Chmura przestała być informatyczną fantastyką. Przedstawiamy sześć firm, których wdrożenia wyróżniliśmy w redakcyjnym konkursie "Best in Cloud". Finaliści zaprezentowali się podczas organizowanej przez Computerworld konferencji "Cloud Computing i Wirtualizacja 2012".

Onet

W chmurze taniej

Onet to marka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Dla firmy z pogranicza nowych mediów i internetu technologia zawsze była podstawą funkcjonowania. Duża konkurencja i szybko zmieniające się modele biznesowe w internetowym środowisku wymuszają szybsze i tańsze wprowadzanie innowacyjnych produktów. W firmie technologicznej obowiązek ten spoczywa przede wszystkim na barkach działu informatycznego. Dlatego w ubiegłym roku Onet przyjął strategię IT, która pomaga realizować stojące przed firmą wyzwania.

W strategii założono, że zamiast pojedynczych produktów IT mają powstawać platformy, które przyspieszą i ułatwią ich budowę. Nastąpiła zmiana modelu pracy IT z orientacji projektowej w kierunku produktowej z wykorzystaniem zwinnych technik Scrum. Działy developmentu i operacyjne zaczęły ze sobą ściśle współpracować. Onet postanowił też wymienić infrastrukturę IT, przestawiając się na technologie cloud computing. Na własny użytek Onet stworzył platformę chmurową Onet.Cloud, która obejmuje dwie niezależne warstwy: Infrastructure as a Service i Platform as a Service z własnymi API, które automatycznie współpracują przy dostarczaniu niezbędnych zasobów pod budowę np. nowych serwisów www.

Nowa platforma powstała od zera - w ten sposób wyeliminowano technologiczny spadek starej infrastruktury, a nowe rozwiązania są 10-krotnie bardziej wydajne. Stosowane dotąd urządzenia klasy enterprise zastąpił zwyczajny sprzęt typu commodity. Dzięki temu udało się obniżyć koszty jego serwisowania. Wyłączenie 250 starych urządzeń pozwoliło obniżyć zużycie energii. Zwolniło się też sporo miejsca w szafach rack, a skalowalne aplikacje wykorzystują zasoby według potrzeb, zgodnie z zasadami Green IT.

Po stronie oprogramowania zastosowano wyłącznie technologie open source, co przy tej skali jest ewenementem na polskim rynku. Wykorzystano m.in. takie rozwiązania jak KVM, Puppet Labs, OpenNebula, BitTorrent, Ceph. Warstwa sprzętu i aplikacji została w całości zwirtualizowana. Co ciekawe, zdecydowano także o wdrożeniu trybu pracy chaos monkey - przeciętny czas życia maszyny wirtualnej wynosi dwie godziny. Ogranicza to ryzyko wystąpienia ich awarii. Jednocześnie w chmurze Onetu działa około 500 maszyn wirtualnych. Przy platformie pracuje dziesięcioro inżynierów.

Wewnętrzna chmura Onetu współpracuje z publiczną chmurą Amazona, do której trafia 1% użytkowników odwiedzających serwisy Onetu. W przypadku całkowitej niedostępności serwerowni Onetu do Amazona można byłoby przenieść cały ruch Onetu.

Wojciech Ehrenfeld, dyrektor Pionu IT Operations w Onecie wymienił pierwsze korzyści ze zrealizowanych założeń strategii. Po stronie wydatków inwestycyjnych (capex) szacunkowe oszczędności sięgają 4 mln zł rocznie. Po stronie wydatków operacyjnych (opex) - 2 mln zł rocznie. Oszczędności wynikają z uproszenia infrastruktury potrzebnej do utrzymania Onet.Cloud.

Chmurą do klienta

Równie istotnym elementem strategii była budowa chmury zewnętrznej dla klientów z sektora internetowego i enterprise. Usługi publicznej chmury Enterprise Onet Cloud firma świadczy pod szyldem OnetTechnologie. Podstawowa oferta to infrastruktura jako usługa (IaaS). Obejmuje maszyny wirtualne, storage, backup, firewall, VPN, FlexIP z wykorzystaniem technologii IBM, VMware, NetApp, Juniper. Usługa jest serwowana z dwóch własnych serwerowni Onetu.

Udostępniane przez Onet zasoby mogą okresowo przejmować duże obciążenia oraz służyć jako środowisko deweloperskie, jako Disaster Recovery Site, infrastruktura dla dostawców SaaS lub jako platforma dla dostawców usług internetowych. W ten sposób Onet zbudował nowe źródło przychodów niezależne od strumienia wpływów ze sprzedaży reklamy internetowej. Przygotowano trzy modele rozliczenia: miesięczny abonament, płatność według czas zużycia albo według czasu i obciążenia.

Korzyści:

- niższe koszty, niezawodność platformy

- szybsze dostarczanie produktów

- nowe źródło przychodów

ATM SI

Chmura hybrydowa

Spółka ATM Systemy Informatyczne wprowadziła do oferty chmurę hybrydową. Usługa nosi nazwę CloudiA. W jej skład wchodzi hostowana chmura prywatna, czyli infrastruktura dzierżawiona przez przedsiębiorstwa i instytucje, oraz community Cloud, czyli infrastruktura współdzielona przez grupę odbiorców. Wspólnym technologicznym fundamentem jest HP CloudSystem. Podstawowe różnice pomiędzy tymi chmurami to grupa docelowa, sposób wykorzystania zasobów (dedykowane/współdzielone), skalowalność (do uzgodnienia z klientem/na żądanie), sposób zarządzania (klient/dostawca), płatność (miesięczna/miesięczna za udostępnione zasoby).

CloudiA to usługa opracowana jako środowisko dla kluczowych aplikacji biznesowych, środowisko zapasowe DRC/BCP zapewniające kopię bezpieczeństwa i ciągłość działania, środowisko dla aplikacji webowych o dużych i zmiennych w czasie wymaganiach. Może być także wykorzystana na potrzeby krótkotrwałych projektów wymagających dostępu do niezawodnej infrastruktury IT, środowisk deweloperskich, do celów testowych i demonstracyjnych, a także jako platforma dla firm tworzących oprogramowanie. CloudiA obejmuje udostępnienie mocy obliczeniowej CPU, pamięci RAM oraz dysków HDD, środowisk wirtualnych w technologii VMware, Hyper-V, HP-UX, a także infrastruktury sieciowej i usług data center.

Tomasz Kadlewicz, dyrektor Działu Outsourcingu i Cloud Computing w ATM SI, wyliczając projekty wykorzystujące platformę CloudiA, wymienił dostarczenie wydajnej i skalowalnej infrastruktury dla serwisu Wprost.pl oraz zapewnienie dużej mocy obliczeniowej w trakcie 20. finału WOŚP. Jest to także infrastruktura przeznaczona dla ubezpieczeń w modelu cloud w Signal Iduna oraz rozwiązanie w modelu cloud dla wsparcia usług biznesowych w Expanderze. CloudiA zapewnia infrastrukturę IT dla systemów zarządzania w firmie Mobilis.

Korzyści:

Nowa usługa

Nowe źródło przychodów

BS w Tczewie

Chmura jak w banku

W sektorze polskiej bankowości komercyjnej trudno szukać chmurowych wdrożeń. W teorii przynoszą one bankom korzyści, jednak praktyka wymaga uzyskania zgodności z wieloma regulacjami, którym ta branża podlega. Zastosowanie publicznej chmury dziś wydaje się mało realne, najprędzej pojawiać się będą zapewne chmury prywatne. Po takie rozwiązanie sięgnęła Spółdzielcza Grupa Bankowa (SGB), a korzysta z niej Bank Spółdzielczy w Tczewie, w grupie kilku innych, które zdecydowały się na pilotażowe wdrożenie.

Bank ma dostęp do chmury obliczeniowej, zarządzanej przez SGB. Grupa dostarcza zrzeszonym bankom usługi z zakresu IT, księgowości, informacji zarządczej na wspólnej platformie technologicznej. Nieduży bank z Tczewa nie musi wiedzieć, co w chmurze się kryje - przekonywał Daniel Sawczuk, bankowy informatyk. Jej sercem jest centralny system def3000 firmy Asseco. Każdy z banków ma pełen wybór produktów, kanałów, funkcjonalności. SGB bez szkody dla samodzielności banków spółdzielczych wykonuje część usług wspierających - sprawniej, wydajniej i bezpieczniej. Zrzeszony bank może skoncentrować się na działalności podstawowej. Nie musi inwestować w sprzęt, ponosić kosztów administracji, zarządza tylko parametrami handlowymi oferty na bazie systemu centralnego i bankowości elektronicznej. Za wszystkie aspekty techniczne odpowiada grupa. Oprócz niezbędnych aplikacji bank korzysta także z sieci dostarczanej przez SGB-Bank.

Pojedynczy punkt awarii wyeliminowano dzięki połączeniu placówek zarówno z centralą tczewskiego banku, jak i systemem grupy SGB. Bank podpisuje z SGB umowy SLA na dostępność sieci. Sam nie byłby w stanie dotrzymać parametrów dostępności bez odpowiednich nakładów i kadry. W Tczewie wykorzystywany jest, zamiast komputerów PC, IGEL Universal Desktop, rodzaj cienkiego klienta, który oferuje niskie koszty inwestycji i eksploatacji. Wszystkie banki Spółdzielczej Grupy Bankowej mają zostać włączone do chmury SGB do 2016 r. Wtedy grupa będzie obsługiwać 207 banków spółdzielczych.

Korzyści:

Koncentracja na biznesie

Poszerzenie oferty bankowej

Sygnity

Chmura kontra delegacje

Sygnity wraz z unowocześnianiem sposobu pracy w modelu projektowym, angażującym zespoły rozproszone po całym kraju, a ostatnio w ramach Sygnity Europe pracujące także za granicą, potrzebowało nowych narzędzi wspomagających pracę. Pracownicy oczekiwali dostępności i elastyczności usług w obliczu ograniczenia budżetów podróży służbowych. Praca nad projektami odbywa się przede wszystkim w trybie współpracy online.

Firma przeprowadziła analizę, z której wynikało, że model chmurowy oferuje lepszy parametr TCO (całkowity koszt posiadania - Total Cost of Ownership) niż budowa własnej platformy komunikacyjnej. Wybór rozwiązania był także uzależniony od zgodności rozwiązania z prawem, nie tylko polskim. Sygnity zdecydowało się na platformę Office 365, serwowaną z publicznej chmury Microsoftu. Pracownicy Sygnity dzięki chmurze mogą lepiej wykorzystywać urządzenia mobilne, mają dostęp do poczty i narzędzi komunikacyjnych z dowolnego miejsca. Efektywność pracy podnoszą nowe funkcje oferowane przez Lync i Sharepoint (rozmowy, konferencje, praca grupowa, platforma aplikacyjna). Logowanie do usług jest uproszczone, zintegrowane z Active Directory.

Na bazie chmury zbudowano nowe usługi i aplikacje, witryny, komunikator, dostęp mobilny. Przy okazji uporządkowano część systemów. Dostępność poczty wzrosła do 99,93%, a firma zaoszczędziła blisko 800 tys. zł w skali roku, nie ponosząc kosztów dojazdów, noclegów zespołów projektowych.

Pojawienie się chmury oznaczało zmiany dla firmowego działu IT. Jego pracownicy zyskali nowe kompetencje i mogą dostarczać nowych funkcjonalności przy tych samych zasobach ludzkich. Dział Service Desk przejął część uprawnień administracyjnych, dzięki czemu obsługa pracowników stała się szybsza.

Wady, jakie wymienił Wojciech Zaskórski, dyrektor Departamentu Informatyki w Sygnity, to brak zarządzania systemem z jednego narzędzia, ograniczenia klienta webowego oraz brak sprawdzania pisowni dla języka polskiego. Z drugiej strony, dział IT ponosi mniejszy nakład na administrację, mógł też szybciej uruchomić system.

W planach firmy jest dalsze uruchamianie aplikacji chmurowych. Zastąpią one stosowane programy pakietu Lotus Notes. Udostępnione zostaną produkcyjnie aplikacje napisane na chmurowej wersji Sharepoint. Sygnity jako pierwsze będzie także użytkownikiem chmurowej wersji narzędzia do zarządzania projektami MS Project, które stało się kluczowym narzędziem w firmie. Jest to sygnał, że zarząd firmy jest zadowolony z dotychczasowych efektów wprowadzenia chmurowych aplikacji i potwierdzenie słuszności wybranej drogi - stwierdził Wojciech Zaskórski.

Korzyści:

Podniesienie efektywności pracy

Obniżenie kosztów

Urząd Miasta Opola

Chmura w urzędzie

Sektor publiczny coraz śmielej sięga po nowoczesne rozwiązania teleinformatyczne. W Opolu Urząd Miasta postanowił wybudować chmurową platformę na potrzeby miasta i jego 70 jednostek organizacyjnych. Projekt nosił nazwę "E-Opole. Budowa transakcyjnej platformy e-Usług publicznych".

Opolska chmura kwalifikuje się do kategorii community, służącej określonej grupie użytkowników. Cała platforma umiejscowiona jest w siedzibie Urzędu Miasta i udostępniona w formie usługi dla jednostek organizacyjnych. Opolski magistrat postanowił wykorzystać swoje zasoby teleinformatyczne oraz kadrę do obsługi zwirtualizowanej platformy sprzętowej (serwerów i macierzy dyskowej) oraz centralnego systemu zarządzania. Na miejskiej platformie transakcyjnej udostępniane są dwie usługi. Pierwsza to Portal e-Usług Publicznych (PeUP), umożliwiający przesyłanie dokumentów elektronicznych oraz świadczenie usług publicznych drogą elektroniczną. Druga usługa to System Obiegu Dokumentów (SOD) stanowiący oprogramowanie back-office umożliwiające obsługę e-usług po stronie urzędu oraz wspomagające obieg dokumentów i zarządzanie nimi w urzędzie i jednostkach podległych. Ponad 620 użytkowników systemów przeszkolono w niespełna pół roku.

E-Opole wykorzystuje infrastrukturę budowaną w projekcie OSTO - szerokopasmowej sieci na terenie Opola. Jak mówił Jarosław Starszak, naczelnik Wydziału Informatyki Urzędu Miasta Opola, dzięki wykorzystaniu sieci szerokopasmowej osiągnięto oszczędności oraz wyeliminowano dużą część infrastruktury teleinformatycznej w 70 jednostkach organizacyjnych magistratu. Umiejscowienie systemów w siedzibie urzędu i udostępnianie ich w formie usługi dla jednostek organizacyjnych to jeden z pierwszych przykładów wykorzystania chmury w administracji samorządowej - przekonywał Jarosław Starszak. Elektroniczna komunikacja pomiędzy urzędem miasta a jego jednostkami organizacyjnymi ograniczyła wydatki związane z przesyłaniem dokumentów oraz znacznie obniżyła zużycie papieru.

Opolska platforma integruje się z centralnym systemem ePUAP. Jarosław Starszak twierdzi, że platforma E-Opole stanowi wzorcowy system, który zachowuje odrębność od rządowej platformy ePUAP i dzięki temu realizuje wiele specyficznych dla Opola funkcji, zapewniając wyższy niż na ePUAP komfort użytkownika. Z drugiej strony pozostaje w ścisłej zgodności z ogólnopolskim systemem i dzięki zachowaniu interoperacyjności umożliwia w sposób niezauważalny dla użytkownika korzystanie z komunikacji z systemem ePUAP.

Korzyści:

Ułatwienie kontaktów urząd-urząd oraz urząd-obywatel

Rozwój społeczeństwa informacyjnego

Ograniczenie wydatków

PlaceChallenge

Pierwszy krok w chmurach

PlaceChallenge to jeden z polskich startupów, który pozyskał znaczące środki od inwestora. W założoną przez Marcina Boreckiego spółkę hiszpański fundusz zainwestował 200 tys. USD. PlaceChallenge zbudowało platformę służącą do tworzenia i przeprowadzania gier terenowych z użyciem smartfonów. Dziś na platformie PlaceChallenge gra ponad 30 tys. użytkowników, którzy dziennie przemierzają ponad 8 tys. kilometrów.

Marcin Borecki przekonuje, że do chmury powinny kroki skierować wszystkie początkujące startupy. Sam wybrał Windows Azure.

Chmura pozwala uniknąć znaczących inwestycji na początku, kiedy trzeba rozkręcać firmę. Pierwsze prace programistyczne, budowanie wstępnych wersji, testowanie ich odbywało się na wynajmowanej mocy obliczeniowej w publicznej chmurze. Dane o rozgrywkach należy zapisać, przeanalizować, aby wiedzieć, kto wygrał, przegrał, zdobył punkty. Skomplikowane obliczenia to nie jest zadanie dla jednego laptopa.

Początek działalności PlaceChallenge charakteryzowały sinusoidy zainteresowania. Wzrost odwiedzin powodowały prasowe publikacje, następnego dnia jednak zainteresowani odpływali. Przy dużych wahaniach obciążenia także sprawdza się elastyczność chmurowego modelu.

Obecnie platforma wykorzystuje sześć centrów danych na całym świecie w zależności od zapotrzebowania użytkowników i 24 węzły CDN dostarczające treści. Marcin Borecki widzi sześć korzyści z zastosowania chmury: czas uruchomienia, koszty, wsparcie, SLA, skalowalności i dostępność - to wszystko bierze na siebie dostawca chmury. Początkującym przedsiębiorcom rekomenduje wyszukanie promocji, jakie startupom oferują dostawcy publicznych zasobów chmurowych, tacy jak Microsoft, Amazon czy Google. Sam w ten sposób zaoszczędził aż 60 tys. USD. "Dla nas chmura była sposobem na zbicie kosztów, dlatego warto budować świadomość jej możliwości" - stwierdził Borecki.

Korzyści:

Dostęp do nieograniczonej mocy obliczeniowej

Oszczędność kosztów