Technologia in-memory to powrót do korzeni informatyki. W uproszczeniu zakłada wyeliminowanie pamięci dyskowych z procesu przetwarzania danych. Wszystkie dane są w pamięci operacyjnej komputera.

Skłaniają się ku temu najwięksi dostawcy rozwiązań IT oraz producenci mniejszych, mocno wyspecjalizowanych narzędzi. Do tego grona należy firma SAP. Przedstawiciele koncernu zapowiadają, że rozwiązania in-memory zastąpią klasyczne środowiska bazodanowe w przetwarzaniu danych transakcyjnych w systemie SAP ERP i CRM.

Cała firma w pamięci komputera

"Nasze prace w zakresie rozwoju oprogramowania opierają się na wykorzystaniu platformy zarządzania danymi zbudowanej wokół środowiska HANA" - zapowiada Lothar Buettner, wiceprezes SAP odpowiedzialny za ofertę rozwiązań in-memory w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Platforma SAP High-Performance Analytic Appliance (SAP HANA) może pełnić rolę samodzielnego środowiska przetwarzania danych in-memory i platformy wspierającej klasyczne hurtownie danych. Lothar Buettner podkreśla, że środowisko HANA nie jest rozwiązaniem przeznaczonym tylko dla dużych firmy. "W Niemczech z rozwiązań HANA korzystają też małe firmy. Platforma służy im jako baza dla systemu ERP SAP Business One". Większość wdrożeń HANA zakłada obsługę baz danych o wielkości od kilkudziesięciu gigabajtów do kilku terabajtów.

Najważniejszą korzyścią z przechowywania wszystkich danych bezpośrednio w pamięci operacyjnej jest możliwość szybszego przetwarzania informacji bez wstępnej agregacji danych. "Nie trzeba czekać na wstępne przetworzenie danych ani na przygotowanie raportów. Wszystkie informacje są zawsze dostępne dla kierownictwa, co przekłada się na możliwość szybkiej reakcji na zmiany sytuacji rynkowej i lepszego spożytkowania nadarzających się szans sprzedaży" - mówi Lothar Buettner.

Platforma HANA jest bazą do rozwoju wyspecjalizowanych narzędzi w kompleksowy sposób wspierających procesy biznesowe. Pierwszym rozwiązaniem opartym na środowisku jest oprogramowanie SAP 360 Customer. Dziś dostępny jest szereg gotowych aplikacji biznesowych działających na platformie HANA. Koncern wspiera niezależnych twórców oprogramowania opartego na platformie.

Polskie centrum kompetencji

Od września w Polsce działa centrum kompetencji SAP HANA. Ośrodek stworzony przez partnera SAP, firmę SID Group, to pierwsze centrum w Europie Środkowo-Wschodniej wyspecjalizowane w rozwiązaniach opartych na platformie HANA. "Interesujemy się tą technologią od paru lat. Udało nam się doprowadzić do pierwszego wdrożenia SAP HANA w regionie. Wiemy, że klienci potrzebują kompetentnego i doświadczonego partnera biznesowego, ale również technologicznego. Stąd decyzja o stworzeniu profesjonalnego centrum wsparcia platformy" - mówi Jacek Bugajski, partner zarządzający SID Group. Technologia SAP jest nieporównywalna do rozwiązań konkurencyjnych. "To rozwiązanie zbudowane w pełni oparte na technologii in-memory, niezależne od dostawcy sprzętu, skalowalne do setek terabajtów. Może działać lokalnie i w modelu chmury" - mówi Jacek Bugajski. Środowisko zawiera narzędzia niezbędne do sprawnego ładowania, transformacji i przetwarzania danych, więc platforma może pełnić rolę samodzielnej bazy danych. Analityka jest tylko jednym z jej zastosowań. SID Group wykorzystuje SAP HANA jako część strategii Big Data, która odpowiada za dostęp do danych w czasie rzeczywistym.

Warszawskie centrum kompetencyjne świadczy pełen zakres usług związanych z rozwiązaniami analitycznymi opartymi na technologiach SAP. Oferowane są usługi wsparcia w zakresie analizy i wyboru rozwiązań opartych na platformie HANA oraz podejściu do zagadnień Big Data, ich wdrożenia, a także późniejszej obsługi oraz tworzenia aplikacji wykorzystujących rozwijane przez SAP środowisko in-memory. Usługi mają być dostosowane do potrzeb biznesowych wynikających ze specyfiki działalności klientów i ich możliwości finansowych. "Mamy najwyższy poziom partnerstwa z SAP i pełną autoryzację związaną z produktem HANA. Możemy oferować pełne rozwiązanie od strony licencyjnej, wdrożeniowej i szkoleniowej. Nasze usługi są skierowane do klientów, którzy mają problem z przetwarzaniem dużych wolumenów danych bądź szukają szybkich narzędzi do analityki" - mówi Jacek Bugajski.