Nowe lokalizacje dla usług BPO/ITO

Rośnie konkurencja między polskimi miastami o inwestycje sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Do niedawna największą liczbę projektów z obszaru BPO, SSC i ITO przyciągało siedem aglomeracji - Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań oraz Metropolia Silesia i Trójmiasto. Do gry powoli zaczynają wkraczać mniejsze ośrodki, takie jak Białystok, Olsztyn, Lublin, Rzeszów, Opole czy Bielsko-Biała.

WIĘCEJ W RAPORCIE COMPUTERWORLD TOP200

Jak wynika z raportu "Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2012", przygotowanego przez Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce (ABSL), w kraju działa już 340 centrów usług z kapitałem zagranicznym, ulokowanych głównie w dużych miastach (choć coraz częściej także w mniejszych ośrodkach) i zatrudniających w sumie 85 000 pracowników. To o 50% więcej niż w 2009 r. Tylko w ciągu ostatniego roku przybyło 15 000 nowych miejsc pracy, a wartość sektora wzrosła o ok. 3 mld zł i dziś wynosi ok. 12 mld zł.

"Zatrudnienie w sektorze już w tym roku przekroczy 100 000 osób. Polska jest obecnie numerem jeden w Europie, czyli najlepszą i najszybciej rozwijająca się lokalizacją dla coraz bardziej zaawansowanych usług. Na świecie wyprzedzają nas tylko Indie i Chiny" - komentuje Jacek Levernes, prezes ABSL, członek zarządu HP Europa, Bliski Wschód i Afryka (EMEA), wiceprezes HP Global Business Services EMEA. "Polska jest zagłębiem wiedzy, dobrych praktyk i najwyższych standardów obsługi. Widać nas bardzo wyraźnie na globalnej mapie korporacyjnego biznesu - dodaje.

Do Polski trafia już co trzecie globalne centrum biznesowe lokowane w Europie Środkowo-Wschodniej. Co więcej, jak pokazują szacunki ABSL, centra usług biznesowych w naszym kraju odpowiadają już za niemal 40% ogólnej puli etatów w regionie CEE. Polska efektywnie konkuruje o zaawansowane projekty outsourcingowe z takimi potęgami, jak Indie czy Chiny, i jest już w pierwszej piątce najważniejszych lokalizacji na globalnej mapie usług biznesowych.

"Głównymi atutami Polski, warunkującymi jej atrakcyjność dla międzynarodowych koncernów oferujących usługi outsourcingowe są: centralna lokalizacja, członkostwo w Unii Europejskiej, atrakcyjna relacja kosztów do jakości usługi, niskie ryzyko oraz dostępność wysoko wykwalifikowanych kadr" - wyjaśnia Kinga Piecuch, członek zarządu Xerox Polska. "Wyróżniamy się również pod względem znajomości języków i choć w anglojęzycznej obsłudze nie zawsze możemy konkurować z Indiami czy Egiptem, to już w przypadku obsługi kontraktów z Niemiec oraz zleceń wymagających wielojęzykowych kompetencji znajdujemy się w zdecydowanej światowej czołówce" - dodaje.

Profil inwestycji

Najwyższą liczbę (131) stanowią centra usług biznesowych (Business Process Outsourcing - BPO) oraz informatycznych (Information Technology Outsourcing - ITO), które odpowiadają za 45% ogólnego zatrudnienia w branży. Centrów usług wspólnych (Shared Services Centers, SSC) jest 113 i zatrudniają one 35% specjalistów z sektora. Z kolei pozostałe jednostki (93) to centra badawczo-rozwojowe (Research & Development, R&D), w których pracuje 20% pracowników z branży usługowej. Polska wyróżnia się spośród innych krajów regionu szerokim spektrum obsługiwanych procesów. Zlokalizowane tutaj jednostki najczęściej świadczą usługi z zakresu księgowości i finansów (108) oraz IT (107), ale realizują również projekty z obszaru HR, zakupów, sprzedaży, marketingu, audytu, doradztwa i wielu innych. Z danych opublikowanych w raporcie ABSL wynika, że większość centrów charakteryzuje kompleksowa oferta, a z roku na rok przybywa coraz bardziej zaawansowanych usług i procesów, których wykonywanie wymaga specjalistycznej wiedzy.

"Nasi klienci, którzy zdążyli już przekonać się, o ile większą efektywność osiągają dzięki zleceniu nam swoich procesów biznesowych, przekazują nam kolejne zadania" - mówi Agnieszka Jackowska, dyrektor zarządzająca Infosys BPO Poland. "W skali całej polskiej gospodarki oznacza to, że coraz więcej kluczowych i strategicznych procesów biznesowych wielu globalnych firm jest realizowanych w Polsce. Daje to więcej miejsc pracy dla naszych specjalistów i gwarancję wzrostu jednego z coraz bardziej innowacyjnych sektorów polskiej gospodarki - dodaje.

Siedem lokalizacji wiodących

Wyróżniającymi lokalizacjami pod inwestycje z branży outsourcingowej jest aż 7 polskich aglomeracji. Są to: Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź, Metropolia Silesia, Trójmiasto i Poznań, gdzie znajduje się ponad 80% wszystkich centrów usług w Polsce. Najwyższą liczbę miejsc pracy generują pierwsze trzy miasta. I tak, w krakowskich centrach usług pracuje ok. 20 000 pracowników (23% ogólnego zatrudnienia w kraju), w warszawskich (17%) i wrocławskich (15%) - po 10 000 osób. W ciągu ostatnich kilku miesięcy swoją pozycję na lokalnym rynku szczególnie wzmocniły Trójmiasto i Poznań. W stolicy Wielkopolski w 2011 r. zainwestowały takie koncerny jak McKinsey & Company czy Samsung. Z kolei w Trójmieście pojawiły się Bayer, OIE Support czy Metsa Group.

O silnej pozycji największych polskich miast na inwestycyjnej mapie świata świadczą międzynarodowe rankingi. Według grupy badawczej Tholons (2012), Kraków zajmuje obecnie 11. miejsce wśród najbardziej atrakcyjnych aglomeracji outsourcingowych na świecie. Z kolei ranking European Cities and Regions of the Future, umieścił Katowice, Kraków oraz Lublin na trzech pierwszych miejscach w kategorii najlepszych strategii pozyskiwania inwestycji w Europie Wschodniej.

IT w cenie, szczególnie w Krakowie

Przez ostatnie kilka lat czołowe aglomeracje zbudowały swoją specjalizację usługową. Jak wynika z raportu ABSL, usługi IT są dostarczane przez 107 centrów z zagranicznym kapitałem, co plasuje je na drugim miejscu wśród najczęściej obsługiwanych procesów biznesowych (po usługach finansowo-księgowych i przed działalnością badawczo-rozwojową). Zdecydowanie największym udziałem podmiotów świadczących usługi informatyczne charakteryzuje się Kraków, za nim plasuje się Trójmiasto i Metropolia Silesia. Zbudowanie konkretnej specjalizacji zależało od tzw. HR pool, czyli dostępu do specjalistów o określonych kompetencjach oraz od typu uczelni przeważających w danej lokalizacji.

Jak wynika z raportu ABSL, kierunki, których absolwenci najczęściej znajdują zatrudnienie w centrach SSC, BPO/ITO oraz R&D, to obok ekonomii i administracji, informatyka oraz kierunki inżynieryjno-techniczne. Studenci tych trzech grup studiów wyższych stanowili w latach 2008-2010 średnio 34% wszystkich osób kończących polskie uczelnie. Rosnącej liczbie informatyków sprzyjały m.in. kampanie promujące kierunki ścisłe jako przyszłościowe i ułatwiające późniejszy start zawodowy. Tak wysoki odsetek absolwentów kierunków ścisłych nie pozostaje bez wpływu na specjalizację wiodących ośrodków outsourcingowych w Polsce.

Małe miasta wchodzą do gry?

W najbliższych miesiącach możemy obserwować wzmożoną konkurencję polskich miast o napływ projektów, a co za tym idzie - nowych atrakcyjnych miejsc pracy. To szansa dla mniejszych ośrodków, aby wypromować się i zaistnieć w świadomości globalnych inwestorów. Już w ostatnich miesiącach i latach można było usłyszeć o czołowych korporacjach wybierających małe i średnie miasta. Przykładowo Itella - fiński potentat z obszaru zarządzania dokumentacją finansowo-księgową - po raz drugi postawiła na Toruń i uruchomiła w mieście swoje centrum IT. Capgemini rozszerzyło listę lokalizacji o Opole, w którym powstała jednostka świadcząca usługi z obszaru outsourcingu procesów informatycznych - ITO. W Olsztynie swoje centrum usług ma Citibank, w Białymstoku zainwestowało Transition Technologies czy Intrum Justitia, w Bielsku Białej ulokował się Fiat Services, z kolei w Koninie działa Arvato Services. Na mapie centrów lokalizacji dla usług biznesowych obecność zaznaczył Lublin, gdzie swoje centra usług założyły takie firmy jak Genpact czy Telekomunikacja Polska. Również polskie firmy z sektora usług dla biznesu uważnie przyglądają się ofertom miast, także tych mniejszych. Przykładem może być Holicon, jeden z liderów polskiego rynku call/contact center. Firma ma swoje oddziały w Poznaniu i Warszawie, ale centrum usług otworzyła również w Ostrowie Wielkopolskim.

"Dla władz lokalnych liczy się każde nowe miejsce pracy, szczególnie w sytuacji, kiedy stopa bezrobocia w regionie jest wyższa niż średnia krajowa. Dlatego inwestor, który podejmie decyzję o utworzeniu swojego centrum w mniejszej miejscowości, może w większości przypadków liczyć na szerokie zaangażowanie i wsparcie decydentów w proces rekrutacji i poszukiwania odpowiedniej powierzchni biurowej w mieście czy pośredniczenia w kontakcie z potencjalnymi partnerami, takimi jak lokalne urzędy pracy lub szkoły" - wylicza Joanna Borowicz, dyrektor Departamentu Zasobów Ludzkich i Komunikacji w Holicon. "Warto również pamiętać o specyfice rynku pracy w mniejszych miejscowościach. Niższa konkurencja o kadry w naturalny sposób sprzyja obniżeniu poziomu rotacji w działających centrach oraz budowaniu trwałych relacji między pracodawcą a pracownikiem - dodaje.

Mimo że nadal większość inwestycji lokowana jest w miastach z grupy siedmiu, mniejsze ośrodki coraz odważniej promują się jako wschodzące lokalizacje dla biznesu. Wsparcie od władz centralnych zachęcających do inwestowania właśnie w mniejszych lokalizacjach, narastająca konkurencja o pracownika w miastach takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław oraz atrakcyjne koszty prowadzenia biznesu to jedne z najmocniejszych atutów małych graczy. Inwestorzy wskazują również na zaangażowanie władz lokalnych zmotywowanych w walce o nowe projekty, niezależnie od ich skali i specjalizacji.

Eksperci nie przewidują jednak przeniesienia strumienia projektów do mniejszych miast. Zgodnie z raportem ABSL, o wysokiej pozycji poszczególnych ośrodków na inwestycyjnej mapie Polski decyduje obecność silnych ośrodków akademickich, dobra infrastruktura oraz dostępność nowoczesnej powierzchni biurowej, a to domena głownie dużych aglomeracji. Mniejsi gracze mają jednak szansę na ciekawe polskie i globalne projekty. W związku z rosnącą konkurencją wśród pracodawców sektora usług w dużych miastach i stopniowego nasycania się tam rynku pracy, firmy coraz częściej będą decydować się na dywersyfikację lokalizacji - kluczowe centrum usług działające w metropolii i jednostka wspierająca lub oddział w mieście spoza grupy siedmiu aglomeracji. Aby jednak skutecznie walczyć o nowe miejsca pracy, mniejsze ośrodki powinny szczególnie zadbać o jakość transportu i połączeń z głównymi miastami oraz o powierzchnię biurową wysokiej jakości.

Tomasz Podolak jest doradcą zarządu organizacji ABSL.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200