Zamawiający zeznał, iż "Rada Ministrów podjęła decyzję o rezygnacji z wprowadzenia w Polsce dowodów elektronicznych". Tak przynajmniej wynika z naszych rozmów z uczestnikami posiedzenia KIO. Czekamy na oficjalne orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej. To chyba największe zdziwienie związane z wczorajszym (8 maja) posiedzeniem KIO. Bo poparcia odwołania przetargu na PL.ID można się było spodziewać.

Jeśli ktokolwiek wie kiedy i dlaczego rząd podjął decyzję o rezygnacji z uwierzytelniania obywateli za pomocą elektronicznego dowodu osobisty i ma stosowny dokument w ręku, proszony jest o pilny kontakt z redakcją. W innym przypadku będziemy mogli domniemywać, że KIO została wprowadzona w błąd przez przedstawicieli rządu i jej decyzja wymaga ponownego rozpatrzenia.

KIO podtrzymała stanowisko zamawiającego pomimo oświadczeń protestujących firm - że taka decyzja rządu nie została nigdzie upubliczniona i nie znajduje uzasadnienia w dokumentach rządowych np. protokołach z posiedzeń Komitetu Rady Ministrów ds. Cyfryzacji. Krajowa Izba Odwoławcza uznała, iż rząd po prostu "zmienił koncepcję uwierzytelniania obywateli".

Co prawda, zainteresowane strony mogłyby zaskarżyć tę decyzję przed Sądem Okręgowym, lecz poniosłyby dalsze koszty. Wobec zaś braku woli politycznej rozstrzygnięcia problemu, wciąż nie wiadomo kiedy doczekamy się e-dowodów...