Doładowanie dla liczników inteligentnych

W ministerialnych gabinetach toczy się walka o informatyzację polskiej energetyki. Resort gospodarki chce do końca 2020 r. zastąpić stare mierniki licznikami inteligentnymi, bo doprowadzi to do zmniejszenia zużycia energii. Ministrowie skarbu i finansów są przeciwni: koszty wymiany obciążyłyby państwowe spółki energetyczne. Na wynik sporu czekają dostawcy z branży IT.

Uwagi do projektów ustaw

Na spotkaniach branżowych powstają uwagi do projektów ustaw o OZE i nowego Prawa energetycznego. Zdaniem ekspertów do tej pierwszej należy wprowadzić definicję prosumenta, odbiorcy energii, który może ją także sam wytwarzać i sprzedawać, następnie pojęcia instalacji autonomicznej, urządzeń komunikacyjno-rejestrujących oraz elektronicznego systemu rejestru OZE, prowadzonego przez prezesa URE. Natomiast w drugim projekcie trzeba wprowadzić regulację dotyczącą licznika inteligentnego w zakresie interfejsu licznika do sieci ISD. Chodzi o wyposażenie licznika energii elektrycznej w certyfikowany port USB przeznaczony do dwukierunkowej wymiany danych z urządzeniami sieci ISD.

W Polsce należy zainstalować ok. 16,5 mln inteligentnych liczników energii - ocenia Ministerstwo Gospodarki w uzasadnieniu do projektu ustawy Prawo energetyczne. Dzięki nim zużycie prądu może zmniejszyć się nawet o 10%. Jak szacuje Urząd Regulacji Energetyki, na nowe urządzenia trzeba wyłożyć ok. 8 mld zł. Siłą rzeczy, nie można tego dokonać w tym samym czasie na terenie całego kraju. Trzeci pakiet liberalizacyjny rynku energii, przyjęty przez Komisję Europejską w 2009 r., stanowi, że do 2020 r. należy zamontować 80% mierników, pozostałe zaś przez następne dwa lata.

Tymczasem Ministerstwo Gospodarki wpisało do projektu ustawy obligatoryjny termin: koniec grudnia 2020 r., wywołując dyskusję na rynku, ale i w samym rządzie, czy rzeczywiście warto się tak spieszyć. Ministrowie skarbu, finansów oraz Rządowe Centrum Legislacji oceniają krytycznie ten plan i domagają się głębszych analiz oraz czasu dla energetyków.

Pojawia się też pytanie, czy aby na pewno wszyscy potrzebują liczników nowego typu? Czy inteligentne sieci energetyczne są tożsame z licznikami? Taką wątpliwość zgłasza m.in. dr Mariusz Swora, prawnik z Uniwersytetu Jagiellońskiego, były prezes URE. Jego zdaniem w utożsamianiu inteligentnych liczników z inteligentnymi sieciami tkwi systemowy błąd. Największą korzyść z montażu odniosą ci, którzy zdecydują się na odgrywanie aktywnej roli na rynku poprzez sprzedaż energii do sieci, np. posiadacze mikrowiatraków, turbin wodnych czy paneli fotowoltaicznych, wszystkich tzw. OZE, czyli odnawialnych źródeł energii.

Równoległe toczy się ostra dyskusja o zachowanie prawa do prywatności po wdrożeniach inteligentnego opomiarowania, której ton nadaje Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. "Duża część danych, która jest zbierana w tego typu licznikach, ma charakter danych osobowych. Co więcej - dość głęboko może ingerować w naszą prywatność. Przykładowo, dzięki informacji o włączonym świetle można dowiedzieć się, kiedy jesteśmy w domu, a to już dotyka sfery naszego bezpieczeństwa. Z kolei dane, ile prądu zużywa lodówka w mieszkaniu, niewątpliwie mają znaczenie merkantylne - tłumaczy. Należy zatem zadbać o właściwy nadzór nad udostępnianymi danymi.

Są też poważne wątpliwości, czy urządzenia pomiarowe są wystarczająco odporne na cyberatak. Jeśli energetycy nie rozwiążą tej kwestii, to w domach i i w firmach pojawi się prawdziwy koń trojański. A jakby tego było mało, operatorzy telekomunikacyjni podnoszą larum, że energetycy zamiast skorzystać z ich pomocy i współinwestować w sieć FTTH, chcą budować równoległą, niskoprzepływnościową sieć poprzedniej generacji PLC i poprzez nią przesyłać dane pomiarowe. Mając na uwadze prognozowane ilości danych, może się to okazać mało wydajnym rozwiązaniem.

Zdecydują przedsiębiorcy i ...klienci

Inteligentne mierniki w Polsce

Do tej pory w Polsce zainstalowano ok. 160 tys. liczników inteligentnych. Wkrótce może ich być kilka razy więcej. Do końca roku Energa rozstrzygnie przetarg na 500 tys. inteligentnych układów pomiarowych. Łącznie polscy odbiorcy będą potrzebować 16,5 mln inteligentnych liczników.

Dotychczasowe wdrożenia liczników inteligentnych:

Energa - 105 tys.,

Tauron - 50 tys.,

PGE Dystrybucja - 3400,

Enea - 1000.

Ostatecznie decyzję, kiedy zacząć instalować nowe liczniki, muszą podjąć sami przedsiębiorcy energetyczni. Liderem jest Energa Operator, tegoroczny zwycięzca naszego konkursu Lider Informatyki w branży użyteczności publicznej, który w ramach pierwszego etapu projektu AMI [Advanced Metering Infrastructure, czyli zaawansowane systemy pomiarowe] instaluje w Kaliszu, na Półwyspie Helskim oraz w okolicach Drawska Pomorskiego 105 tys. liczników. Do końca tego roku firma ogłosi również przetarg na dostawę liczników dla drugiego etapu projektu, który obejmować ma ok. 500 tys. układów pomiarowych.

Zdaniem Rafała Czyżewskiego, prezesa Energi Operatora, pilotaż pozwoli odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu licznik inteligentny wpływa na optymalizację zużycia energii elektrycznej przez klientów. Doświadczenia światowe mówią o oszczędności między 5 a 10%. Chodzi też o efektywne zarządzanie zużyciem energii w cyklu dobowym, aby zredukować zapotrzebowanie w szczycie.

Konkurenci Energi są na razie daleko w tyle. Kroku próbuje dotrzymać jedynie Tauron Dystrybucja, instalując 50 tys. urządzeń w 20 lokalizacjach na południu kraju (m.in. Boguszyce, Ciochowice, Ligota Toszecka, Kotulin, Paczyna, Paczynka, Pawłowice, Pisarzowice, Pniów, Pyskowice, Toszek). Skromne początki ma za sobą Enea Operator. W ramach pilotażowych programów Enea zainstalowała liczniki na jednym z osiedli w centrum Szczecina i w pięciu mniejszych miejscowościach na północnym zachodzie kraju. W sumie - 1000 urządzeń.

PGE Dystrybucja przygotowuje właśnie projekt systemu inteligentnego opomiarowania na podobną skalę co Tauron, poprzedzony pilotażową instalacją 3400 liczników. PGE Dystrybucja wskazuje, podobnie jak Energa, że pełne opomiarowanie inteligentnymi licznikami testowych obszarów, w tym punktów sieciowych oraz wszystkich odbiorców przemysłowych i gospodarstw domowych, zapewni możliwość monitoringu i bilansowania przepływów energii w dowolnym okresie.

Inną taktykę obrał RWE STOEN Operator. Na początku czerwca 2012 r. w ramach pilotażowego programu "Inteligentna Energia" w trzech blokach w centrum Warszawy zamontował nowe liczniki. Ten program został przedstawiony jako pierwsze w Polsce badanie dotyczące efektywnego korzystania z energii elektrycznej. RWE twierdzi, że oszczędzanie energii nie musi wiązać się z wyłączaniem urządzeń elektrycznych ani rezygnacją z codziennego komfortu życia. Wystarczy korzystać z nich bardziej efektywnie, zwracając uwagę na codzienne przyzwyczajenia. Uwaga słuszna, lecz patrząc na mikroskalę pilotażu, trudno oprzeć się wrażeniu, że są to pozorowane działania. Wyraźnie RWE obserwuje rynek i nie wyrywa się z inwestycjami.

Co mogłoby przyspieszyć proces wymiany liczników? Być może większa determinacja kluczowych klientów, płacących dziś kilkusettysięczne rachunki, by przeprowadzić proces optymalizacji kosztów zużycia energii. To oni mogą wymusić na dostawcach wcześniejszą instalację inteligentnych liczników. Drugą grupą są chętni na przydomowe wiatraki czy ogniwa fotowoltaiczne, określone w projekcie ustawy o OZE. Trudno im sprzedawać energię bez inteligentnych sieci energetycznych, w tym liczników. Z myślą o nich właśnie resort gospodarki chce przyspieszyć cały proces wymiany.

Nowy rynek, nowi gracze

Licznik tyka na świecie

W Europie trwa intensywny proces wymiany liczników. Niektóre kraje mają już to za sobą, np. Szwecja (2009 r.) i Włochy (2011), inne są w trakcie. Irlandia chce zakończyć wymianę w 2013 r., Norwegia i Finlandia w 2014, Francja w 2017. W podobnym jak Polska tempie, czyli do roku 2020, liczniki wymienią Wielka Brytania i Niemcy. Wciąż niejasna jest sytuacja m.in. na Węgrzech i w Bułgarii.

Na świecie proces ten zdecydowanie najszybciej postępuje w USA. Według raportu Institute for Electric Efficiency "Utility-scale smart meter deployments, plans & proposals" z maja 2012 r., spółki energetyczne zainstalowały już 36 mln liczników. Za trzy lata będzie ich 65 mln, co właściwie zakończy wdrożenie.

Dlaczego przeciw temu pomysłowi wystąpiły resorty skarbu, finansów i Rządowe Centrum Legislacyjne? Poza RWE - wszyscy wymienieni operatorzy sieci dystrybucyjnej (OSD) są spółkami skarbu państwa. Instalacja liczników mocno odbije się na ich wynikach finansowych. Oficjalnie oponenci podają, że zgodnie z unijną dyrektywą kraje członkowskie mogły uzależnić wdrożenie systemu AMI od wyników analizy ich opłacalności. Ich zdaniem takiej analizy u nas nie przeprowadzono. Ministerstwo Gospodarki odrzuca ten zarzut. Odsyła do kilku ekspertyz, z których wynika, że wprowadzenie inteligentnego opomiarowania będzie dla Polski olbrzymim wyzwaniem, lecz korzyści zrekompensują poniesione koszty.

Na XVI Międzynarodowej Konferencji Energetycznej Europower w Warszawie, która odbyła się na początku listopada, wyraźnie określono najważniejszą barierę w rozwoju rynku inteligentnego opomiarowania. Dosyć ogólny charakter wytycznych w zakresie liczników, przygotowanych ponad rok temu przez Urząd Regulacji Energetyki, wciąż nie pozwala na uzgodnienie jednego standardu dla firm dystrybucyjnych. Potrzeba standaryzacji na styku OSD-sprzedawcy na dwóch poziomach: wystawiania danych pomiarowych do sprzedawców (OIP, Operator Informacji Pomiarowych) oraz wystawiania informacji pomiarowych do odbiorcy (port komunikacji w liczniku do ISD, czyli infrastruktury sieci domowej). Pewne działania są prowadzone przez Polskie Towarzystwo Rozdziału i Przesyłu Energii Elektrycznej. Trwa dialog z potencjalnymi dostawcami, zakończenie prac pozwoli nam na wypracowanie standardu, który ułatwi kontraktowanie i realizację projektów w przyszłości.

Liczniki to nie wszystko. Należy utworzyć nowe instytucje w strukturze inteligentnego rynku energii. Projekt ustawy Prawo energetyczne przypisuje zadania operatora informacji pomiarowych do Zarządcy Rozliczeń SA, podmiotu zaufania publicznego. Wraz z nim powinny powstać, już jako przedsięwzięcia komercyjne, takie firmy jak agregatorzy, następnie zarządzający energią odbiorcy (ESCO), wreszcie zarządzający siecią punktów ładowania pojazdów elektrycznych (patrz ramka).

Nowe podmioty na rynku energii elektrycznej

Wraz z inteligentnymi sieciami na rynku energetycznym powinny pojawić się nowe instytucje i przedsiębiorstwa.

Operator Informacji Pomiarowych

Podmiot pozyskujący i gromadzący dane pomiarowe i udostępniający je uprawnionym do tego podmiotom, powołany mocą ustawy, pełniący rolę regulowanego podmiotu zaufania publicznego.

Agregator

Podmiot współpracujący z odbiorcami i małymi wytwórcami, tworzący portfel usług w zakresie redukcji obciążenia i agregujący usługi regulacyjne.

Zarządzanie energią odbiorcy (ESCO)

Podmiot współpracujący z odbiorcami w zarządzaniu ich zasobami energetycznymi (zużyciem, magazynowaniem i generacją).

Zarządzający siecią punktów ładowania pojazdów elektrycznych

Przedsiębiorstwo zarządzające punktami ładowania lub wymiany baterii pojazdów elektrycznych (inwestowanie w infrastrukturę, zarządzanie, współpraca z podmiotami energetycznymi).

Zadania Operatora Informacji Pomiarowych

- Tworzy centralny zbiór informacji pomiarowych (CZIP).

- Odbiera, przetwarza, przechowuje, udostępnia i wysyła informacje pomiarowe.

- Prowadzi ewidencję punktów pomiarowych.

- Określa standardy dostępu do CZIP.

- Tworzy klasyfikację danych pomiarowych, określając częstość ich odbierania i udostępniania.

- Archiwizuje informacje pomiarowe.

- Zapewnia rozliczenia według rzeczywistego zużycia energii.

- Umożliwia obsługę danych pomiarowych innych mediów (gaz, woda, ciepło).

Liczniki pod specjalnym nadzorem

Marek Wąsowski, dyrektor biura konsorcjum Smart Power Grids Polska

Wobec realnej perspektywy deficytu mocy, czyli znanego z czasów PRL "dwudziestego stopnia zasilania", jestem gorącym zwolennikiem jak najszybszego wdrożenia w Polsce sieci inteligentnych liczników. Operatorzy sieci energetycznych otrzymają narzędzie do awaryjnego ograniczania zużycia energii przez odbiorcę, a nawet do zdalnego odłączenia wybranych odbiorców w przypadku wystąpienia deficytu mocy. Takie funkcje przewiduje m.in. stanowisko prezesa URE w sprawie wymagań wobec inteligentnych systemów pomiarowo-rozliczeniowych z dnia 31 maja 2011 r.

Sieć inteligentnych liczników musi mieć wbudowane mechanizmy ochrony przed włamaniem do licznika, przed manipulacją wskazaniami licznika, kradzieżą danych pomiarowych czy w najczarniejszym scenariuszu przed spowodowaniem jego błędnego działania licznika. Włamanie może nastąpić poprzez złącza i porty komunikacyjne liczników. To za ich pomocą haker może zmodyfikować oprogramowanie licznika, manipulować danymi pomiarowym oraz uzyskać dostęp do wrażliwych danych osobowych odbiorcy. Może także wstrzyknąć poprzez licznik kod, którym zarażone zostaną inne liczniki.

Kolejnym wyzwaniem dla operatorów sieci liczników jest zabezpieczenie warstwy aplikacji systemu zarządzania licznikami (np. AMI). W arsenale cybernapastników chcących przejąć kontrolę nad sieciami liczników są: botnety, malware, narzędzia phishingowe, social engineering. Co gorsza, usługę cyberataku ukierunkowanego na konkretną firmę można kupić np. na rosyjskim czarnym rynku informatycznym.

Brak świadomości energetyków, że licznik inteligentny to komputer narażony na cyberatak, oznacza ryzyko wprowadzenia do naszych domów nie jednego konia trojańskiego, ale ich stada. Od operatorów energetycznych instalujących dziś w Polsce liczniki elektroniczne musimy wymagać najwyższego z możliwych poziomu bezpieczeństwa tej infrastruktury.

Elementy składowe infrastruktury pomiarowej

a) Zautomatyzowane odczyty mierników przepływowych jednokierunkowych (AMR - Advanced Metering Reading).

b) Zautomatyzowane systemy opomiarowania ze zdalną transmisją danych (AMM - Advanced Metering Management).

c) Dwukierunkowe liczniki uwzględniające sterowanie rozproszone (AMI - Advanced Metering Infrastucture). Jednym z celów budowy i rozwijania AMI jest efektywne włączenie uczestników rynku w ramach tzw. mechanizmów zarządzania popytem (np. zmniejszenie obciążenia lub przesuniecie obciążenia na okres poza szczytem) poprzez systemy dynamicznych taryf lub wysyłanie sygnałów cenowych.

Infrastruktura Sieci Domowej (ISD, ang. HAN - Home Area Network) - zestaw urządzeń zainstalowanych w domu, wzajemnie komunikujących się ze sobą, służących między innymi do zarządzania zużyciem energii, do przydomowej produkcji energii, pozwalające na komunikację wewnątrz sieci oraz z innymi sieciami, w tym w szczególności z sieciami smart metering, AMI, AMM.

Brama Domowa - urządzenie centralne w systemie inteligentnej sieci domowej, zapewniające komunikację pomiędzy aktywnymi urządzeniami gospodarstwa domowego, systemem do zarządzania energią oraz światem zewnętrznym, zwłaszcza sieciami smart metering, AMI, AMM.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200