Operatorzy potrzebują specyficznych sieci

Sieci operatorów telekomunikacyjnych różnią się od korporacyjnych. Muszą obsłużyć wewnętrzny przesył danych i usługi dla klientów.

Sieci operatorskie w tradycyjnym rozumieniu dzielone są na dwie funkcjonalne części: rdzeniowa (core) odpowiada za przesyłanie pakietów z maksymalną sprawnością, a część brzegowa (edge) lub usługowa służy do świadczenia usług odbiorcom. Taki podział sprawdza się u wielu operatorów, gdyż sieć core jest optymalizowana pod kątem transmisji danych i nie świadczy żadnych usług poza przesyłaniem informacji, a część usługowa może być rozbudowywana w miarę potrzeb, pod kątem usług świadczonych przez danego operatora. O ile core jest standardem od dawna, różniąc się przepustowością, o tyle największe zmiany dotyczą części brzegowej, odpowiedzialnej za świadczenie usług.

Różni klienci - różne usługi

Pośród usług sieciowych świadczonych przez sieć dla odbiorców można wyróżnić trzy najważniejsze grupy: dołączanie stacji bazowych UMTS i innych urządzeń operatorskich, świadczenie usług dla użytkownika domowego oraz świadczenie usług korporacyjnych.

Najważniejszą opcją przy dołączaniu stacji bazowych (usługa nazywana mobile backhaul) jest synchronizacja Ethernetu, do czego używa się protokołów SYNC-E oraz IEEE 1588V2. Ponieważ ruch związany ze stacjami bazowymi musi być odpowiednio kierowany, najczęściej stosuje się tunele MPLS, zatem routery brzegowe związane z dołączaniem stacji bazowych muszą obsługiwać także ten protokół.

Usługi dla użytkownika domowego różnią się od operatorskich, nie tylko dlatego, że dołącza się typowe sieci lokalne zamiast stacji bazowych. Różnica polega także na zarządzaniu i wykorzystywanych tam protokołach.

"Zarządzanie przy usługach dla klientów domowych odbywa się nie per port, ale per użytkownik" - mówi Arkadiusz Kruszyński, architekt rozwiązań IP/MPLS w Alcatel-Lucent. "Ponadto należy zadbać o adresację IP, co zwykle odbywa się za pomocą protokołów PPPoE lub DHCP. Niezbędne jest zapewnienie jakości usług QoS, przypisanie polityki z tym związanej, także per użytkownik. Ważną usługą jest również billing, bo operatorzy muszą wiedzieć, ile danych wysłał dany użytkownik i z jakich usług korzysta".

Usługi dla najmniejszych firm w niewielkim stopniu różnią się od tych dla użytkowników domowych, ale świadczenia dla korporacji stawiają wyższe wymagania wobec routerów brzegowych. Oprócz wymienionych usług niezbędne są także te, które umożliwią zestawienie połączeń wirtualnej sieci prywatnej oraz zapewnią dostępność usług na oczekiwanym przez firmy poziomie.

Arkadiusz Kruszyński wyjaśnia: "Użytkownicy korporacyjni mają inne wymagania. Potrzebują nie tylko standardowego dołączenia swojej sieci do internetu, ale także tuneli MPLS, a także koncentrowania tuneli IPSec. Większość firm potrzebuje wysokiej dostępności z drugim łączem rezerwowym lub równoważenia obciążenia między łączami. Pojawiają się także usługi ochrony przed atakami odmowy obsługi DDoS. To wszystko muszą obsłużyć routery brzegowe i urządzenia dostępowe".

Świadczenie różnych usług przy coraz większych oczekiwaniach w kwestii przepustowości stawia wysokie wymagania routerom brzegowym. Ponieważ w domenie operatorskiej wszystkie opcje muszą działać "natychmiast", czyli z prędkością łączy, nie można pozwolić sobie na stosowanie rozwiązań czysto programowych do obsługi usług. Niektóre opcje można tymczasowo dopisać w oprogramowaniu, ale występuje wtedy ryzyko spadku wydajności przy wzroście obciążenia - a na to operator nie może sobie pozwolić. Niektórzy dostawcy routerów korzystają z gotowych mikroprocesorów takich producentów jak Ez-Chip, ale są wtedy zależni od dostawcy, jego cyklu rozwojowego oraz funkcjonalności zaimplementowanej w procesorach. Gdy wydajność jednego procesora sieciowego nie jest wystarczająca, stosuje się kilka procesorów na kartę, ale każdy z nich musi mieć własną pamięć, niezbędną choćby do przechowania rozległych tabel routingu.

Nowy procesor i router Alcatela-Lucenta

Aby usprawnić proces, firma Alcatel-Lucent opracowała najnowszy procesor sieciowy FP3 o wydajności 400 Gbit/s, przeznaczony do obsługi routerów o najwyższej wydajności. Jest to wielordzeniowy procesor RISC specjalizowany do obsługi sieci. Procesory będą pracować w routerach z serii 7950 XRS. Oprogramowanie SR OS zarządzające tymi routerami zostało napisane za pomocą narzędzi VxWorks i jest systemem czasu rzeczywistego z priorytetyzacją i wydziedziczaniem procesów, dzięki czemu żaden proces nie może zająć wszystkich zasobów urządzenia.

Rodzina routerów z serii 7950 XRS składać się będzie z trzech modeli: 7950 XRS-20 (model podstawowy), połączonego zestawu dwóch 20-tek o oznaczeniu 7950 XRS-40 oraz mniejszego modelu 7950 XRS-16c przeznaczonego dla operatorów o niższych wymaganiach odnośnie przepustowości.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200