Sieci mobilne: szybko, ale rozsądnie

Polska jest jednym z 29 krajów, w których komercyjnie działają sieci Long Term Evolution. Fundusze unijne pomagają inwestować w WiMAX. Na rozsądny podział czekają kolejne pasma częstotliwościowe, od których zależy dalszy rozwój sieci i wzrost konkurencyjności na tym wciąż rozwijającym się rynku.

Publikowane cyklicznie raporty GSA (Global mobile Suppliers Association) jasno pokazują, że obecnie najbardziej rozpowszechnioną technologią szerokopasmowego, mobilnego dostępu do internetu jest HSPA/HSPA+ (High Speed Packet Access). Ponad 450 operatorów ze 174 krajów świadczy komercyjne usługi oparte na HSPA. W niemal 190 sieciach użytkownicy mogą łączyć się z internetem za pomocą szybkich łączy HSPA+ (21 Mb/s, 28 Mb/s, a nawet 42 Mb/s u 62 operatorów). Szacuje się, że na rynku dostępnych jest ok. 3,4 tys. urządzeń obsługujących połączenia HSPA.

Choć dla wielu zwykłych użytkowników uzyskiwane szybkości przesyłania danych są już teraz zadowalające, to trudno nie oprzeć się wrażeniu, że cały świat telekomunikacji mobilnej skierowany jest ku technologii Long Term Evolution, a według opinii niektórych specjalistów - również WiMAX2.

Analitycy GSA podają, że w styczniu br. uruchomionych było komercyjnie 49 sieci LTE w 29 krajach. Aż 285 operatorów potwierdziło, że planuje wdrożenie LTE lub właśnie znajduje się w fazie testów tych rozwiązań. Eksperci GSA prognozują, że pod koniec tego roku na świecie działać będzie 119 sieci LTE w 50 krajach.

Sieci mobilne: szybko, ale rozsądnie

285 operatorów z 93 krajów inwestuje w LTE

Nad rozwojem technologii LTE pracują najwięksi dostawcy i producenci sprzętu. Sieci Long Term Evolution od początku były projektowane do szybkiego przesyłania danych. Starano się także opracować sposób przekazywania głosu za ich pośrednictwem. Zakończony sukcesem eksperyment przeprowadziły pod koniec ub.r. firmy Ericsson i Qualcomm. Opierając się na założeniach standardu VoLTE GSMA IR.92 i wykorzystując funkcję SRVCC (Single Radio Voice Call Continuity), pomyślnie dokonano przekazania połączenia głosowego między sieciami LTE i WCDMA.

Specjaliści oczekują, że operatorzy zaczną już w tym roku testowo wdrażać SRVCC w swoich sieciach, a komercyjnie od następnego roku. Według firmy analitycznej In-Stat, w 2015 r. na rynku będzie 154 mln telefonów komórkowych obsługujących technologię LTE. Z SRVCC będą mogły jednak skorzystać wyłącznie smartfony obsługujące standard VoLTE (Voice over LTE).

Impet, z jakim dokonywane są zmiany w sieciach komórkowych, pozwala przypuszczać, że kolejny krok, jakim jest przejście na LTE-Advanced (teoretyczna przepustowość łącza "w dół" wynosi 1 Gb/s), nastąpi w ciągu najbliższych lat, a nie dekad. Dyskusyjną pozostaje jedynie kwestia wykorzystania takich przepływności.

Polskie LTE - przyspieszona ewolucja

Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej, do 10 lutego 2012 r. wydano 750 pozwoleń na budowę stacji bazowych standardu LTE w paśmie 1800 MHz (wszystkie należą do spółki Mobyland), 5 pozwoleń na LTE 850 MHz (Sferia) i 5 na LTE 2600 MHz (Aero 2). Liczby te określają jedynie możliwość postawienia stacji radiowej, a nie fakt, że w konkretnym miejscu na pewno się ona znajduje.

Nietrudno zauważyć, że operatorzy posiadający zezwolenia na budowę sieci LTE związani są z grupą kapitałową Zygmunta Solorza-Żaka (Polsat, Cyfrowy Polsat), który dodatkowo w ubiegłym roku przejął 100% akcji Polkomtela (sieć Plus). Cyfrowy Polsat w ramach umowy ze spółką Mobyland, jako pierwszy na polskim rynku, zaczął komercyjnie oferować usługi LTE. Pod koniec 2011 r. szerokopasmowy dostęp do internetu w nowej technologii uruchomiła sieć Plus (usługa świadczona przez Aero2 na częstotliwościach Mobyland).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200