Wirtualizacja w polskich firmach

Technologia wirtualizacji często jest traktowana jako pierwszy krok w kierunku cloud computing. Przede wszystkim jednak to najważniejsze rozwiązanie usprawniające funkcjonowanie firmowego IT.

Najpopularniejszą obecnie technologią wirtualizacji jest wirtualizacja serwerowa, w której więcej niż jeden system operacyjny działa na jednej fizycznej maszynie. To już standard w firmowych środowiskach IT. Praktycznie większość firm wdrożyła wirtualizację - w dziale deweloperskim lub na wewnętrzne potrzeby działu IT, albo też pracującą przy obsłudze krytycznych procesów biznesowych. Rozwiązania wirtualizacyjne są popularne. "Proces wirtualizacji odbywa się średnio co sześć sekund. Dzieci w Europie nie rodzą się tak często" - komentuje Tomasz Dunajski, country manager w firmie VMware.

Różne branże, podobne potrzeby

Stopień wdrożenia wirtualizacji serwerowej w organizacji praktycznie nie zależy od branży, jest za to w dużym stopniu uzależniony od potrzeb IT. W sektorze usługowym podstawowym zadaniem jest konsolidacja obciążeń oraz optymalizacja wykorzystania mocy obliczeniowej. Łukasz Neuman, dyrektor Pionu Informatyki i Telekomunikacji w firmie Kruk SA, stwierdza: "Potrzeby w dziedzinie wirtualizacji są u nas silne, gdyż przetwarzamy coraz więcej informacji. Pracuje coraz więcej aplikacji wspierających pracę firmy. Niezbędna zatem będzie optymalizacja mocy obliczeniowej w szeroko rozumianym przetwarzaniu informacji w całej grupie: Rumunia, Czechy, Polska, w przyszłym roku Węgry, a także w Banku Informacji Gospodarczej, którego baza będzie mieć milion rekordów".

Zobacz również:

  • 5 priorytetów, które obniżają koszty chmury i usprawniają operacje IT

W branży przemysłowej wirtualizacja serwerowa jest standardowym narzędziem, tak jak typowy serwer. Środowiska wirtualizowane są podstawą pracy całej infrastruktury w Azotach Tarnów. Realizowane są też projekty mające na celu uruchomienie podobnej platformy w przejętych spółkach. Główne zalety tego środowiska to: korzyści finansowe, większa elastyczność IT oraz możliwość standaryzacji i lepszego zarządzania.

Wirtualizacja jest także stosowana w sektorze publicznym, Urząd Miasta Szczecina stosuje ją w praktyce, wirtualizując w każdy dostępny sposób praktycznie wszystkie systemy, gdzie to możliwe. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Krakowie również korzysta z tej technologii i zamierza pójść dalej, wdrażając wirtualizację desktopową. "Jesteśmy dość zaawansowani w tej dziedzinie, mamy zwirtualizowane serwery, teraz chcemy zobaczyć, jak pójdzie wirtualizacja desktopów. Potrzebne kompetencje w dziale IT będą związane właśnie z tym zagadnieniem" - mówi Andrzej Bilski, dyrektor Działu Informatyki, MPK Kraków.

Chmura jest nowym sposobem dostarczenia technologii. Interfejs i funkcjonalność aplikacji pozostaje taka sama. Cloud powstał z myślą o tej grupie firm, które nie mają dużych działów IT. Obniża barierę wejścia, daje im możliwość nawiązania walki z konkurentami bez ponoszenia ogromnych nakładów inwestycyjnych.

Przemysław Szuder, dyrektor operacyjny i ds. marketingu Microsoft Polska

W IT w sektorze zdrowotnym też korzystają z technologii wirtualizacji. Jednocześnie daje się zauważyć silny trend wzrostu jej wykorzystania. Przykładem organizacji, która zaplanowała wirtualizację istniejących zasobów, jest Instytut Kardiologii w warszawskim Aninie. Inne podmioty, na przykład Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Wrocławiu, wirtualizację wdrożyły już dawno, a dalsze wdrożenia rozwiązań IT planują od razu w postaci zwirtualizowanej. "Wirtualizację mamy od dawna, cała radiologia pracuje na serwerach wirtualnych, ponadto serwery plików również są wirtualizowane. W projekcie TeleMedNet będziemy wykorzystywać w zasadzie wyłącznie maszyny wirtualne" - tłumaczy Marcin Lenarczyk, pełnomocnik dyrektora ds. systemu informatycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu.

Problemem, na który zwraca uwagę, jest trudność w zakupie usługi związanej z obsługą wirtualizowanej infrastruktury. Przyczyną są niewysokie zarobki w szpitalach i konieczność posiadania szczegółowo określonych umiejętności. Z podobnymi problemami na bieżąco stykają się dyrektorzy IT w wielu instytucjach związanych ze służbą zdrowia. Problem ten dotyczy także innych instytucji z sektora publicznego.

Ci, co (jeszcze) nie chcą

Firmy, które nie korzystają z wirtualizacji w procesach produkcyjnych, najczęściej argumentują to brakiem potrzeb w tym zakresie. Jeśli przedsiębiorstwo ma zaledwie kilka serwerów i nie inwestuje w centralizowane składowanie danych, nie zawsze jest zainteresowane technologią wirtualizacji. Tendencja ta powinna jednak zmienić się w najbliższym czasie. Decydenci polskich działów IT zauważyli korzyści związane z odtwarzaniem po awarii lub możliwością testowania środowiska w sposób bardzo dobrze oddający instalację produkcyjną. Silnym bodźcem do testowania środowisk wirtualizacji jest fakt, że podstawowe produkty w tym zakresie są dostępne za darmo (Citrix XenServer, VMware vSphere Hypervisor, KVM obecny np. w systemie Ubuntu Linux) lub w ramach licencji na system operacyjny (Microsoft Windows, Red Hat Enterprise Linux). Można zatem oczekiwać, że firmy przynajmniej przetestują możliwość wykorzystania wirtualizacji serwerowej w praktyce, traktując to jako sprawdzenie technologii potencjalnie poprawiającej elastyczność IT.

Jedną z coraz ważniejszych przyczyn do podjęcia decyzji o wdrożeniu wirtualizacji staje się konieczność zachowania przewagi konkurencyjnej na rynku. "Często patrzymy na IT jako na dział, który ma funkcję wspierającą dla biznesu, ale powinniśmy się zastanawiać, jak zorganizować IT, by łatwiej wejść w obszar transformacji, w nowe modele biznesowe" - przekonuje Tomasz Klekowski, prezes firmy Intel Poland. "Z naszych rozmów z klientami wynika, że kryzys udowodnił, iż przedsiębiorstwa muszą się zmieniać, by zachować konkurencyjność. Te zmiany przyspiesza właśnie wirtualizacja" - popiera tę tezę Tomasz Dunajski.

Ciekawym problemem, ujawniającym się przy okazji wirtualizacji, jest integracja zasobów, przy czym trudno powiedzieć, czy proces ten się skończy. W miarę wzrostu ilości danych pojawiają się nowe struktury i narzędzia, a jednocześnie nadal rośnie ilość zasobów, które muszą być zintegrowane. Jest to jednak proces służący usprawnieniu funkcjonowania działu IT, który jest działem usługowym. "Od strony klienta banku integracja zasobów oraz ich przetwarzanie nie są istotne ani widoczne. Klient nie szuka rozwiązań, on chce załatwić swoją sprawę" - komentuje to zagadnienie Marcin Grygielski, dyrektor regionalny Interactive Intelligence.

Ci, co muszą wybrać

Oczekiwanych przez biznes poziomów świadczenia usług nie mogą zapewnić dzisiejsi dostawcy technologii cloud computing. Jest to dość poważny problem, który ogranicza możliwość wykorzystania usług w chmurze.

Jacek Pulwarski, członek Rady Nadzorczej Elzab

Niektóre organizacje wdrażają wirtualizację, gdyż jest ona częścią długofalowego planu modernizacji IT lub wynika z przemyślanego wyboru. Inne z kolei są zmuszone do bardzo szybkiego działania w wyniku zmian biznesowych. Wybierają wtedy gotowe usługi, które można uruchomić w krótkim czasie, albo technologię, która im to zapewni. Przemysław Szuder, BMO Lead Poland w firmie Microsoft, przedstawia właśnie taki przypadek: "Są momenty w cyklu życia firmy, kiedy chmura jest logicznym wyborem. Wedel w wyniku sprzedaży i wydzielenia z koncernu Cadbury z dnia na dzień został bez infrastruktury. Firma miała dwie możliwości: skorzystać z chmury albo od razu wydać miliony. To specyficzna sytuacja, ale takie przypadki w biznesie również się zdarzają".

Ci, co korzystają, ale się nie chwalą

Technologią wirtualizacyjną jest także udostępnianie aplikacji i pulpitów komputerowych, dostarczanych na każde urządzenie. Wdrożenia rozwiązań wirtualizacji aplikacji są coraz częstsze, gdyż umożliwiają silną konsolidację przetwarzania danych, charakterystyczną dla wdrożeń nowoczesnego data center. Z rozwiązań tego rodzaju, na przykład z usług terminalowych, korzysta wiele firm, ale rzadko się nimi chwalą, uważając to za standardową usługę w IT.

O wiele mniej znaną od wirtualizacji desktopów technologią jest wirtualizacja składowania danych. Umożliwia ona oddzielenie tego, co "widzą" serwery, od samego składowania danych na macierzach dyskowych. Rozwiązania te są stosowane głównie przez większe firmy, przy czym zazwyczaj wprowadza się je przy modernizacji infrastruktury lub przy wdrożeniu wirtualizacji. Technologia ta nadal jest rzadko spotykana w Polsce, ale stan ten powinien zmienić się w ciągu najbliższego roku. Typowym zastosowaniem może być migracja danych, obsługa ośrodka rezerwowego, poprawa elastyczności składowania lub konsolidacja zasobów na macierzach różnych producentów.

Inne potrzeby małych firm

Duże organizacje mogą wybudować własne środowiska wykorzystujące wirtualizację i rozliczać usługi na wewnętrzne potrzeby w modelu cloud computing. Małe firmy mają jednak zupełnie inne potrzeby. Dla nich chmura może być rozwiązaniem dostępnym od zaraz, przy minimalnych własnych zasobach. "Spośród małych i średnich przedsiębiorstw można podać przykład Winezji - firmy, która jest największym internetowym sprzedawcą win, a nie ma właściwie żadnych zasobów IT" - zwraca uwagę Przemysław Szuder z firmy Microsoft.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200