Izba Skarbowa we Wrocławiu rozstrzygnęła przetarg na kontrolę Allegrowiczów
- Monika Tomkiewicz,
- 13.01.2012, godz. 07:37
Przed końcem 2011 r. wrocławska skarbówka ogłosiła przetarg na narzędzie, które będzie dostarczać szczegółowych informacji o sprzedawcach z serwisu Allegro. Do 9 stycznia ofertę złożyła tylko jedna firma - agencja reklamowa AdPilot Paweł Chodaczek. To ona zrealizuje zamówienie Izby warte 114 tys. zł.
Przetarg był przeprowadzony w ekspresowym tempie. Ogłoszono go 30 grudnia 2011 r., a na oferty wrocławska skarbówka czekała tylko do 9 stycznia. Izba Skarbowa we Wrocławiu zamówiła w nim oprogramowanie, które ma jej zapewniać wgląd w dane teleadresowe sprzedawców z Allegro i analizować ich obroty, agregować informacje dotyczące różnych kont jednego użytkownika. Ma to służyć wykrywaniu firm, które ukrywają przed fiskusem sprzedaż w serwisach aukcyjnych i unikają płacenia podatków. Ofertę złożyła tylko jedna firma - agencja reklamowa AdPilot Paweł Chodaczek. Z jej strony internetowej wynika, że jest to jednoosobowa działalność gospodarcza Pawła Chodaczka, który zajmował się m.in. tworzeniem oprogramowania wspomagającego pracę Organów Celnych i Ministerstwa Finansów, tworzeniem serwisów internetowych i budową urządzeń nawigacyjnych wykorzystujących technologię GPRS oraz GPS. Wartość kontraktu to 114 082,50 zł brutto.
Allegro zdecydowało się skierować do Ministra Finansów oficjalną skargę administracyjną na działania dyrektora Izby Skarbowej we Wrocławiu. Poniżej pełna treść komunikatu Allegro.pl:
Jak wynika z treści zamówienia publikowanego na stronie internetowej Izby Skarbowej we Wrocławiu, zamierza ona na podstawie umowy z zewnętrznym dostawcą korzystać z treści narzędzia informatycznego umożliwiającego dostęp i przetwarzanie na masową skalę danych (informacji) dotyczących użytkowników serwisów internetowych Spółki i operacji podejmowanych przez tych użytkowników za pośrednictwem tych serwisów - a w szczególności na temat zawieranych transakcji (zarówno z pozycji sprzedawcy, jak i kupującego), oferowanych towarów, publikowanych ogłoszeń, posiadanych rachunków bankowych, numerów telefonów, czy też powiązań z innymi użytkownikami.
Czynności podejmowane przez ww. organy nie są w jakikolwiek sposób legitymowane żadną podstawą prawną, a ich istotna polega na prowadzeniu wstępnych czynności kontrolnych poprzez zbieranie i przetwarzanie na masową skalę danych pochodzących z baz danych utworzonych przez Spółkę Grupa Allegro oraz materiałów na temat podatników (w tym ich danych osobowych) i podejmowanych przez nich działań, poprzez prowadzenie analizy tych danych, ich weryfikacji i przekazywaniu ich do organów podatkowych pierwszego stopnia.
Zdaniem Grupy Allegro działania te w sposób bezsprzeczny naruszają przede wszystkim zasadę praworządności i zasadę legalizmu płynące wprost z treści art. 7 Konstytucji RP, jak i art. 120 Ordynacji podatkowej. Również stanowią one naruszenie zasad określonych w art. 47 i art. 51 Konstytucji RP, które zawierają zasadę dotyczącą ochrony prywatności oraz zakazu zbierania przez organy informacji o obywatelach ponad przypadki niezbędne i uznane w demokratycznym państwie.
Przedmiotowe działanie nie jest bowiem podejmowane w ramach żadnego z postępowań podatkowych, czy szerzej administracyjnych, do prowadzenia których uprawniony na podstawie obowiązujących przepisów prawa byłby Dyrektor Izby Skarbowej, czy też odpowiednio Izba Skarbowa. W ocenie Spółki działania urzędu naruszają również przepisy o ochronie danych osobowych oraz ustawy o ochronie baz danych.
Jak wynika z obowiązującego porządku prawnego oraz ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego organowi dozwolone jest tylko takie działanie, które wynika z kompetencji przyznanych mu w drodze stosownych przepisów, a tutaj takich brak. Co więcej, również i w doktrynie podkreśla się, iż kompetencji organu nie można domniemywać nawet przypadku, gdyby konkretne działanie było wskazane ze względu na ochronę wartości konstytucyjnych.
Źródło - Allegro.pl