Państwo szerokopasmowe 2.0

Polityka rozwoju sieci szerokopasmowych powinna być konkretnym obszarem odpowiedzialności Ministra Administracji i Cyfryzacji. To ostatni moment, gdy można cokolwiek skoordynować.

Zapowiadany od kilku miesięcy przez ministra Michała Boniego raport otwarcia - któremu nadano tytuł "Państwo 2.0" - nie ogranicza się do deklarowanego w podtytule hasła "nowy start dla e-administracji". Jest tam również podsumowanie wsparcia państwa dla budowy infrastruktury sieci szerokopasmowych. W ten sposób pojęcie e-administracji uległo, nomen omen, poszerzeniu.

Dzięki funduszom unijnym udział środków publicznych, przeznaczonych na budowę sieci szerokopasmowych w perspektywie finansowania 2007-2013, wynosi prawie 1,5 mld euro. Większość samorządów w Polsce próbuje z tych funduszy skorzystać. Po kilku latach przygotowań, poświęconych sporządzeniu dziesiątków tysięcy stron wymaganej dokumentacji, koncepcji, studiów wykonalności, map, programów funkcjonalno-użytkowych, ruszą wreszcie największe projekty wojewódzkie. Ogłasza się przetargi na firmy wykonawcze i usługi doradcze wspierające wybór operatorów przyszłej infrastruktury sieci szerokopasmowych.

Dla większych projektów wymagane jest notyfikowanie przez Komisję Europejską sposobu planowanej przez sektor publiczny interwencji na rynku. W listopadzie 2010 r. uzyskano decyzję o dopuszczalności pomocy publicznej dla sieci szkieletowo-dystrybucyjnych pięciu województw Polski Wschodniej. Teraz na decyzję Komisji Europejskiej oczekują kolejne województwa. Najłatwiej wzorować się na już zatwierdzonym modelu Polski Wschodniej, ale województwa miewają własne pomysły, więc procedura rozpatrywania wniosków nie jest automatyczna. W kolejce jest szereg mniejszych projektów regionalnych. Kilka największych wojewódzkich inicjatyw musi też przejść dodatkową procedurę zatwierdzenia wkładu finansowego.

Wszyscy Polacy do sieci

Wielu samorządowców w Polsce angażuje się od lat w budowę sieci telekomunikacyjnych, mających dać mieszkańcom usługi, których nie chcieli zapewnić komercyjni operatorzy. Dopiero w 2010 r. wpisano to zadanie do ustaw samorządowych, przy okazji tzw. ustawy szerokopasmowej, określającej ramy prawne dla regionalnych i samorządowych inwestycji telekomunikacyjnych. Dla większości samorządowców to wciąż nowy temat. Nie mają doświadczeń w realizacji tego typu inwestycji komunalnych. Bywają zaskoczeni, jak wiele skutecznie utrudniających działanie barier w procesie inwestycyjnym wiąże się z niedzisiejszymi przepisami lub procedurami administracyjnymi w ich własnych urzędach. Spory kłopot sprawia im określenie zasad współpracy z partnerem prywatnym, który będzie świadczył specjalistyczne usługi udostępniania wybudowanej infrastruktury telekomunikacyjnej. W rozwiązywaniu problemów, których nie rozstrzygnęła ustawa szerokopasmowa, ma teraz pomóc samorządom bardzo opóźniony tzw. projekt systemowy z budżetem 26 mln zł.

Pokonanie barier prawno-proceduralnych to jedno, ale dopasowanie się do rynkowych uwarunkowań sektora telekomunikacji to drugie. Inwestycje samorządowe w sieci szerokopasmowe nie zastępują rynku, ale muszą być wobec niego służebne, jako czynnik pobudzający rozwój. Najłatwiej dostrzec niezrozumienie tego wymogu na przykładzie sieci darmowego dostępu do internetu. Jest on ofiarowywany bardzo często bez zastanowienia się, jak zapewnić tego typu przedsięwzięciom rozwój w przyszłości i jaki mają one wpływ na konkurencję lokalną. Na projekty przeciwdziałania cyfrowemu wykluczeniu w ramach działania 8.3 przeznaczono 309 mln euro. W wielu przypadkach mogą one po prostu wygasnąć po okresie formalnej, pięcioletniej trwałości.

Internetyzacja prowincji

Zrozumienie znaczenia dostępności technologii informacyjnych jako czynnika pobudzającego rozwój gospodarki nie jest powszechne. Nie wszyscy się też zastanawiają nad konsekwencjami zawartego w raporcie MAC stwierdzenia, że "bez sieci szerokopasmowych i dostępnych w nich usług gospodarka i społeczeństwo praktycznie nie mogłyby efektywnie funkcjonować". Przy okazji prac przygotowawczych do szerokopasmowych projektów samorządowych konieczne było uzasadnienie interwencji publicznej, aby kierowana była wyłącznie tam, gdzie nie można liczyć na konkurencyjną ofertę komercyjnego rynku. Zidentyfikowano w Polsce kilkadziesiąt tysięcy miejscowości, których mieszkańcy nie korzystają z dostępu do szybkiego internetu. To oznacza, że brakuje tam wsparcia rozwoju lokalnego przez czynniki wyzwalające technicznie potencjał innowacyjności. Dostarczenie sieci szerokopasmowych ma im dać tę szansę.

Inna sprawa, czy trzeba coś jeszcze robić, aby wszyscy chcieli z tego od razu aktywnie skorzystać? MAiC jest zwolennikiem poglądu, że skoro rynek nie radzi sobie z infrastrukturą, to wymaga również wsparcia w kwestii promocji użyteczności usług sieciowych. Brak zainteresowania internetem zidentyfikowano jako nabrzmiały problem pokoleniowy, który trzeba rozwiązać działaniami edukacyjnymi. W teren jadą wyszkoleni "latarnicy", którzy będą dzielić się z cyfrowo wykluczonymi wiedzą, jak posługiwać się komputerami i internetem.

Państwo może też robić coś bardziej konkretnego dla wsparcia innowacyjności na poziomie lokalnym. Jeżeli mowa o okazjach do koordynacji celów i działań, to należałoby ich szukać w ramach tego, za co MAiC odpowiada, czyli programowania środków przeznaczonych na gospodarkę elektroniczną (działanie 8.1) i usługi B2B (działanie 8.2), a także przygotowania programów do przyszłej perspektywy finansowej.

Lista wyzwań dla MAiC

Cyfrowe państwo to nie tylko gruntowne unowocześnienie administracji, dostarczenie internetu cyfrowo wykluczonym mieszkańcom wsi, edukacja opornych ani cyfryzacja telewizji. To także koordynacja już rozpoczętych projektów, uporządkowanie koncepcji informatyzacji, poprawa warunków prawnych realizacji inwestycji. To mnóstwo pracy. Nie można pominąć strategicznych wyzwań modernizacyjnych, za które też odpowiadają samorządy lokalne i obsługująca je administracja - zarządzanie lokalnym budżetem, budowa inteligentnych miast, inteligentnych systemów transportowych, energetycznych, zaopatrzenia w wodę, odprowadzania ścieków. No i oczywiście tworzenie warunków dla rozwoju kreatywności i innowacyjności mieszkańców.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200