramach jednego fizycznego serwera. Jednak serwer taki musi wtedy wymieniać dane ze światem zewnętrznym za pośrednictwem naprawdę szybkiego połączenia (dużo szybszego niż 1 Gb/s), gdyż inaczej po prostu "zadławi" się danymi. Nie ma wtedy mowy np. o instalowaniu na takim serwerze bazy danych Hadoop, często niezbędnego elementu aplikacji typu Big Data. I wtedy okazuje się, że takie wąskie gardło może rozładować Ethernet 10 Gb/s.

Kolejny ważny powód przemawiający za Ethernetem 10 Gb/s, to potrzeba konsolidowania portów. Firmy wyposażają eksploatowane przez siebie serwery w kolejne porty Ethernet 1 Gb/s. Często zdarza się tak, że serwer zawiera 2, 4 czy nierzadko i więcej portów 1 Gb/s. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest instalowanie obok serwera przełącznika 10 GB/s, który będzie konsolidować wszystkie te porty (czyli odbierać z niego wiele strumieni danych 1 Gb/s, konsolidować je i przesyłać dalej przez połączenia 10 Gb/s wspierające np. technologię Fibre Channel over Ethernet.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200