Planowane zmiany zakładały m.in. otwarcie międzynarodowej infrastruktury sieciowej RIM dla obsługi konkurencyjnych urządzeń sieciowych. Operatorzy usług telekomunikacyjnych mieliby płacić kanadyjskiej firmie za możliwość wykorzystania jej technologii oraz infrastruktury do świadczenia usług m.in. z zakresu poczty push e-mail dla użytkowników telefonów opartych na systemach iOS, Android, czy Windows Phone. Źródłem przewagi konkurencyjnej kanadyjskiego koncernu miałaby pozostać warstwa aplikacyjna urządzeń BlackBerry. Zwolennikiem takich zmian był m.in. Jim Balsillie, wieloletni dyrektor generalny kanadyjskiego koncernu. Nieoficjalnie mówi się, że wstępna propozycja Research In Motion spotkała się z zainteresowaniem międzynarodowych operatorów. Ostatecznie nie doszło do współpracy z żadnym z nich.

Wiadomo jednak, że to właśnie brak porozumienia w sprawie długofalowej strategii rynkowej Research In Motion miał doprowadzić do zmian na najwyższym szczeblu kierownictwa firmy. Zwolnione w styczniu br. stanowisko dyrektora generalnego firmy objął Thorsten Heins, wcześniej odpowiedzialny za działalność na poziomie operacyjnym. Nowy dyrektor generalny spółki zapowiada chęć skoncentrowania działalności wokół rynku biznesowego i rozwoju usług opartych na własnej infrastrukturze teleinformatycznej. Przedstawiciele spółki dementują jednak spekulacje dotyczące rzekomego wycofania się firmy z działalności w segmencie konsumenckim.

Zobacz również:

• BlackBerry dzięki cyberbezpieczeństu z zyskiem po Q1 2023
• Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów