Na ratunek Iridium

Firma medialna z Las Vegas chce wykorzystać satelity upadłego operatora telefonii satelitarnej do stworzenia rozwiązania transmisji danych.

Przedstawiciele Merit Studios, amerykańskiej firmy medialnej z Las Vegas, rozważają plan uratowania Iridium, operatora telefonii satelitarnej, który zbankrutował tydzień temu. Firma twierdzi, że prowadzi już rozmowy z Motorolą, jednym z udziałowców bankruta.

Michael John, prezes i dyrektor wykonawczy Merit Studios, zamierza wykorzystać infrastrukturę 66 satelitów Iridium do stworzenia systemu transmisji danych. Jeżeli udałoby się wykorzystać opracowaną przez Merit technologię kompresji Wormhole, system satelitarny mógłby funkcjonować, używając tylko pojedynczego węzła dostępowego zamiast dużej liczby podobnych bramek, używanych do zapewnienia telefonicznych usług satelitarnych na całym świecie.

Motorola nie potwierdziła dotąd faktu prowadzenia negocjacji z Merit. Wiadomo jednak, że ewentualne prace muszą rozpocząć się jak najszybciej. Konieczne jest bowiem utrzymywanie na właściwych pozycjach krążących na niskich orbitach satelitów, bowiem bez kontroli spłoną one w ziemskiej atmosferze.

Uratowanie Iridium łączyłoby się z utworzeniem nowego przedsiębiorstwa, które wykupiłoby znajdujące się w Waszyngtonie centrum sterowania. Według przedstawicieli Merit, mogłoby ono zostać utworzone przez grupę prywatnych inwestorów, która kontrolowałaby 10% jej kapitału. 30% przynależne byłoby do Merit, a pozostałe 60% należałoby pozyskać od kredytodawców i akcjonariuszy Iridium.

"Chcemy przeprowadzić reorganizację Iridium, tak aby w ciągu 10-15 lat jej kredytodawcy i inwestorzy mieli szansę na przynajmniej częściowy zwrot kosztów. Natomiast jeżeli wszystko zostanie zamknięte, to na pewno nie ma szansy na uzyskanie zwrotu czegokolwiek" - twierdzi Michael John.

Jego zdaniem, nowa spółka poniosłaby wszystkie koszty uruchomienia i obsługi systemu satelitarnego i mogłaby zatrzymać licencję na bezprzewodową transmisję danych przy wykorzystaniu technologii Wormhole.

Analitycy nie są jednak takimi optymistami. Według przedstawiciela firmy Current Analysis, Iridium należy pozwolić "umrzeć". Jego zdaniem Motorola nie wydaje się raczej zainteresowana dalszym zajmowaniem się tym systemem. Iridium było zbudowane jak system transmisji głosu, a nie danych, i jego przekształcenie będzie bardzo kosztowne. Ponadto za kilka lat satelity powinny zostać wymienione, co dodatkowo zwiększy koszty.

Iridium ogłosiło bankructwo w miniony piątek. Zadłużenie firmy wyniosło 4,4 mld USD. Motorola, główny inwestor operatora, zapowiedziała, że utrzyma jeszcze przez jakiś czas ograniczone usługi w pewnych rejonach świata. Wiadomo że będą to jednak tygodnie, a nie miesiące.

***

Koniec Iridium

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200