HP Cloud chce konkurować z Amazon i Google

Hewlett-Packard - jak dotąd - był najbardziej kojarzony z drukarkami i laptopami, a w środowisku enterprise z serwerami. Obecnie - gdy cloud computing staje się tematem numer 1 w świecie IT - firma wkracza na ten obszar i oferuje usługi w ramach HP Cloud, zbudowanej ze swoich serwerów.

Korzystanie z serwerów w chmurze HP jest wyceniane w planie godzinowym (jak u konkurencji), a wynajem wirtualnych maszyn w chmurze staje się tak standardowy jak serwowanie hamburgerów. Mimo to pomiędzy dwoma dostawcami cloud mogą być dostrzegalne różnice - jak pomiędzy Burger Kingiem i McDonald'sem.

HP na przykład oferuje dłuższą niż ktokolwiek z konkurencji listę dystrybucji Linuksa do uruchomienia na wirtualnym serwerze. Można wybrać klasykę, jak Ubuntu, Debian i CentOS, w wielu powszechnie znanych wersjach. Ale można też zdecydować się na coś takiego, jak np. dystrybucja Bitnami z preinstalowanymi aplikacjami, np. Drupal.

Zobacz również:

  • Cyfrowa transformacja z AI - co nowego na Google Cloud Next 24
  • Cisco i Microsoft transmitują dane z prędkością 800 Gb/s
  • Kwanty od OVHCloud dla edukacji
HP Cloud chce konkurować z Amazon i Google

HP Cloud oferuje dłuższą niż ktokolwiek z konkurencji listę dystrybucji Linuksa do uruchomienia na wirtualnym serwerze.

Jednak w menu serwerów nie znajdziemy wszystkiego, czego moglibyśmy oczekiwać. Próżno szukać Windows Server i Red Hat Enterprise Server - dwa systemy oferowane za trochę większe pieniądze przez innych dostawców chmury. Ten brak ma być jednak tylko czasowy - Marc Padovani, jeden z dyrektorów w HP Cloud Services, twierdzi, że niebawem Windows pojawi się w ofercie. Już teraz jednak długa lista różnych partnerów HP Cloud zapewnia duży wybór komercyjnych systemów i oprogramowania open source.

HP Cloud oparto na OpenStack, co powinno zainteresować każdego administratora, który obawia się "zamknięcia w chmurze" zrealizowanej na specyficznych, firmowych rozwiązaniach. Oczywiście, wszyscy dostawcy cloud computing zarzekają się, że maszyny w ich chmurze są standardowe. Jednak może się zdarzyć, że w razie przeprowadzki przepisywanie naszych skryptów zabierze nam kilka miesięcy, co mocno ograniczy naszą mobilność. Wykorzystanie OpenStack przez HP jest czytelną próbą przyciągnięcia tych menedżerów IT, którym zależy na elastyczności aż do momentu "wyrośnięcia" poza HP Cloud albo na możliwości łatwej późniejszej przeprowadzki. Częścią tego planu jest duży wybór dystrybucji Linuksa w ofercie.

Jak w przypadku innych chmur ceny maszyn w HP Cloud w dużej mierze podążają za ilością pamięci RAM. Najskromniejszy serwer, wyposażony w 1 GB RAM, kosztuje 4 centy za godzinę. Co ciekawe z drugim GB RAM przybywa też 1 wirtualne CPU. Niektórzy dostawcy chmury nie informują o liczbie CPU, a może być to przydatne przy pewnych aplikacjach.

Relacja między ilością RAM a liczbą CPU nie jest sztywna, ale jest to w cenniku mniej więcej skorelowane. Gdy dojdziemy do 32 GB RAM dostaniemy 8 wirtualnych CPU za 1,28 USD za godzinę (obecnie w okresie próbnym wszystkie ceny są objęte 50-proc. rabatem).

W miarę rozbudowy RAM do serwera dokłada się też dodatkowa przestrzeń dyskowa. Nie jest to najistotniejsze, bo HP oferuje inną drogę tworzenia pamięci masowej. Maszyny wirtualne są w ciągłej rotacji, więc my powinniśmy używać dołączonej do nich przestrzeni dyskowej wyłącznie jako pamięci podręcznej (cache) oraz sporządzać kopie zapasowe wszystkiego - HP oferuje wiele opcji backupu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200